Słońs

Kiedy wydaje wam się, że słuchacie płyty od godziny, a to dopiero połowa pierwszego utworu, to musi być Swans. I nie jest to ten przypadek, kiedy oznacza to coś złego. Samo The Healers to już minisymfonia, minimalistyczna w środkach wyrazu, choć z punktu widzenia teorii muzyki to raczej totalizm – co zresztą zgodne z metryką Michaela Giry, który jest kompozytorem bliskim pokoleniowo Glennowi Brance i Rhysowi Chathamowi. Chodzi o formy niby testujące ludzką wytrzymałość, ale w gruncie rzeczy proste i całkiem efektowne, podnoszące efekty orkiestry rockowej do tego poziomu, gdy sama tylko sekwencja końcowa utworu trwa 2,5 minuty (zmieściłaby w sobie kompletny hit eurowizyjny), a 22-minutowa forma to rzecz hipnotyzująca i potężna – tak, by bardziej niż o łabędziach z nazwy zespołu myśleć o słoniach. A to nawet – dodajmy – nie jest najdłuższy utwór na płycie.

Zdziwiło mnie trochę to, że kolejna płyta Swans w tym stylu w ogóle powstała, choć – jak czytam – ma być ostatnią (i towarzyszyć jej ma ostatnia trasa w tym dużym składzie z potężnym brzmieniem – choć w „ostatnie” rzeczy to ja ostatnio nie wierzę). Nie zdziwiło mnie zupełnie, jak brzmi. Jest w rzeczywistości nieco lżejsza niż The Seer czy To Be Kind, ale podobnie intensywna. I operuje jeszcze wyraziściej nieco podobnym patencie, który nazwałbym na cześć Tytusa De Zoo efektem lassa. Pamiętacie zapewne scenę, kiedy bohaterowie komiksu Papcia Chmiela siedzieli w kinie na westernie zbyt blisko ekranu – Romek i A’Tomek widzieli dwie zupełnie inne fragmenty sceny: jeden kowboja, drugi bizona. A siedzący pośrodku Tytus widział samo lasso. Otóż tutaj to lasso skraca się bardzo, do tego stopnia, że trudno powiedzieć, gdzie kończy się jeden motyw, a gdzie zaczyna drugi. Muzyka Swans – co słychać wspaniale w utworze tytułowym Birthing, a potem np. w zbudowanym na podobnej zasadzie The Merge – tu głównie początki i zakończenia. Konia z rzędem, albo i słonia, temu, kto wyczuje moment, gdy jedno przechodzi w drugie.

To w sumie również cała opowieść o życiu. A tym jest Birthing w dużej części. Te „lassa”, łączniki, w których utwór przestaje się zaczynać, a zaczyna kończyć, to w Birthing i The Merge głos dziecka. Tak krótko można podejść do monstrualnych rozmiarów (prawie dwie godziny) płyty, jak zwykle istotnej i ciekawej – bo to zespół, który od dawna praktycznie nie nagrywa nieznaczących albumów – choć nie bardzo rozwijającej formułę grania zespołu Giry. Trudno się do tej płyty zdystansować po dwóch pierwszych odsłuchach, które zajęły znaczną część dnia, jeszcze trudniej ocenić, jak się będzie na nią patrzeć w kontekście całej dyskografii. Ale czas dystansowania można sobie umilić, przeglądając inne płyty z dostępnego w tym tygodniu katalogu premier. 

SWANS Birthing, Young God 2025

PREMIERY PŁYTOWE TYGODNIA

25.05 Prorva Recha, D.I.Y. Koło Records
27.05 claire rousay & Gretchen Korsmo Quilted Lament, Mappa
27.05 Sage Martens Chamber Music for Lawn Mowers, Edicoes CN
29.05 Bapari Evermore, Halcyon Veil
29.05 Otomo Yoshide’s New Jazz Quintet El Derecho de Vivir en Paz, FMN Sound Factory
29.05 Verraco Basic Maneuvers EP, XL
30.05 Aesop Rock Black Hole Superette, Rhymesayers
30.05 Alan Sparhawk With Trampled by Turtles Alan Sparhawk With Trampled by Turtles, Sub Pop
30.05 Botanica The Quiet Path
30.05 Caroline Caroline 2, Rough Trade
30.05 Christina Giannone The Opal Amulet, Room40
30.05 Ellen Arkbro Nightclouds, Blank Form Editions
30.05 Faun Fables Counterclockwise, Drag City
30.05 Foxwarren „2”, Anti-
30.05 Garbage Let All That We Imagine Be the Light, Stun Volume
30.05 Goddess Goddess, Bella Union
30.05 Heinali & Andriana-Yaroslava Saienko Гільдеґарда, Unsound
30.05 Igor Boxx Refleks, The Very Polish Cut Outs/Superkasety
30.05 Illuminati Hotties Nickel on the Fountain Floor, Hopeless EP
30.05 Jameszoo with Asko|Schönberg Music for 17 Musicians, Brainfeeder
30.05 Koza & Marceli Bober Jailbreak EP
30.05 Laura Cannell LYRELYRELYRE, Brawl
30.05 Léa Sen Levels, Partisan
30.05 Lionmilk When the Flowers Bloom, Stones Throw
30.05 Marice Louca Barĩy (Fera) برٌِي, Simsara
30.05 Matt Berninger Get Sunk, Concord
30.05 Matthew Young Undercurrents, Drag City
30.05 Miley Cyrus Something Beautiful, Columbia
30.05 North Sea Radio Orchestra Special Powers, Believers Roast
30.05 Obongjayar Paradise Now, September
30.05 Photographic Memory I look at her and light goes all through me, deadAir
30.05 Pierre Bastien & Michel Banabila Nuits sans nuit, Indigo
30.05 Qasim Naqvi Endling, Erased Tapes
30.05 Skullcap Snakes of Albuquerque, Cuneiform
30.05 Swans Birthing, Young God
30.05 The Budos Band VII, Diamond West
30.05 Tim Reaper First Rhythms, DRMTRK
30.05 Ty Segall Possession, Drag City
30.05 VA Não Estragou Nada, Principe
30.05 Will Epstein & Dave Harrington Wine Picture, Maximum Overdub