Wybory prezydenckie: zemsta nauczycieli za strajk czy coś więcej?
Młodzież chce wiedzieć, na kogo w wyborach prezydenckich zagłosują nauczyciele. Niektórzy uczniowie pytają po kolei każdego belfra, a odpowiedzi sumiennie notują. Wyniki są zaskakujące nawet dla nastolatków.
Nie zaskakuje pierwsze miejsce Rafała Trzaskowskiego. Potem długo nikt, ale na drugim miejscu wcale nie jest Karol Nawrocki, lecz Sławomir Menzten. Choć młodzież też chętnie zagłosowałaby na kandydata Konfederacji, to nie może pojąć, dlaczego poparcie dla niego deklaruje tak wielu nauczycieli. Mnie też szczęka opadła z wrażenia.
Albo nauczyciele chcą się przypodobać uczniom, dlatego mówią, że oddadzą głos na Mentzena. Albo to zemsta na PiS za przegrany strajk. Może i jedno, i drugie. W każdym razie coraz częściej dorośli ludzie – nauczyciele również – zaczynają się wzorować na młodych. W polityce także. W wyborach prezydenckich niejeden pedagog zagłosuje tak, aby mógł się tym pochwalić przed swoimi uczniami.
Komentarze
@Gospodarz
Mnie szczęka opadła, że nauczyciele z Łodzi tak cenią Trzaskowskiego… 😉 Warto zobaczyć jak psuł warszawską edukację na tle rządzącej wcześniej miastem 3 kadencje HGW – też z PO skądinąd… 😉 Jak zabierał jej kasę żeby mieć na swoje ideologiczne, lewackie odjazdy i jak lekceważył odnoszących największe w kraju (i nie tylko!) sukcesy uczniów i nauczycieli 🙁 Jak olewał, mówiąc potocznie, kadrowe problemy edukacji najbogatszego miasta w Polsce, kolejne kumulacje roczników itp. itd. 🙁
To już jest patetyczne, żeby nauczyciel zamiast dawać przykład i stymulować młodzież do myślenia bieżę przykład z ich głupoty i głosuje jak oni.
Jak rozumiem, dość lewicowo usposobionemu Gospodarzowi nie w smak, że niektórzy spośród kolegów mogą mieć odmienne poglądy?
Nauczyciele nie mówią prawdy? Bo chcą się przypodobać uczniom? Nie zaskakuje pierwsze miejsce Rafała Trzaskowskiego?
Coraz dziwniej w polskiej szkole
Trzynastu kandydatów. Każdy (każda) mógł zadać trzem konkurentom pytania. Usłyszeliśmy trzydzieści dziewięć pytań i tyleż, a nawet więcej odpowiedzi od których mogła rozboleć głowa niejednego wyborcę.
W drugiej rundzie każdy (każda) z kandydatów miał dziewięćdziesiąt sekund na przedstawienie najważniejszego przesłania co zrobi będąc prezydentem.
Obietnic usłyszeliśmy bez liku. Najlepszy byłby wielogłowy prezydent, taki jak wawelski smok.
„Nie zaskakuje pierwsze miejsce Rafała Trzaskowskiego. Potem długo nikt, ale na drugim miejscu wcale nie jest Karol Nawrocki, lecz Sławomir Menzten. ”
Zajrzyjmy na portal gazeta.pl. A tam: „Sondaż CBOS: Trzaskowski i Mentzen jeszcze tak niskich wyników nie mieli. Nawrocki może się cieszyć.”
„Sondaż CBOS. Nawrocki goni Trzaskowskiego
Chęć oddania głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego zadeklarowało 31 proc. badanych (spadek o 2 pkt. proc. w porównaniu do sondażu sprzed 2 tygodni). Kandydat PiS Karol Nawrocki uzyskał 27 proc. (wzrost o 2 pkt. proc.). Na kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena chce zagłosować 16 proc. (spadek o 1 pkt proc.)….
Jakie są wnioski z badania?
Wynik Rafała Trzaskowskiego jest najgorszy od lutego, kiedy CBOS zaczął przeprowadzać badania przed wyborami prezydenckimi (wówczas kandydat KO uzyskał 34 proc.). Wynik Karola Nawrockiego jest natomiast najlepszy od początku tegorocznych sondaży CBOS.”
@belferxxx 28 KWIETNIA 2025 18:29
„@Gospodarz
Mnie szczęka opadła, że nauczyciele z Łodzi tak cenią Trzaskowskiego…”
A może to po prostu tylko chęć zatrzymania lecących na łeb na szyję notowań „Bonżura”?
No bo za co można cenić Trzaskowskiego, ewidentnie najgorszego od dekad prezydenta Warszawy?
Czy bardzo kiepski prezydent stolicy może być dobrym prezydentem Polski?
Nauczyciel, który zamierza głosować na Mentzena, powinien zostać pozbawiony prawa do nauczania
@grzerysz
Niewątpliwie Sikorski byłby lepszym kandydatem. Ale przecież nie głosujemy na kandydatów, tylko na opcje. Przyznam, że w głowie mi się nie mieści, żeby człowiek z IQ powyżej 100 i z poczuciem odpowiedzialności za państwo mógł opowiedzieć się za PiSem lub Konfederacją. To samo dotyczy lewicy
Jeżeli wybór Rafała Trzaskowskiego „domknie system” budowany przez lewicowy rząd Donalda Tuska, czekają nas bezprecedensowe zmiany – bezlitosna aborcja w szpitalach, promocja subkultury i ideologii LGBT, więzienie za „mowę nienawiści”, usuwanie krzyży z miejsc publicznych, a do tego kapitulacja wobec nowego „europejskiego superpaństwa”, rezygnacja z gospodarczych aspiracji Polski i polityka słabości, której symbolem jest uprzedzająca gotowość do wycofania się za linię Wisły…
Co ten Trzaskowski taki wydygany?
Wybory tuż tuż. Kto ostatnio nieźle sobie radzi w sondażach? Z tego co donoszą prognostycy, Karol Nawrocki tak jakby był w natarciu i ono centymetruje go do przodu. Trzaskowski jednakże wciąż na czele peletonu kandydatów na prezydenta RP III
Memcen: „AfD to najbardziej propolska partia w Niemczech”
@grzerysz
Za?ek na stolcu niczego przez 8 lat nie nauczył? Woli Pan alfonsa, bramkarza, notorycznego kłamcę, narcyza i pospolitego durnia w jednej osobie?Czy też odtwarzaną w kółko, ubraną w garniturt taśmę magnetofonową? Przecież oni byliby jeszcze gorsi i – ba! – nawet głupsi od Za?ka!
Można sobie zadać proste pytanie: skoro many wybór ograniczony do tych osób i osobliwości, to który z nich nadawałby się na głównodowodzącego polską armią w czasie wojny? I nie o kompetencje generalskie chodzi, bo od tych są generałowie, tylko polityczne, Zełeńskie.
Który z nich spróbuje zbudować wokół siebie zaplecze wg klucza kompetencji, a który – znajomości? Który w ogóle posiada zaplecze kompetencji nienadane mu przez szefa partii lub np. Kreml?
Jaka jest funkcja prezydenta RP? Który z nich nadaje się do rozmów z przedstawicielami UE, USA czy Chin? Który z nich nawiąże przyjacielskie stosunki z prezydentami Niemiec, Litwy, Czech i Ukrainy? Który bez siary przemówi w Kongresie USA czy w parlamencie francuskim? Który nie przyniesie wstydu na konferencji prasowej?
Który na pewno nie spróbuje przymusić pilota samolotu z prezydentami 3 innych krajów na pokładzie do lotu do stolicy niewielkiego kraju ogarniętego wojną?
Który z nich będzie pilnował pańskich, panie grzerysz, konstytucyjnych praw (i obowiązków), a który każe sobie polskie prawo wydrukować na papierze toaletowym i owinąć nim karabin i policyjną pałkę teleskopową?
I dodajmy, że nieuczestniczenie w wyborach nie jest żadnym wyborem mniejszego zła. Post factum absencja będzie głosem na tego, kto wygrał, tylko sumienie gryźć wcale nie będzie, bo ja przecież Dziewica Orleańska, polityką się brzydzę, na wybory nie chodzę.
Język dziwny jest. Hojny datek może pojawić się wszędzie, ale hojny król już wymaga wcześniejszego wprowadzenia kontekstu.
Czaskoski tak popsuł edukację w W-wie, że w pierwszej dziesiątce Perspektyw znalazło się tylko pięć stołecznych liceów, A jeszcze w 2017 r. było ich trzy.
– Ustawił sobie Kaczyński pacynki: najpierw Dudę, a potem pana
– … ubliża pan Prezydentowi
– mówiłem o panu
@Kalina 28 KWIETNIA 2025 22:21
To nie jest takie proste.
Programy opcji realizują – albo i nie – konkretni ludzie.
Kto przypuszczał, że rząd Donalda Tuska będzie aż tak niekompetentny i nieudolny?
Sławomir Mentzen podoba się dość licznej przecież jeszcze w naszym kraju grupie zwolenników ortodoksyjnego neoliberalizmu (powiedzmy fanklub Leszka Balcerowicza, do którego należy też redakcja „Polityki”) oraz młodzieży, która ma serdecznie dość (zresztą nie tylko ona) duopolu POPiS.
Co do Rafała Trzaskowskiego, to przypomnijmy sobie choćby Marka Migalskiego
z portalu dziennika „Rzeczpospolita”, który przytacza następujący dowcip („Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent”):
” „Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Wszystkie”.
Nie wiem, czy jest śmieszny, ale na pewno jest w nim ziarno prawdy. Bo rzeczywiście w czasie kampanii wyborczej wiceszef PO prezentuje się zgoła inaczej niż do tej pory.”
Przecież wszyscy widzą jak nieudolny przez wiele lat w Warszawie Trzaskowski rozpaczliwie mocno wręcz chce zostać prezydentem… 😉
@Kalina 28 KWIETNIA 2025 22:21
Na portalu „Gazety Wyborczej” Witold Gadomski (prezes fanklubu Leszka Balcerowicza) zamieścił niedawno artykuł zatytułowany „W pasie rdzy wyrastają pędy usług, czyli tęsknota za przemysłem.”
Oto jeden z komentarzy internautów:
„Pana idol, socjopata neoliberalny Balcerowicz zaorał polski przemysł.
Konsekwencje powoli wychodzą na jaw, nierówności rosną w tempie zapowiadającym problemy społeczne.
Likwidacja przemysłu dewastuje i wyludnia prowincję, a resztę kraju pozbawia wysoko płatnych miejsc pracy.
Edukacja została sprowadzona do nadprodukcji nic nie znaczących dyplomów.
A jej prywatyzacja upośledza mniej zamożnych co tworzy klasy społeczne cofając nas do epoki wczesnego kapitalizmu.
W sferze politycznej tzw.reformy Balcerowicza stworzyły potężny resentyment, który wykorzystał PiS zgarniając ich ofiary, co dało mu zwycięstwa wyborcze.
Populizm już na stałe zagościł nad Wisłą.
A konsekwencje balcerowiczowskich „reform” dotykając nas codziennie utrzymują stałe poparcie dla PISu.
Kiedyś Marek Belka pytany co jest cechą charakterystyczną Balcerowicza, czymś co go odróżnia od innych ekonomistów, odpowiedział: dogmatyzm z dodatkiem narcyzmu dalece odbiegającego od normy.”
@Płynna rzeczywistość 29 KWIETNIA 2025 0:55
Uważam, że najwyższy czas skończyć z promowaniem przez partie (i ich wyborców) zasady „mierny, ale wierny”, bo jeszcze przez długi czas będziemy – według przeróżnych zachodnich badań (np. „GfK Retail Purchasing Power Europe” czy też
badanie szeroko pojętego dobrobytu w UE holenderskiego Głównego Urzędu Statystycznego) na samym końcu Unii Europejskiej, czasami za Rumunią i Bułgarią.
Przypomnę może w skrócie wspomniane badania.
Kilka miesięcy temu cytowałem za portalem rp.pl (pierwsza edycja raportu „GfK Retail Purchasing Power Europe”, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza):
„Biedny jak Polak na zakupach. Nasza siła nabywcza daleko za europejskimi czołówkami
Statystycznie jedna osoba w Polsce ma rocznie do wydania na zakupy 4 tys. euro. To wciąż tylko nieco ponad 60 proc. europejskiej średniej, a lepszy wynik ma większość państw nawet naszego regionu….
Szanse na szybkie zmniejszenie dystansu są faktycznie stosunkowo niewielkie. – Żeby dogonić czołówkę, potrzebne nam jest jakieś 20–30 lat lub nawet więcej. I to tylko pod warunkiem, że sytuacja będzie nam mocno sprzyjała i do tego polityka będzie wzorcowo prowadzona, co śmiem twierdzić, będzie naprawdę dużym wyzwaniem – mówi Robert Biegaj, ekspert rynku handlowego z Grupy Offerista. – Historie opowiadane przez polityków, że już wkrótce dogonimy Anglię, Francję lub Niemcy, Szwecję czy Austrię i Holandię, należy traktować z naprawdę dużym przymrużeniem oka, żeby nie powiedzieć dosadniej – dodaje….
Prof. Jacek Tomkiewicz. – … faktycznie można mieć powody do frustracji – poziom życia i konsumpcji w naszym kraju wciąż pozostaje niski, nawet w porównaniu z gospodarkami na podobnym poziomie rozwoju – dodaje.”
Znowu za portalem dziennika „Rzeczpospolita”:
„Badanie dobrobytu w UE: Gorzej niż Polakom żyje się tylko trzem nacjom
Holenderski urząd statystyczny opublikował obszerne badanie na temat poziomu dobrobytu w krajach Unii Europejskiej w ujęciu „tu i teraz”. Na tle innych krajów Wspólnoty jesteśmy w ogonie….
Na wspomniany dobrobyt „tu i teraz” składają się takie aspekty jak subiektywna ocena jakości życia pod względem ekonomicznym, zdrowotnym i psychicznym, a także poziomu bezpieczeństwa, jakości środowiska naturalnego, balansu między pracą a czasem wolnym czy zaufania społecznego.”
Na czele stawki – jakże by inaczej – Szwecja, Holandia, Irlandia, Austria, Dania, Finlandia, Luksemburg.
Tuż za nimi m.in. Niemcy, Francja oraz – uwaga – Estonia. W środku stawki znajdują się m.in. Czechy.
Na samym końcu Polska, Grecja, Słowacja, Chorwacja. Niżej niż Rumunia i Bułgaria…
Ile dekad można jeszcze narzekać na marny stan oświaty i szkolnictwa wyższego, słabość nauki, niską innowacyjność gospodarki, zapaść w służbie zdrowia, lichą sytuację mieszkalnictwa czy nędzne media publiczne (prywatnym też bardzo daleko do czołówki europejskiej)?
Jak informuje Maja Staniszewska na portalu „Gazety Wyborczej”: „Modlitwa Polaka. „Dzień świra” wygrywa plebiscyt na film 25-lecia.”
„Ponadczasowy, profetyczny, dla jednych zabójczo zabawny, dla innych zbyt bliski prawdy, żeby się śmiać. Zwycięzca plebiscytu na film 25-lecia zdeklasował konkurencję.”
Jak dla mnie film zdecydowanie za bardzo balansujący na granicy dobrego smaku.
Przypomnę, to film z roku 2002. Naprawdę dobry, ale bardzo daleko mu do czołowych osiągnięć Hasa, Wajdy, Kawalerowicza, Munka, Polańskiego („Nóż w wodzie”), Konwickiego, Leszczyńskiego („Żywot Mateusza”), wczesnego Zanussiego („Za ścianą”, „Iluminacja”), wczesnego Kieślowskiego („Amator”, „Przypadek”), albo najlepszego filmu Agnieszki Holland („Kobieta samotna” z 1981 roku).
Z filmów Marka Koterskiego chyba najbardziej lubię i cenię „Życie wewnętrzne” z 1986 roku (w rolach głównych Wojciech Wysocki i Joanna Sienkiewicz).
@Kalina
>Nauczyciel, który zamierza głosować na Mentzena, powinien zostać pozbawiony prawa do nauczania<
Bardzo ładnie opisałaś, dlaczego nie należy pozwolić Trzaskowskiemu&Tuskowi na "domknięcie systemu"!!! 😉 Jeszcze nie wygrali, a ich zwolennicy już opisują trafnie co będzie, gdyby PRZYPADKIEM im się udało!!!
Dziś TYLKO Mentzena i tylko prawa nauczania. A jutro – po kolei najpierw Mentzena i Brauna, potem Nawrockiego i kolejno Zandberga, Hołowni, Senyszyn, Biejat… I czy tylko prawa nauczania, a nie PRACĘ, czy tylko prawa nauczania, a nie wolność??? Już "demokracja walcząca", która "prawo stosuje jak je rozumie"(za klasykiem!) , którą tak kochasz, znajdzie sposoby żeby dojść KTO&JAK głosował… 😉
Lepiej zostać nawet w domu, byle SOBIE pętli na kark nie włożyć ..
Na głównej stronie portalu gazeta.pl w sekcji GWIAZDY (sic!) czytamy: „Wykształcenie Trzaskowskiej robi wrażenie. Co o niej wiemy?”
Czyżby Harvard albo Stanford?, pomyślałem.
Jednak nie.
Okazuje się, że Trzaskowska studiowała na Akademii Ekonomicznej w Katowicach oraz Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.
Dwa wpisy internautów pod tekstem:
„Ale co w tym wykształceniu jest takie imponujące?”
„„Znacie te obrzydliwe, toporne, hejterskie spoty namawiające de facto do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sfinansowały je (…) spółki skarbu państwa, a wyprodukowała fundacja należąca do największego polskiego producenta telewizyjnego. I ów dżentelmen, ów producent, ów fundator jest chlebodawcą Małgorzaty Trzaskowskiej. Tak, tak. Żony kandydata na prezydenta, żony Rafała Trzaskowskiego” – ujawnił Robert Mazurek w Kanale Zero.”
@PR
Manipulujesz, wybierając ilość rozpatrywanych liceów i lata.
Więc na miejscach 1-20 warszawskich liceów było
2018 – 10 (w tym 1 niepubliczne)
2019 – 10 (;—————————;)
2020 – 8 (;—————————;)
2021 -8 (;—————————;)
2022- 9 (;—————————;)
2023 – 7 (w tym 2 niepubliczne)
2024 – 8 (w tym 1 niepubliczne)
I to by było na tyle, MANIPULATORZE !!! 😉
Wciąż trwa usilne promowanie Trzaskowskiego. I w sporej ilości prognoz rezultaty takowych wysiłków dają się zauważać. W tym samych czasie team Karola Nawrockiego też nie próżnuje w kampanii.
Czy spekulacje przedwyborcze się sprawdzą? Aż strach że dzień prawdy, właściwe wybory prezydenckie, jest tuż tuż
@Grzerysz – ile ma Pan mniej więcej lat i – nie spodziewałam się, że to napiszę – oleju w głowie? Wini Pan Tuska za to, że Polak rozporządza około 60% kwoty, jaką rozporządza Niemiec? Weź Pan neurologiczny młotek i stuknij się nim terapeutycznie w głowę.
Trzaskowski nie jest ani mierny, ani wierny.
Mierny jest Nowogrodzki, ale wątpię, by okazał się wierny. Chyba że swoim kumplom z bramki.
Reszta traktuje wybory jak okazję do promocji siebie i swoich partii, mając w duchu szczerą nadzieję, że nie zostaną wybrani.
Ostatnia uwaga nie dotyczy dwóch ewidentnie chorych na głowę, przy których Tymiński to prawdziwe złoto było.
W tej chwili – trudno w to uwierzyć nie rządzi Tusk. W tej chwili rządzi Tusk-Duda, w zmiennych proporcjach.
Na podstawie cytatu z Nawrockiego podczas debaty:
Jestem przeciwnikiem podatku katastralnego. Polacy są przerażeni, że będą musieli płacić ten podatek. Koalicja rządząca będzie musiała pod presją międzynarodowych organizacji i REIT-ów wprowadzić podatek katastralny. Dlatego będę, proszę Państwa, Waszym obrońcą przed podatkiem katastralnym.
uzasadnij, że to pełnoskalowy ćwierćinteligent, przy którym nawet Duda błyszczy intelektem.
Trzaskowski dziś na wiecu „Po co są te oceny z WYCHOWANIA (w szkole)?” … 😉
Coś mu Nowacka marnie sufluje … 😉
Belfer jak zwykle sobie z czytelników awokado robi. W Warszawie, łącznie z aglomeracją, mieszka jakieś 5% mieszkańców Polski. Czyli 1 na 20.
Dziękuję za uwagę.
Odpowiadając na tytułowe pytanie: to nie zemsta, nauczyciel nie jest mściwy, mściwi lgną do innych zawodów, czyli to coś więcej.
Kiedyś powiedziałoby się, że to solidne, przedwojenne wykształcenie. Jednak obecni nauczyciele nie kształcili się przed wojną! Co ciekawe, najstarsi z nich edukacje pobierali jeszcze za Jaruzela, Wychodzi więc na to, że tym „czymś więcej” jest stare, solidne PRL-owskie wykształcenie, za którym tak tu tęsknią stali komentatorzy, tacy jak grzerysz czy belferxxx, oraz przekazywane z pokolenia na pokolenie tradycje.
Oczywiście wystarczy posłuchać byłej pro-kurator Nowak, by całe powyższe rozumowanie rozbić w pył.
„pacynka Nowogrodzki” ma doktorat z UG, a „pacynka Duda” – z UJ. Czyż trzeba lepszych dowodów na to, ze publiczne uczelnie w Polsce pod piękną fasadą świątyni wiedzy oferują już tylko kursy gotowania na gazie?
Jakby miłośnicy i nie tylko Rafała Trzaskowskiego chcieli się rozerwać z idolem… 😉
Rafał popełnił przedwyborczą książkę – rozmowę-rzekę -, która ma udowodnić, że „nie ma lepszego nad Trzaskowskiego”. Warto sobie kupić i się pośmiać – za zajady i zachłyśnięcia się śmiechem oraz podobne konsekwencje nie odpowiadam … 😉
Można ją kupić np. TU https://bonito.pl/produkt/rafal-rafal-trzaskowski-w-rozmowie-z-donata-subbotko
@PR
Dalej manipulujesz, ale marnie … 😉
Najpierw podałeś byle jakie dane z rankingu Perspektyw, z których miał wynikać PROGRES – to miłe dla ciebie słowo, choć kiedyś brzmiało z ROSYJSKA – czyli postęp warszawskiej edukacji pod rządami Trzaskowskiego. Pokazałem, że jest REGRES na tle HGW – też z PO – czyli to od LUDZI zależy. Ty na to, że stolica to 5% populacji III RP. A za HGW to oczywiście było więcej … 😉 Ja rozumiem, że mieszkańcy twoich Kielc, na twoje szczęście, nie odczuwają rządów Rafała T. w stolicy (dla ciebie byłoby lepiej gdyby NIGDY nie odczuli!) za to mają kompleksy – te nazwiska, języki, zarost – widziałem kiedyś stado emerytek z kraju, które o mało Rafałka nie zjadły z zachwytu… 😉 Ja nie jestem emerytką, też znam języki, więc mi Rafałek swoimi snobistycznymi zagrywkami nie imponuje. Za to mam go NA CODZIEŃ od SZEŚCIU długich lat jego leniwego narcystycznego NIERZĄDZENIA stolicą w oczekiwaniu na lepszą posadę. Jego poprzedniczka TEŻ była z PO i też wiceprzewodniczącą (więc nic ideolo tu nie ma!), ale na tle Rafałka szczególnie, UMIAŁA ZARZĄDZAĆ i miała w tym jakieś doświadczenie. Przede wszystkim jednak czuła się GOSPODYNIĄ swojego miasta i miała świadomość, że z tym się wiążą pewne obowiązki. Na dodatek za wiceprezydenta od spraw społecznych (w tym edukacji) przez 3 kadencje miała doświadczonego FACHOWCA – Włodzimierza Paszyńskiego – nauczyciela, działacza edukacyjnego, kuratora, wiceministra edukacji. U Rafałka za edukację(i służbę zdrowia) odpowiada pani, która JEDENAŚCIE LAT TEMU, jako dyrektor PKiN rozpoczęła remont Sali Kongresowej. Rozpoczęła tak znakomicie, że trwa do DZIŚ … 😉
@PR
Najstarsi uczący w PL nauczyciele pobierali edukację za Gomułki i Gierka, w tym wyższą za tego ostatniego. Nie umiesz liczyć jak to „wykładowcy” kieleckich SWGnG … 😉
Lekarka” – ulubienica Tuska i Trzaskowskiego, zabiła dziewięciomiesięczne zdolne do samodzielnego życia dziecko i jest bohaterką.
Jednak „doktorkę”, która śmiercionośną igłę z trucizną wbiła w serduszko tuż przed cesarką, Tusk i Trzaskowski stawiają za wzór”
@PR
>Wini Pan Tuska za to, że Polak rozporządza około 60% kwoty, jaką rozporządza Niemiec?<
Nie za to – za to, że Tusk&Co mówią o jakimś gigantycznym sukcesie tych 35 lat III RP. No to to jest MIARA tego "sukcesu", a jest jeszcze kwestia jego CENY … 😉
@Płynna rzeczywistość 29 KWIETNIA 2025 17:03
Niech pan postara się przeczytać wolno i ze zrozumieniem początek artykułu „Rzeczpospolitej” na temat raportu „GfK Retail Purchasing Power Europe”:
„Biedny jak Polak na zakupach. Nasza siła nabywcza daleko za europejskimi czołówkami
Statystycznie jedna osoba w Polsce ma rocznie do wydania na zakupy 4 tys. euro. To wciąż TYLKO NIECO PONAD 60 PROC. EUROPEJSKIEJ ŚREDNIEJ, a lepszy wynik ma większość państw nawet naszego regionu…”
Czuje pan różnicę między 60% europejskiej średniej a 60% takiego kraju jak Niemcy?
@Płynna rzeczywistość 29 KWIETNIA 2025 17:57
„Czyż trzeba lepszych dowodów na to, ze publiczne uczelnie w Polsce pod piękną fasadą świątyni wiedzy oferują już tylko kursy gotowania na gazie?”
Jeśli publiczne uczelnie w Polsce, takie jak UG i UJ, oferują już tylko kursy gotowania na gazie, to co oferują swoim „studentom” takie uczelnie jak pańska Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie?
@PR
No raz powiedziałeś prawdę – Trzaskowski nie jest WIERNY – swoim obietnicom, zobowiązaniom, ludziom, którym coś zawdzięcza … 😉 Tylko swojemu NARCYZMOWI jest wierny … 🙁
Ponieważ na ten blog zaglądają też uczniowie Gospodarza, to wyjaśniam, że pod koniec PRL-u wartość typowej pensji po kursie czarnorynkowym nie przekraczała 20 ówczesnych dolarów. Na jedną kawę na niemieckim autobahnie nauczyciel musiał pracować w Polsce dzień z hakiem, a jeśli jechał na Zachód, to nigdy jako turysta, zawsze na saksy, sprzedawać kryształy czy sweterki, zbierać truskawki lub winogrona, nosić worki z cementem lub mieszać beton. W drodze „tam” objuczony konserwami z Polski, bo każde wejście do sklepu „tam” oznaczało natychmiastowe bankructwo. W drodze powrotnej objuczony zaś towarami na handel. Każdy rok, góra dwa lata pracy „tam” to mieszkanie własnościowe”tu”.
Za tym krajem, gdzie w Peweksie Kaczor Donald, a w sklepie herbata gruzińska, tęskno mi, Panie!
na pierwszym etapie rekrutacji, gdy urzędnicy wiedzieli, ile dzieci zgłoszą do przedszkoli rodzice, wspólnie z burmistrzami dzielnic zdecydowali, że rezygnują z ponad 3,3 tys. miejsc w przedszkolach. – Mimo to nadal mamy w naszych, miejskich przedszkolach niemal 2,8 tys. wolnych miejsc, a oprócz tego w placówkach niesamorządowych kolejne 1,6 tys. miejsc. A to znaczy, że niedobór dzieci wynosi w tej chwili 7,7 tys., a jeszcze nam się część z nich wykruszy w kolejnym etapie rekrutacji.
w Warszawie jest nieco ponad 18,8 tys. dzieci z rocznika 2018 (które idą do pierwszej klasy), a każdy następny rocznik jest mniejszy. Kolejno wygląda to tak:
rocznik 2019 – prawie 18,3 tys.,
2020 – prawie 17 tys.,
2021 – niecałe 16,2 tys.
Wyraźne tąpnięcie jest w roczniku 2022, czyli wśród tegorocznych trzylatków, które po raz pierwszy pójdą do przedszkola we wrześniu. Jest ich niespełna 14,3 tys.
Dzieci z rocznika 2023 jest nieco ponad 12,5 tys.,
a z rocznika 2024 już poniżej 12 tys.
To zemsta kobiet za rozbity strajk kobiet czy coś więcej?
Trump wygrał wybory w Kanadzie! Jeszcze 2 miesiące liberałowie tracili do konserwatystów 25%, przyszedł Trump, powiedział „grrrrówno” i oto liberałowie wygrywają czwarty raz z rzędu i to z miażdżącą przewagą! Brawo! Tak trzymaj!
@PR
Podpowiem ci – magisterium z historii z UG ma Tusk Donald – coś ci się w tej uczelni nie podoba??? 😉 A UJ ukończyła jego ministerka od zdrowia Leszczyna Izabela… 😉
Tylko twojej SWGnG z kieleckiego za..pia NIKT znany nie ukończył i stąd twoje kompleksy … 😉
@grezrysz
PR nie wie, bo w SWGnG tego nie uczą, co to jest „WARTOŚĆ dochodów wg SIŁY NABYWCZEJ” więc nie ma szans zrozumieć, co do niego piszesz … 😉
Prokuratura zdecydowała o niewszczynaniu śledztwa w sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi Barbary Nowackiej o „polskich nazistach”. Chodzi o wpadkę ministry podczas konferencji z okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz. Nowacka stwierdziła, że „polscy naziści zbudowali obozy”
Wydawaloby sie, ze na kogo oddaje sie glos w wyborach jest sprawa prywatna. Zatem pytania uczniow, na kogo w wyborach prezydenckich zaglosuja nauczyciele jest niestosowne. Na miejscu nauczyciela przekazalbym uczniom, ze pytania tego typu sa nie na miejscu. Oczywiscie, nauczyciel, jesli chce, moze oswiadczyc publicznie kto jest jego/jej faworytem i na kogo bedzie glosowal w wyborach. Ale takie oswiadczenie moze niepotrzebnie zalienowac czesc uczniow wobec tego nauczyciela.
@grzerysz
Rzeczpospolita to gazeta, która ogłosiła trotyl w samolocie. Skąd mam mieć pewność, że od tamtego czasu wymienili skład całej redakcji – i to w sensowną stronę?
Czy pańskie statystyki uwzględniają lokalny poziom cen?
Widział Pan kiedyś porównanie PKB polski i Niemiec na przestrzeni ostatnich 200 lat i czy wyciągnął Pan z tego jakieś wnioski?
Czy Polacy masowo wyjeżdżają za chlebem jak jeszcze 20-30-50 lat temu?
A może cudziziemcy polubili Polskę jako kraj osiedlenia. Ciekawe, dlaczego?
Ti ma Pan dane z Eurostatu na temat PKB na mieszkańca w krajach EU, po uwzględnieniu poziomu cen. Bo chyba nie kupuje Pan mieszkania w londyńskim City?
https://ec-europa-eu.translate.goog/eurostat/statistics-explained/index.php?title=Purchasing_power_parities_and_GDP_per_capita_-_preliminary_estimate&_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=rq
Piszą, że 80% średniej. Przegoniliśmy Orbanoland, Rumunię i nawet Grecję, praktycznie dogoniliśmy Portugalię. W 1989 r. taki wynik brałby Pan w ciemno, prawda? Była Pan w 1989 w Budapeszcie i Warszawie? Pamięta Pan różnicę? Ile razy przekraczał Pan granicę polsko-czeską i w którym roku to Czesi zaczęli mieć podstawy, by zazdrościć Polsce? Zaprawdę, powiadam, to nie fantastyka ani utopia, ten rok już był naprawdę.
Ponieważ na ten blog zaglądają też uczniowie Gospodarza, to ostrzegam: absolutnie nie myślcie o aplikowaniu do Wyższych Szkół Gotowania na Gazie (zwanych także Szkołami Wyższymi Zbierania Czereśni albo Wyższymi Szkołami Lepienia Pierogów).
Co prawda nie będziecie musieli się tam uczyć, ale za wymaganą opłatę otrzymacie jedynie starannie zrobioną wodę z mózgu i nic nie znaczący „dyplom”.
Najbardziej pechowi z was będą mieli wątpliwą przyjemność spotkania w jednym z tak licznych niestety w naszym kraju powyższych przybytków pana o nicku „Płynna rzeczywistość”… :-(( :-(( :-((
@belferxxx 29 KWIETNIA 2025 23:28
„@PR
Tylko twojej SWGnG z kieleckiego za..pia NIKT znany nie ukończył i stąd twoje kompleksy … ”
Ba, nikt z Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie pana „Płynna rzeczywistość” nawet nie chce być znany, bo jakiż to powód do dumy ukończyć Collegium Tumanum?
@PR
Pokaż mi kraj na Zachodzie, w którym w czasach Gierka można było za 20$/m-c utrzymać kilkuosobową rodzinę utrzymać, opłacić mieszkanie a nawet na wczasy wyjechać.
Na zachodzie za tą kwotę stać było na 1 kg chleba dziennie.
Niby dużo wiesz ale nic z tego nie rozumiesz. Nie czytaj tego, co z koszy na śmieci wyciągasz w ramach obowiązków wynikających z pracy na WSGnG.
@belferxxx 29 KWIETNIA 2025 23:32
„PR … nie ma szans zrozumieć, co do niego piszesz …”
Najbardziej współczuję tzw. studentom na jego Wyższej Szkole Gotowania na Gazie… 😉
@Płynna rzeczywistość 30 KWIETNIA 2025 2:32
Nawet nie zauważył pan, że to nie były badania „Rzeczpospolitej”, tylko holenderskiego Głównego Urzędu Statystycznego oraz firmy GfK (Growth from Knowledge z siedzibą w Norymberdze), mającej 115 spółek zlokalizowanych w ponad 100 państwach i będącą częścią światowego koncernu NIQ z siedzibą w Chicago?
Większość Polaków popiera wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach – wynika z sondażu IBRiS. Do pomysłu lepiej nastawieni są wyborcy opozycji niż rządzącej koalicji. Z kolei parlament Finlandii już zdecydował i uchwalił zakaz korzystania ze smartfonów w placówkach edukacyjnych. Zacznie on obowiązywać od sierpnia
@Wojtek_ab
Przecież nauczycieli można „odpytać” o preferencje anonimowo – jakieś tajne głosowanie czy coś – procedura znana od wieków … 😉 Wcale nie muszą się publicznie(!) deklarować …
@PR
Po pierwsze w 1982 roku w sklepach była herbata TURECKA pu-erh w pięknych metalowych pudełkach(nie pasowała do smaku rodakom), a nie gruzinska.Były też KARTKI i panie z cielęciną odwiedzające np. szkoły … 😉
Co do wartości $ na CZARNYM RYNKU wtedy. Ja dostałem w 1981 od cioci DZIESIĘĆ $. W lutym 1982 sprzedałem (oczywiście na czarnym rynku) i kupiłem w SKLEPIE przy Placu Teatralnym w stolicy NOWIUTKI kajak składany z żaglem – były do wyboru do koloru. No więc człowiek wtedy przeciętnie, według twoich wyobrażeń, 20$ czyli na DWA składane kajaki z żaglem miesięcznie! No a teraz weź już nie 10$ a STO $ i kup takie nowe urządzenie za walutę czy po wymianie … 😉
https://www.outdoorxl.pl/sporty-wodne/kanoe-i-kajaki/kajak/kajak-skladany.html
Na portalu gazeta.pl PILNE: „Tusk w Hucie Częstochowa: MON staje się właścicielem. To gwarancja długoterminowych zamówień.”
„Huta Częstochowa niedawno wznowiła pracę po 14 miesiącach przestoju. Obecnie jest dzierżawiona przez Węglokoks SA i trwają przygotowania do sfinalizowania procedury jej zakupu przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Zakład ma pracować m.in. na rzecz polskiego przemysłu obronnego. – MON staje się właścicielem huty. To oznacza gwarancję na długoterminowe zamówienia – podkreślił w podczas wizyty w Hucie Częstochowa premier Donald Tusk.”
Tak, „MON staje się właścicielem huty.”
Co na to tak liczni w naszym kraju entuzjaści ortodoksyjnego neoliberalizmu, członkowie fanklubu Leszka Balcerowicza?
Na portalu wirtualnemedia.pl prawdziwa sensacja: „„Gazeta Wyborcza” z Pakietem Ambasadorskim. Zawrotna cena za dożywotnią prenumeratę i spotkanie z Michnikiem.”
„„Gazeta Wyborcza” rozpoczęła nową akcję promocyjną, w której oferuje ekskluzywne pakiety ambasadorskie w cenie 10 tysięcy złotych. Limitowana oferta obejmuje m.in. trzy bezterminowe prenumeraty treści „Wyborczej” czy spotkanie z Adamem Michnikiem….
Teraz ofertę „Wyborcza” rozszerza tę ofertę o limitowany Pakiet Ambasadorski, który może kupić tylko 100 osób. W jego ramach można otrzymać trzy dożywotni dostęp do treści „GW” oraz pakiet dodatkowych korzyści: tytuł Ambasadora lub Ambasadorki „Gazety Wyborczej”, upominek, zaproszenie na zwiedzanie siedziby redakcji przy ulicy Czerskiej.
W ramach benefitów „Wyborcza” oferuje zaproszenie VIP na Galę Człowiek Roku Wyborczej. Posiadacze Pakietu Ambasadorskiego będą mogli spotkać się z Adamem Michnikiem, redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej”. Podczas spotkania podsumowywane będą wybory prezydenckie.”
Panie „Płynna rzeczywistość”, do dzieła.
Tytuł Ambasadora (co prawda tylko „Gazety Wyborczej”) to nie lada gratka… 😉
Za jedyne 10 tysięcy złotych… 😉
Kalina
„Nauczyciel, który zamierza głosować na Mentzena, powinien zostać pozbawiony prawa do nauczania”.
Kalina popierająca bezkrytycznie Trzaskowskiego, powinna zostać pozbawiona prawa do publikowania na blogu. Fajnie?
Płynna rzeczywistość
Nawet nie przechodziłeś obok Uniwersytetu Jagiellońskiego, a wypowiadasz się krytycznie o naszej Alma Mater i jego absolwentach.
Pacynko przemądrzała
@PR
Nie wiem co tam w swojej SWGnG udajesz, że wykładasz, ale twoja wiedza o polskiej polityce jest porażająco niska. Dziś w Rzepie jest zupełnie inna ekipa – to dziennik ze ścisłego mainstreamu… 😉 Ci od trotylu w TU 154 (Semka) są dziś w „doRzeczy” … 😉
Za portalem polsatnews.pl:
„W środę w południe przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział lekarze.
– Nigdy do głowy by mi nie przyszło, że coś takie się wydarzy. Składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. Mówiąc o bliskich, mówię też o nas, o lekarzach. Dla nas to też jest osobista tragedia – powiedział Piotr Jaszczyński, OZZL Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
– My jako związek zawodowy lekarzy od wielu lat wskazujemy na różne nieprawidłowości, które dzieją się w służbie zdrowia. Niestety z drugiej strony nie mamy partnera, z którym moglibyśmy rzeczowo porozmawiać – dodał.”
Tak, „My jako związek zawodowy lekarzy od wielu lat wskazujemy na różne nieprawidłowości, które dzieją się w służbie zdrowia. Niestety z drugiej strony nie mamy partnera, z którym moglibyśmy rzeczowo porozmawiać”…
grzerysz
30 kwietnia 2025
7:34
Pytanie nie brzmi, kto przeprowadził to badanie ani czy zostało przeprowadzone poprawnie, tylko co oznaczają liczby, które w tym badaniu przedstawiono. Poproszę o namiar na metodologię.
Proszę bardzo:
https://cenus.pl/historia-kursu-dolara-jak-ksztaltowala-sie-cena-amerykanskiej-waluty-w-latach-80/
https://www.infor.pl/prawo/zarobki/zarobki-w-polsce/686166,Przecietne-miesieczne-wynagrodzenie-w-latach-19502008.html
Bierzemy rok 1988.
W liczniku 53 tysiące złotych.
W mianowniku od 5 to 10 tysięcy złotych,
To ile wynosiła pensja wyrażona w czarnorynkowych dolarach amerykańskich?
Może rok 1981?
W liczniku 7689
W mianowniku 200-350 zł.
Czy nauczyciel zarabiał średnią krajową? A młody nauczyciel?
Mógł więc młody nauczyciel zarabiać w PRL-u 20 dolarów czarnorynkowych? Czy miał dostęp do innych?
Chyba że pan grzerysz przedstawi bardziej wiarygodne źródło wiedzy o czarnorynkowym kursie dolara w PRL-u i tam będą stały wyrażnie inne liczby.
„Z początkiem 1990 r. ustalono kurs dolara na 9500 (starych) złotych i na tym poziomie był on utrzymywany do maja 1991 r” – porównujemy to z przeciętną płacą w 1990 r. na poziomie miliona złotych, uwzględniamy galopująca inflację i wnioskujemy, że w styczniu 1990 r. przeciętna płaca w Polsce po kursie oficjalnym, gdzieżby tam czarnorynkowym!, nie przekraczała 100 zielonych.
A przecież przeciętne wynagrodzenie to nie jest to, co człowiek dostaje do ręki – choć wówczas opodatkowanie pracy było niższe, a rozróżnianie płacy netto od brutto i brutto-brutto stało się życiową koniecznością znacznie później.
Do kraju, gdzie w peweksie guma z Kaczorem Donaldem, a w szkolnym sklepiku oranżada w proszku – tęskno mi Panie!
Oczywiście w tamtych czasach szkolne sklepiki istniały tylko na Zachodzie. W Polsce sklepiki były po drugiej stronie ulicy. Pamiętajmy, że samochodów było wtedy znacznie mniej, a i dzieci podobno szybciej dorastały.
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” artykuł: „Ewa Szadkowska: Szef Służby Więziennej w roli kozła ofiarnego”:
„Premier odwołał szefa więziennictwa, o co dzień wcześniej apelował minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Rozumiem, że gdyby zabójca lekarza z Krakowa okazał się nauczycielem, mielibyśmy dymisję ministra edukacji, a jeśli byłby to policjant – już by się pakował szef MSWiA.”
Kto rządzi Polską?
NBP – Glapiński
SN – Manowska
TK – Święczkowski
KRS – Pawełczyk-Woicka
KRRiTV – Świrski
Pałac z Żyrandolem – Duda
Dzień dobry, wataho!
@grzerysz
Premier rozwiązał też kiedyś 36. pułk lotniczy za karygodne zaniedbania w szkoleniu pilotów.
Nie przyszło Panu na myśl, że w tym przypadku mamy karygodne zaniedbania w procedurach rekrutacji do Służby Więziennej, a potem w nadzorze nad przebiegiem służby?
Pecka w życiu nie widział bandyty, nie miał styczności z osadzonymi.
Był człowiekiem zza komputera, radcą prawnym w Centralnym Zarządzie
Służby Więziennej. Już wtedy pojawiały się głosy, że ministrowie Bodnar
oraz Ejchart – sami mający korzenie w organizacjach związanych z obroną
praw człowieka – powinni dobrać sobie człowieka, który zna realia
polskiego więziennictwa. Kogoś, kto mógłby zderzać podniosłe wizje ze
smutną rzeczywistością. Dziś okazuje się, że mieli rację – relacjonuje
„Newsweekowi” funkcjonariusz od kilkudziesięciu lat związany z SW. Jego
zdaniem dyrektor Pecka kompletnie nie panował nad tym, co działo się
wśród szeregowych pracowników więzień.
A dzieje się jego zdaniem nie najlepiej. Na początku listopada zeszłego
roku w SW było ponad tysiąc wakatów. Służba jest szalenie stresogenna,
wymagająca i ciągle bardzo przeciętnie opłacana (mediana wynagrodzeń w
SW wynosi około 6550 zł brutto, funkcjonariusze gorzko żartują między
sobą, że zarabiają mniej niż więźniowie mogący wychodzić do pracy).
Choć w końcu resortowi oraz związkom udało się dogadać co do podwyżek
i dodatku mieszkaniowego, upłynie jeszcze dużo czasu, nim braki kadrowe
uda się uzupełnić. Na reformę dalej czeka Akademia Wymiaru
Sprawiedliwości, z której Solidarna/Suwerenna Polska zrobiła sobie
partyjną przybudówkę (obszernie opisywaliśmy to w „Newsweeku”).
Źródło: Newsweek
Z przykrością muszę nadmienić, że poprawiłem w tym tekście 2 błędy interpunkcyjne.
@Grerysz
Kiedyś przyrzekłem sobie, że nie tknę Rzeczpospolitej, dopóki na jej łamy nie wróci Stanisław Tym. Staszek nie żyje, Rzeczpospolita w moich oczach już na zawsze pozostanie pierwszorzędnym szmatławcem.
To nieprawda, że Nowogrodzki ma dwa mieszkania. Drugie należy do Batyra!
@Grzerysz, zgadza się Pan, że dziennikarstwo w Polsce upada?
Redaktor Agnieszka Gozdyra , która 18 stycznia 2020 roku zaprosiła Grzegorza Brauna do programu „Skandaliści”, napisała dziś na X, że „bezkarność Brauna jest porażająca”. Trzeba było go nie promować w telewizji jak inni przed nim wtedy ostrzegali. Może wtedy nie miałby immunitetu.
@Płynna rzeczywistość 30 KWIETNIA 2025 19:27
Zapomniał pan dodać, że w sklepach można było kupić tylko ocet… 😉
Jaki z pana cudak i krętacz napisali już choćby Belferzycaxxx (30 KWIETNIA 2025 7:12) i belferxxx (30 KWIETNIA 2025 12:44).
Ale czego innego można się spodziewać po pracowniku prowincjonalnej Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie?
Skoro ten Trzaskowski taki zły prezydent Warszawy to czemu warszawiacy wybrali go już drugi raz w PIERWSZEJ turze?
@papla 1 MAJA 2025 7:13
To bardzo proste.
U nas głosuje się na opcje, a nie na ludzi.
Kogo wystawiła partyjna wierchuszka, ten jest przez żelazny elektorat danej partii (lub koalicji) wybierany.
W Warszawie najwięcej ludzi głosuje na PO (ewentualnie KO).
Gdyby do wyborów wystawili konia albo krowę , też by w Warszawie zwyciężył (zwyciężyła) i to już w pierwszej turze… 😉 😉 😉
@papla
Warszawiacy padli ofiarą DUOPOLU (PiS-PO – jedno zło) – to miasto jest czy raczej było twierdzą PO i nawet, jak powiadano, OSIOŁ z logo PO-KO w tym mieście wygrałby wybory! Warszawiacy de facto nie mieli WYBORU – najpierw w 2018 wybrał ZA NICH Schetyna, który, nie pytając NIKOGO (nawet stołecznych struktur PO!)o zdanie ogłosił, pozbywając się w ramach partyjnych rozgrywek KONKURENTA dla siebie, Trzaskowskiego kandydatem. Po niezłych 3 kadencjach HGW (oraz marnej kontrkandydaturze Jakiego (młodzika z OPOLA!)) naturalnym zwycięzcą był Trzaskowski. W 2024 znowu Warszawiacy nie mieli WYBORU – z jednej strony mamiono ich hasłami w stylu „Cicho bo przyjdzie Zdzicho” czy, tradycyjnie, „Głosuj na mniejsze ZŁO!”, z drugiej Hołownia SPRZEDAŁ swoje kandydowanie za synekurkę wiceprezydentki dla bezbarwnej miłośniczki inżynierów&lekarzy z Afryki p.Porowskiej, z trzeciej wreszcie PiS, jak zwykle bardziej zainteresowany 3/4 Polski w gminach i powiatach, wystawił byle jakiego, nieznanego kandydata z ŁODZI. No i ludzie liczyli JESZCZE , że, zgodnie z przedwyborczymi obietnicami, rząd Tuska będzie SUPER, pomoże stolicy itp. itd. Dziś Warszawiacy nawet nie muszą głosować na nienawistne PiS. Wystarczy, że zamiast walczyć o cieplutkie stołki dla NIEUDACZNIKÓW typu Nowacka, Lubnauer, Łoboda, Nitras, Kaznowska (i oczywiście Trzaskowskiego!) po prostu pojadą na majówkę/czerwcówkę albo ZOSTANĄ w DOMU. I nie zagłosują … 😉
Na portalu niemainstreamowego tygodnika „Przegląd” znaleść można artykuł Tomasza Skowronka zatytułowany „Dozbrajaniu Europy Rzym mówi „nie”” (28 kwietnia, 2025).
Oto fragment:
„5 kwietnia 2025 r. na ulice Rzymu wyszło prawie 100 tys. ludzi, domagając się zakończenia programu dozbrajania Europy. Podczas wiecu demonstranci i mówcy potępili plan „ReArm Europe”, zainicjowany przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, oraz projekty dotyczące wydatków wojskowych ogłoszone przez rząd premier Giorgii Meloni. W okresie poprzedzającym protest opozycyjny Ruch Pięciu Gwiazd (Movimento 5 Stelle, M5S) skrytykował priorytety wojskowe rządu. Aktywiści obliczyli, że fundusze na planowane transakcje związane z obronnością mogłyby zostać wykorzystane do złagodzenia kryzysów w opiece zdrowotnej i edukacji.
Choć protest zainicjował Ruch Pięciu Gwiazd, akcja zyskała szersze poparcie polityczne i obywatelskie, od zrzeszeń lewicowych po katolickie. Marsz poparł arcybiskup Bolonii kard. Matteo Zuppi, który w przeszłości na prośbę papieża Franciszka próbował przeprowadzić misję pokojową, mającą wesprzeć zakończenie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Podczas manifestacji zaś na ulicach mieszały się flagi tęczowe symbolizujące pokój, organizacji antywojennych, związków zawodowych, propalestyńskie i świeckiego stowarzyszenia katolickiego wspierającego ubogich Comunità di Sant’Egidio.
Protesty zgromadziły zarówno ludzi starszych, jak i młodzież, która niosła transparenty z hasłami: „Nie dla dozbrojenia! Zatrzymajmy ich!” lub krytykującymi premier Meloni i ministra obrony Guida Crosetta. Na telebimie wyświetlono dwa filmy przesłane przez ukraińską pacyfistkę Katrin (Katię) Cheshire i Aleksandra Belika, koordynatora ruchu rosyjskich dezerterów, który schronił się na Łotwie.
W pewnym momencie tłum zaczął skandować: „Meloni i Crosetto, zdejmijcie kaski!”. Powiewały nad nim tęczowe flagi z wypisanym wielkimi literami słowem „Pokój”, będące popularnym odniesieniem kulturowym i symbolem solidarności włoskich pacyfistów. Flagi te czasami można zobaczyć w kawiarniach i restauracjach we włoskich miastach.
Niechętną zbrojeniom postawę Włochów potwierdzają sondaże: zdecydowana większość respondentów sprzeciwia się dozbrajaniu kraju i Europy. W ankiecie opublikowanej 20 marca przez magazyn „Le Grand Continent” 62% pytanych uważa, że są pilniejsze wydatki publiczne niż na obronność – takiej odpowiedzi udzieliło też średnio 34% obywateli krajów Unii Europejskiej. Włosi najliczniej także (53% w porównaniu z 39% ogółu społeczeństw Unii) odrzucili propozycję rozszerzenia francuskiego mechanizmu odstraszania na całą UE.
Pacyfizm z tradycjami
Podobny trend pokazuje sondaż z 30 marca, opublikowany przez turyńską „La Stampę”. 37,5% Włochów opowiada się za wysłaniem pomocy humanitarnej do Ukrainy, natomiast za wysłaniem wojska jedynie 5,8%; na bezpośrednie finansowanie zakupu broni zgadza się 12,8%.
Tak do tej kwestii odniosła się w „La Stampie” politolożka i dyrektorka instytutu badawczego Euromedia Research, Alessandra Ghisleri, według której „przyczyn można się doszukiwać w okolicznościach historycznych, kulturowych i politycznych”. „Z pewnością wielu Włochów, nawet jeśli potępia rosyjską agresję, jest przekonanych, że wysyłanie broni może jedynie przedłużyć konflikt, zamiast go rozwiązać, nie przynosząc żadnych rezultatów poza zwiększeniem liczby ofiar i zniszczeń. Wysyłanie broni raczej niechętnie traktuje co drugi obywatel, podczas gdy wysyłanie pomocy humanitarnej jest interpretowane jako moralny obowiązek, który nie niesie – według prawie 40% społeczeństwa – bezpośrednich negatywnych konsekwencji dla naszego kraju”, pisze Alessandra Ghisleri.
Pacyfizm we Włoszech sięga jeszcze lat 60. W 1961 r. odbył się pierwszy marsz pokojowy połączony ze zbiorową modlitwą. Demonstranci przeszli wówczas ulicami Perugii i Asyżu – miasta św. Franciszka, które obecnie znane jest na świecie z zapoczątkowanych przez papieża Jana Pawła II Międzynarodowych Dni Modlitwy o Pokój. Pierwszy marsz Perugia-Asyż został zorganizowany jako świadectwo umiłowania pokoju i braterstwa między narodami z inicjatywy pacyfisty Aldo Capitiniego, nazywanego włoskim Gandhim. Flaga pokoju, symbol sprzeciwu wobec wszelkich wojen, powiewała wtedy pierwszy raz. W marszu uczestniczyli zarówno komuniści, jak i katolicy, intelektualiści i robotnicy. Według Capitiniego „pacyfizm i niestosowanie przemocy nie oznaczają biernej i bezwolnej akceptacji istniejącego zła, lecz są działaniami i walką przy użyciu własnej metody”.
Od tego czasu marsz pokoju odbywa się co dwa lata, między końcem września a początkiem października, a jego uczestnicy pokonują dystans ok. 24 km. Do dziś jest on punktem odniesienia dla innych marszów pokojowych we Włoszech.”
Kilka dni temu Gospodarz zamieścił na portalu „Polityki” artykuł zatytułowany „Matura 2025: najpierw polski, który trąci podstawówką. Wiem, co będzie w tym roku.”
Oto jego początek:
„Poprzeczka wisi tak nisko, że następnym krokiem może być już tylko zasada, że zalicza sama obecność. Wydaje się, że do takiej formuły zmierzamy. Pierwszemu maturzyście, który zda z wynikiem zero z każdego przedmiotu, należałoby postawić pomnik.”
Drogi Gospodarzu.
W tak licznych w naszym kraju Wyższych Szkołach Gotowania na Gazie (zwanych także Wyższymi Szkołami Zrywania Czereśni albo Szkołami Wyższymi Lepienia Pierogów) zasada, że zalicza sama obecność od dawien dawna obowiązuje.
Czy możemy się więc dziwić, że jeszcze przez długi czas będziemy – jak pokazują teraz choćby przeróżne zachodnie badania (np. „GfK Retail Purchasing Power Europe” czy też badanie szeroko pojętego dobrobytu w UE holenderskiego Głównego Urzędu Statystycznego) na samym końcu ogona Unii Europejskiej, czasami nawet za Rumunią i Bułgarią?
Ciekawa wiadomość na portalu gazeta.pl („Sikorski zaczepił Muska. Po 30 minutach wpis zniknął z sieci”):
„W środę wieczorem (30 kwietnia) Radosław Sikorski skomentował kontrowersyjny wpis Elona Muska z 9 marca. Miliarder wówczas nazwał go „małym człowiekiem”. „Widzisz, wielki człowieku, polityka jest trudniejsza, niż myślałeś” – napisał szef MSZ. Jak podaje Wirtualna Polska, po około 30 minutach wpis ten jednak zniknął.”
Wydaje mi się, że polityka jest przede wszystkim dużo, dużo, dużo trudniejsza, niż myśli Radosław Sikorski… 😉
Oto kilka komentarzy internautów:
„Środa wieczór, przed długim weekendem, jutro nie idziemy do pracy……”
„Duke of Chobielin, miszcz błyskawicznej (tylko 7 tygodni i dwa dni) riposty!”
„Panie Sikorski, po drinku nie zasiadamy do klawiatury. Tak jest bezpieczniej i człowiek nie wystawia się na pośmiewisko.”
„interesujące dlaczego wykasował… artykuł niestety nie podaje przyczyny, ale telefon od żony to chyba najbardziej prawdopodobny powód…”
@papla
Bo pisująca tu prawica intelektualna nie nadąża za płynną rzeczywistością i ma żal do wszystkich, poza sobą, że nikt nie traktuje ich jak Ilona Muska w interferencji z Robertem Lewandowskim.
„- Ku..a! Dlaczego, no?!
– krzyknęła sfrustrowana Iga Świątek w drugim secie półfinału w Madrycie tak głośno, że bez problemu usłyszeli to wszyscy obecni na trybunach i oglądający transmisję w telewizji, a sędzia ukarał ją upomnieniem za użycie obraźliwego słowa”
(za portalem gazeta.pl).
A co na to najlepszy przyjaciel Sikorskiego, ruski bandzior Ławrow? Bo nie napisano
Czy ten grzerysz to grafoman?
Kłamczucha dopingowa na równi pochyłej. Bo karma wraca. Zawsze
Zapytałem Sztucznego o przecinek i dostałem odpowiedź:
W zdaniu „a mianowicie że posłuchał zdrajców” brak przecinka przed „że” jest zgodny z zasadami, ponieważ „a mianowicie” wprowadza zdanie składowe (orzeczeniowe), a w takich przypadkach przecinek przed „że” nie jest wymagany, jeśli spójnik „a mianowicie” pełni funkcję łączącą. Jednak w praktyce w języku polskim często stawia się przecinek przed „że” po „a mianowicie” dla większej klarowności, zwłaszcza w stylu formalnym lub literackim (np. „a mianowicie, że…”). W tym zdaniu brak przecinka jest dopuszczalny, ale jego dodanie („a mianowicie, że…”) mogłoby poprawić czytelność.
To jest dla mnie niepojęte. Przecinek może być, ale nie musi! Tuszę, że w tak algorytmicznej sprawie jak interpunkcja, Sztuczny mylić się nie może. W takim razie język polski naprawdę jest najtrudniejszym językiem świata!
Tymczasem prof. UKSW, Muldner-Nieckowski, zdecydowanie radzi przecinka nie stawiać! https://aula.home.pl/edytorstwo/Przecinkologia_P_Muldner-Nieckowski.pdf
Jak żyć, panie premierze, jak rzyć?
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita”: „Donald Tusk wygłosił orędzie. „To nam przypadło nie tylko marzyć, ale przede wszystkim działać”.”
„Premier podkreślił, że Polska inwestuje „miliardy” w zbrojenia i infrastrukturę. Zapewnił, że tworzymy armię, jakiej Polska nie miała od wieków – „super silną i nowoczesną”. – Armię do wygrywania – mówił. – Tworzymy armię, jakiej Polska nie miała od wieków – super silną i nowoczesną, armię do wygrywania – oświadczył Tusk.”
„To nam przypadło nie tylko marzyć, ale przede wszystkim działać”, powiedział premier. Akurat w odniesieniu do Donalda Tuska to prawda.
Praktycznie przez trzy dekady znajdował się on na szczytach władzy: współzałożyciel Kongresu Liberalno-Demokratycznego (KLD), jeden z wiceprzewodniczących Unii Wolności, powstałej po połączeniu KLD i Unii Demokratycznej, współzałożyciel Platformy Obywatelskiej (wszystkie te partie rządziły lub współrządziły przez bardzo wiele lat), wicemarszałek Senatu, wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej, w latach 2007–2014 oraz od 13 grudnia 2023 prezes Rady Ministrów.
Jego więc odpowiedzialność czy też co najmniej istotna współodpowiedzialność za dzisiejszy marny stan oświaty i szkolnictwa wyższego, słabość nauki, niską innowacyjność, zapaść w służbie zdrowia, lichą sytuację mieszkalnictwa czy nędzne media publiczne (o wielu innych dziedzinach nie wspominając) jest bezdyskusyjna.
” Tworzymy armię, jakiej Polska nie miała od wieków”, powiedział premier Tusk.
A gdyby tak tworzyć – jakich Polska nie miała od wieków, super silne i nowoczesne – służbę zdrowia, edukację, szkolnictwo wyższe, naukę, innowacyjność gospodarki, mieszkalnictwo, media publiczne?
Rzuciłem okiem na aktualne statystyki ilości studentów międzynarodowych we wszystkich szkołach i na wszystkich wydziałach i poziomach Uniwersytetu Harvarda.
Z Polski jest tam aktualnie tyle samo studentów co np. z Rumunii i Danii, o 50% mniej niż np. z Chile, Peru, Argentyny i Grecji, trzy razy mniej niż np. z Izraela, pięć razy mniej niż np. z Brazylii, sześć razy mniej niż np. z Niemiec, dziesięć razy mniej niż z Wielkiej Brytanii, dwadzieścia razy mniej niż np. z Indii i Kanady, pięćdziesiąt razy mnie niż z Chin…
Karol Nawrocki w Białym Domu. A Rafał Trzaskowski?
Podczas gdy Karol Nawrocki w Białym Domu w Waszyngtonie spotkał się z Donaldem Trumpem, zastępca Donalda Tuska spotkał się z Donaldem Tuskiem w Sopocie. Dobrze, że nie na molo”
Niemiecki kontrwywiad (BfV) zaklasyfikował w piątek prawicowo-populistyczną partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) jako organizację ekstremistyczną, która zagraża demokracji. Decyzja ta pozwala władzom m.in. na stosowanie niejawnych metod monitorowania działalności partii.
AfD zajęła drugie miejsce w lutowych wyborach parlamentarnych, co podkreśla jej znaczenie na niemieckiej scenie politycznej.
To teraz w Polsce Tusk i wyszczerzona koalicja 13 grudnia, zdelegalizują PiS?
Nickel=nowa jaźń Graff5!!! 😉
czy to prawda, że wczoraj alfons spotkał się z gwałcicielem?
I am telling you, these countries are calling us up, kissing my ass.
They are dying to make a deal. ‚Please, please sir, make a deal. I’ll do anything sir,’
Jakie to uczucie, całować Trumpa w literę rz? Ile sztabowcy Nowogrodzkiego za to zapłacili?
grzerysz, proste zadanie; dlaczego pańskie porównanie dotyczące studentów Harvarda nie ma sensu, nie objaśnia rzeczywistości?
@belferxxx 2 MAJA 2025 13:05
„Nickel=nowa jaźń Graff5!!!”
Graff5 został dzisiaj wyróżniony buźką przez głównego konferansjera-politruka „Radia Erewań”, na którym to kanale prawdziwa konsternacja: jak to możliwe, że to Nawrocki, a nie „Bonżur” został przyjęty w Gabinecie Owalnym przez prezydenta Trumpa… 😉
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” znajdziemy materiał „Estera Flieger: Po spotkaniu Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem politycy KO nie wytrzymali ciśnienia.”
Oto końcówka:
„Politycy koalicji rządzącej nie wytrzymali ciśnienia: w nocy z czwartku na piątek skomentowali zdjęcie Karola Nawrockiego, który w ogrodach Białego Domu uczestniczył w Narodowym Dniu Modlitwy, zanim jeszcze spotkał się z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym. Platformy społecznościowe są jak brzytwa, a tweety nie płoną. Wpisy polityków, którzy zdążyli ogłosić porażkę Karola Nawrockiego, szybko się zestarzały. Nowacka, Giertych czy Bosacki zostali z nimi jak Himilsbach z angielskim. Okazali się politykami w krótkich spodenkach. Jeśli polityka jest grą nerwów, to właśnie ją przegrali. Nie ochłonęli w piątkowy ranek, kiedy Bartłomiej Sienkiewicz w Polsat News nazwał wizytę Nawrockiego w Białym Domu „aktem rozpaczy”. A jak zwykło się mówić, „to trzeba usiąść, na spokojnie”.”
To, że choćby Nawrocka to polityk w (bardzo) krótkich spodenkach to my doskonale wiemy… 😉
Oczywiście miało być:
To, że choćby Nowacka to polityk w (bardzo) krótkich spodenkach to my doskonale wiemy… 😉
@PR
Po polsku mówi się HarvardU!!! HarvardA to po rosyjsku, ONUCO …. 😉
Jacek NH 2 maja 2025 10:12
>Karol Nawrocki w Białym Domu. A Rafał Trzaskowski?<
Jego sztab to są grupki skłóconych(o przyszłe stołki!) karierowiczów BEZ KOMPETENCJI. A trzeba by jeszcze to(wizytę) ZORGANIZOWAĆ … No i Kamala Trzaskowski powinien jakoś pracę tego sztabu zorganizować generalnie … 😉
Strach się bać tego GANGU OLSENA na czele państwa… 😉
Tusk zwariował, mówiąc o doktrynie piastowskiej dla obecnej Polski. O czasach walki, wydzierania sobie tego, czego inni nie chcieli nam dać. O czasach dramatycznych.
Należy wrócić do doktryny jagiellońskiej. Do czasów świetności Polski, która w czasach jagiellońskich była największą potęgą w Europie.
Jacek pragnie oddać Niemcy Wschodnie ich prawowitym właścicielom! Co za ulga. Co za zmysł moralny. A jakie wyrobienie polityczne!
@belferxxx 2 MAJA 2025 16:56
Nie wymagaj za wiele od pracownika prowincjonalnej Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie… 😉
@grzerysz
A teraz test na rozumienie gazetowego słowa pisanego. Onet:
„Nowy sondaż prezydencki. Lider notuje spadek.”
W środku czytamy:
„wynik Rafała Trzaskowskiego (33 proc. głosów) jest o punkt procentowy niższy niż w poprzednim badaniu.”
Poproszę o komentarz.
Z ogromną przyjemnością obserwuję, jak „zła krew zalewa” miłośników Tuska i Trzaskowskiego oraz zwolennikow wyszczerzonej koalicji 13 grudnia
Płynna rzeczywistość
2 maja 2025 * 18:04
???
Przygotujcie się na najbliższe dni. Będą medialne igrzyska, nowe represje i fałszywe zarzuty. Oraz
zaangażowanie służb specjalnych w kampanię wyborczą. Służby Tuska i ich medialne zaplecze montują „haki” na Nawrockiego
Jacku, doktryna Jagiellońska to państwo federacyjne, jak twój obecny Eurokołhoz. Litwę z Koroną łączyła tylko osoba wspólnego króla. Jednak każdy z tych krajów miał swoje osobne prawa, a kres temu położył dopiero zamach 3 maja, który wywołał słuszne oburzenie Targowiczan. Co więcej, w ramach Korony osobne prawa posiadały województwa ruskie, co gwarantowało nadzwyczajne prawa na tamtych terenach lokalnej szlachcie ruskiej, jak Wiśniowieccy czy Sapiehowie. Co więcej, ta polska część Korony dzieliła się na – zgadnij! – co najmniej Małopolskę i Wielkopolskę (nie pamiętam, co z Mazowszem), mające jeszcze bodaj od Kazimierza Wielkiego swoje statuty. Jeśli sobie przypomnisz znane z lektur szkolnych instytucje zajazdów szlacheckich czy rokoszy, a także w tych lekturach obecną, choć nie uwypukloną – bo któż podkreśla rzecz oczywistą? – kupczenie urzędami, to otrzymasz Rzeczpospolitą Wielu Narodów jako twór, który wg obecnych standardów nie był państwem, nie miał bowiem monopolu na siłę, nie posiadał też społecznej warstwy urzędniczej.
Więc, tego, od „Unii Lubelskiej do Europejskiej”!
Na portalu polsatnews.pl rozmowa z Radosławem Sikorskim (z programu „Gość Wydarzeń”):
„Sikorski nie obawia się, że kandydat jego partii będzie tracił poparcie po podróży Nawrockiego za ocean. – Na wiecu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego w Poznaniu był wielki entuzjazm, pełen skwer (ludzi – red.) – powiedział.”
Tak, w Poznaniu pełen skwer…
Zostajemy na polsatnews:
„W piątek kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen brał udział w spotkaniu z mieszkańcami Zgierza (woj. łódzkie).
„Zgierz, DZIĘKUJEMY za świetny wiec, doskonałą frekwencję i mnóstwo słów poparcia dla Sławomira Mentzena” – przekazała Konfederacja w serwisie X.”
Na zdjęciach widać pełniusieńki skwer i doradcę prezydenta Dudy Łukasza Rzepeckiego („”Wspólnie walczymy o każdy głos i wielkie zmiany w Polsce” – podkreślono we wpisie Konfederacji”).
Na skwerze którego miasta pojawi się teraz opromieniony zaszczytem spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym Karol Nawrocki?
Na 100% będzie tłum ludzi…
Czy słabiutki prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski „poparty” niekompetentnym i nieudolnym rządem Donalda Tuska wygra wybory?
Przekonamy się już wkrótce…
@grzerysz
Czy jest pan mieszkańcem miasta nieprowincjonalnego?
Na portalu gazeta.pl znajdujemy materiał zatytułowany „Wyniki próbnych egzaminów są niepokojące. 30 proc. maturzystów oblało!”:
„Mało optymistycznie wyglądają statystyki CKE dotyczące wyników matur. Specjalne badanie diagnostyczne odbyło się pod koniec ubiegłego roku. Uwagę zwraca zwłaszcza egzamin z matematyki. Z materiałów CKE wynika, że egzaminu nie zdałoby nawet 30 proc. uczniów. Zaskakują także wyniki. Średnia to zaledwie 45 proc. (52 proc. dla uczniów liceum oraz 37 proc. technikum). Co dla maturzystów było najtrudniejsze? Najwięcej problemów sprawiały zadania otwarte ze stereometrii i planimetrii, które wymagały zaplanowania strategii rozwiązania. Podobnie było w przypadku zadań optymalizacyjnych, gdzie konieczne było modelowanie matematyczne.”
Tak, matematyka to podstawa.
Planowanie strategii rozwiązania czy modelowanie matematyczne przydają się później niezmiernie.
A tu kluczową rolę odgrywa umiejętność logicznego myślenia, która jest fundamentalna wszędzie.
Choćby, aby nie poddawać się wszechobecnej propagandzie.
Audytorium bloga „Radio Erewań” z matematyki (choć przecież nie wyłącznie) było bardzo kiepskie… 😉
Na blogu „Radio Erewań” jeden z internautów zamieścił następujący wpis:
„W sieci wiele wpisów i zdjęć świecących flagi , a w blogu ani słowa o ważnym majowym świecie, świecie ludzi pracujących, pracobiorców, o świecie 1. Maja. Czy pozostajemy ciągle pod wpływem czasów zaprzeszłych czy tylko mamy, niesłusznie zresztą, poczucie wstydu za czasy minione.”
Nie muszę chyba dodawać, że ów internauta natychmiast dostał potężnego „pryncypialnego” kopa od głównego konferansjera-politruka „Radia”.
Nie muszę chyba również dodawać, że wpis – jak to w „Radiu Erewań” bardzo często bywa – został tylko dlatego opublikowany, aby można było się pastwić nad jego szkodliwą „niesłusznością”, a internautę przykładnie napiętnować.
Maciej Maciak i Grzegorz Braun prezentują niezależną myśl polityczną, która z trudem przebija się na forum, ale dużo daje do myślenia.
Sojuszniczy Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich nie zdzierżył rywalizacji z kapitalizmem.
Zbyt wiele narodowości chciało się wybić na niepodległość. Niektórym nawet się udało.
Jak do gry na całego weszli Amerykanie zaczęły się kłopoty. Polscy politycy zamiast myśleć o przyszłości ustawili się w pierwszym szeregu walki z Rosją.
Nie należało się wychylać.
@fani „Dupiarza jak SAM o sobie mówi
Dzieło IDOLA pt.”Rafał” przeczytane czy chociaż zamówione – KONIECZNIE musicie przeczytać …. 😉
https://bonito.pl/produkt/rafal-rafal-trzaskowski-w-rozmowie-z-donata-subbotko
@fani „Dupiarza, jak SAM o sobie mówi
Tak się składa, że niejaki Nawrocki i za Bidena i po oczywiście też na czele swojego IPN współpracował POMYŚLNIE z USA (dokładnie z Pentagonem!) i, broń Boże, nie w dziedzinie efektywnego wprowadzania standardów DEI, ale w czymś co WSZYSCY Amerykanie uznają za wyjątkowo ważne dla MORALE ich sił zbrojnych. Więc TAM go znają i pamiętają …. 😉
Portal „Gazety Wyborczej”: „Wstrząs w Wielkiej Brytanii. Skrajna prawica wygrywa lokalne wybory w Anglii”:
„Od zera do ponad 40 proc. miejsc w samorządach we wschodniej i południowej Anglii. Partia Reform UK architekta brexitu Nigela Farage’a ogłasza: Jesteśmy teraz główną opozycją w Wielkiej Brytanii.
Był to poważny sprawdzian po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych wygranych przez Partię Pracy. W piątek, w 23 samorządach, głównie na obszarach wiejskich i podmiejskich na południu i wschodzie Anglii, odbyły się wybory lokalne. Do obsadzenia było 1641 miejsc spośród wszystkich 17 tys. angielskich radnych.
Partia Pracy spisała się fatalnie. Labourzyści zdobyli zaledwie 99 mandatów. Niewiele mniej uzyskali kandydaci niezależni – 89 i Zieloni – 80. Znacznie lepiej poszło konserwatystom – 317 i liberalnym demokratom – 370. Prawdziwym zwycięzcą okazała się jednak skrajnie prawicowa Reform UK Nigela Farage’a.”
Z niecierpliwością czekam na wylew komentarzy niedouczonych i niemyślących pseudogeostrategów z „Radia Erewań”.
Niedawno publikowano tam choćby takie jak poniżej w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych (zamieniłem tylko USA na UK):
„Wielka Brytania doświadcza systemowego upadku wraz ze śmiercią krytycznego myślenia i wzrostem świadomej ignorancji. Antyintelektualizm rośnie…”
Albo:
„Jestem Brytyjczykiem, który obecnie robi doktorat z historii. Mieszkałem w trzech różnych krajach poza UK i podróżowałem do kilku innych. Chociaż z pewnością prawdą jest, że głupotę można znaleźć wszędzie, muszę powiedzieć, że nigdzie indziej nie znalazłem braku ciekawości świata ani dumy z ignorancji, które znalazłem we własnym kraju”.
@grzerysz 2 MAJA 2025 4:41
„…na wszystkich wydziałach i poziomach Uniwersytetu Harvarda.”
@belferxxx 2 MAJA 2025 17:10
„Po polsku mówi się HarvardU!!! HarvardA to po rosyjsku, ONUCO ….”
Zagadka: Który z powyższych Światłych jest ONUCĄ?
(Uniwersytet Mikołaju Koperniku…zmiłuj się!)
c.t.
Przyspieszone wybory do Sejmu po wygranej Nawrockiego? Nowy sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej”.
30,9 proc. ankietowanych popiera przyspieszone wybory do Sejmu, jeśli prezydentem zostanie Karol Nawrocki. Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiada się 42,1 proc. respondentów, a 27,1 proc. nie ma zdania. Wyniki te wskazują na podzielone opinie wśród Polaków
Na portalu „Polityki” artykuł Michała Tomasika zatytułowany „Czy Trump pomoże Nawrockiemu? W PiS ogłaszają „gejmczendżer”. Mogą się przeliczyć.”
Oto fragment:
„Sukces odtrąbiły propisowskie telewizje wPolsce24 oraz Republika. To w tej drugiej Karol Nawrocki udzielił obszernego wywiadu po spotkaniu z Trumpem. – Prezydent Trump powiedział: „you will win”. Odczytałem to jako rodzaj życzenia mi sukcesu w nadchodzących wyborach – przekazał kandydat. Czerwona ramka na stronach prawicowych serwisów podkreśla, że panowie rozmawiali, a krytyczne komentarze polityków koalicji rządzącej wyłącznie ich ośmieszają….
Jan Kanthak wyśmiał krytyków: „Dobrze, że Bążur spędza ten wieczór w Sopocie. W rolę pani psycholog wejdzie dzisiaj Donek”, a następnie uderzył w ambasadora Polski w USA Bogdana Klicha: „W Waszyngtonie pseudoambasador, opłacany z podatków, nie potrafi zbliżyć się do prezydenta USA na mniej niż kilkaset metrów. A Karol Nawrocki? Przyjeżdża i od razu spotkanie z prezydentem! Oto stawka tych wyborów – kompetencje kontra fuszerka”.
„Zmianę biegu historii” po spotkaniu przepowiada m.in. były minister sprawiedliwości Marcin Warchoł, a była marszałek Elżbieta Witek podsumowała: „Karol Nawrocki jest jedynym kandydatem gwarantującym Polsce bezpieczeństwo i utrzymywanie silnych sojuszy w trudnych czasach, zwłaszcza z USA”. Publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka stwierdził, że to „mocny punkt” dla kandydata PiS….
Jedno jest pewne. O wadze spotkania przekonamy się przed upływem majówki. Jeśli sztab prezydenta stolicy uzna to za problem, odpowiedź przyjdzie szybciej, niż my wrócimy z działek. W innym wypadku zdjęcie Nawrockiego z Trumpem pozostanie w szufladzie sztabu, oprawione na biurku kandydata.”
U Szostkiewicza pojawił się wyjątkowo trzeźwy i uczciwy głos odnośnie 1. Maja.
Oto fragment:
„… powinniśmy szanować to co szlachetne w ruchach socjalistycznych, socjaldemokratycznych, robotniczych.
Nawet krk, jak zwykle, podpina się pod święto 1 maja zawłaszczając je dla „Józefa Robotnika”.
Moim zdaniem NIC nie usprawiedliwia pomijania milczeniem tych, którzy zginęli za prawa pracownicze walcząc z wyzyskiem, do którego świat wydaje się powracać.
Wstyd!”
Brawo!!!
Kolosalne ceny biletów, liczne spółki Skarbu Państwa wśród sponsorów, a koszt imprezy na pewno będzie niezwykle wysoki. Do niego trzeba będzie doliczyć ogromną gażę, którą otrzyma Barack Obama. Były prezydent USA będzie głównym prelegentem podczas Impact’25, a nieoficjalnie wiadomo, że w przeszłości podczas podobnych imprez inkasował setki tysięcy dolarów. Na tej imprezie wystąpi również Rafał Trzaskowski, dla którego ma być to ważny event kampanijny.
@c.t.
Uniwersytet Harvarda (czyli skrót od Uniwersytet IMIENIA Harvarda-poczytaj, kto zacz)) to nie to samo (w sensie gramatycznym) co Harvard. W pierwszym przypadku „Harvarda” jest dzierżawcze czy jakoś tak(czyj uniwersytet?), a obiektem jest uniwersytet. W drugim – obiektem jest Harvard . Podobnie jest „liceum Norwida” albo „liceum imienia Norwida” – w skrócie „Norwid”. I mówimy „z NorwidEM”, ale „(razem)z liceum NorwidA”. Na przyszłość zanim się zaczniesz mądrzyć, to POMYŚL trochę – to nie boli … 😉
Odnotowana w mediach wizyta Nawrockiego u Trumpa po prostu złamała NARRACJĘ Kamali Trzaskowskiego. Według niej jest jeden światowy kandydat Rafałek T., który na salonach czuje się jak w domu i każdy salon go radośnie przyjmie, a pozostali kandydaci są WSIOWI i wstyd się im w świecie pokazać i NIKT z nimi nie będzie gadać. Mści się niedopuszczalny u polityka brak zdolności przewidywania i ostrożności Rafałka T. (podobnie jak jego platformianego „rywala” Radka „Tweettera” Sikorskiego!) – jego porównania Trumpa do Hitlera etc. i podobne Klicha, Sikorskiego czy wreszcie jego żonę Anny Apfelbaum są tam PAMIĘTANE (bo Trump pamiętliwy jest!) i wywołały (na razie) pstryczka w nos, ale wszystko przed nami … 😉
Jacek NH 3 maja 2025 19:08
Fatalny wybór, klasyczny dla Kamali Trzaskowskiego i jego „sztabu” – Obama to był wyjątkowo MARNY prezydent USA, który wiele wojen zaczął i ŻADNEJ nie skończył, na dodatek gospodarce USA na dobre nie wyszedł. Na dodatek był pracodawcą niejakiej Clinton Hilary z jej licznymi skandalami. Tylko kompleks militarno-przemysłowy może go wspominać z sympatią, bo dla niego był HOJNY jak diabli, ale na tle Bidena to i tak był skąpy … 😉 Jedyną wartością Obamy w roli prezydenta USA był fakt, że to MURZYN …
Nie widziałem tylu obcokrajowców w swoim rodzinnym mieście położonym między Łodzią i Warszawą jak obecnie. Wyglądają sympatycznie i różnią się tylko kolorem skóry.
W dniu flagi tylko na mojej chałupie powiewała biało-czerwona chociaż wszyscy na naszej ulicy to z dziada pradziada rodacy Polacy. Obecnie jestem tu tylko przyjezdnym i nie mam zwyczaju wtrącać się w cudze sprawy nadaremnie. Nowe pokolenia, nowe zwyczaje.
Daje się zauważyć odrębność kulturowa i tylko w kościele z okazji Święta Trzeciego Maja wszyscy zgodnie odśpiewali hymn „Boże coś Polskę przez tak liczne wieki otaczał blaskiem potęgi i chwały”. Chociaż tyle świątecznej wspólnoty