Wybory prezydenckie: zemsta nauczycieli za strajk czy coś więcej?

Młodzież chce wiedzieć, na kogo w wyborach prezydenckich zagłosują nauczyciele. Niektórzy uczniowie pytają po kolei każdego belfra, a odpowiedzi sumiennie notują. Wyniki są zaskakujące nawet dla nastolatków. 

Nie zaskakuje pierwsze miejsce Rafała Trzaskowskiego. Potem długo nikt, ale na drugim miejscu wcale nie jest Karol Nawrocki, lecz Sławomir Menzten. Choć młodzież też chętnie zagłosowałaby na kandydata Konfederacji, to nie może pojąć, dlaczego poparcie dla niego deklaruje tak wielu nauczycieli. Mnie też szczęka opadła z wrażenia.

Albo nauczyciele chcą się przypodobać uczniom, dlatego mówią, że oddadzą głos na Mentzena. Albo to zemsta na PiS za przegrany strajk. Może i jedno, i drugie. W każdym razie coraz częściej dorośli ludzie – nauczyciele również – zaczynają się wzorować na młodych. W polityce także. W wyborach prezydenckich niejeden pedagog zagłosuje tak, aby mógł się tym pochwalić przed swoimi uczniami.