Wały ochronne
Z okazji ukraińskiego Dnia Niepodległości przypomnijmy, że Polska jako pierwsze państwo na świecie uznała niepodległość Ukrainy. Stało się to za premierostwa Jana Krzysztofa Bieleckiego. Była to decyzja wybiegająca w przyszłość.
Wychodziła z założenia, że we wspólnym interesie obu państw i społeczeństw leży współpraca na wielu polach, w tym polityczna i gospodarcza. W tle była kwestia Rosji i złych doświadczeń historycznych Polski i Ukrainy z traktowaniem Europy Środkowo-Wschodniej jako swojej strefy wpływów przez Moskwę od XIX w. aż po epokę sowiecką i dzisiejszą Rosję Putina.
Mimo że wiele się wydarzyło, dobrego i złego, w stosunkach polsko-ukraińskich, założenie przyjęte przez rząd Bieleckiego pozostaje aktualne. Można rzec, że dramatycznie aktualne w świetle agresji Rosji na Ukrainę i prób jej powstrzymania, jak dotąd nieskutecznych. Polscy nacjonaliści, ci miękkcy w obozie Kaczyńskiego i ci twardzi od Brauna, oddają przysługę Putinowi, gdy wzniecają nastroje antyukraińskie w Polsce.
Rosyjska dywersja nastawiona jest na podsycanie nieufności Polaków do Ukraińców, wbijanie klina między społeczeństwo polskie a społeczność ukraińską w naszym kraju. Mniej wykształconych łapie na haczyk, zasypując internet zmyślonymi historyjkami o ukraińskiej obłudzie i niewdzięczności. Lepiej zorientowanych straszy przywoływaniem rzezi wołyńskiej i rzekomej dominacji banderowszczyzny w polityce Kijowa i wśród rzesz obywateli ukraińskich.
Najnowszy przykład to incydent z wniesieniem flagi banderowskiej na koncert na Stadionie Narodowym w Warszawie. Flagę rozwinął Ukrainiec w mylnym przekonaniu, że ten gest solidarności z walczącą z Rosją Ukrainą tak właśnie będzie odczytany w Polsce. Niestety, od razu rzuciła się nań polska skrajna prawica jako na dowód, że Polsce zagraża skrajny ukraiński nacjonalizm. Ukrainiec przeprosił i dziękował Polakom za pomoc Ukrainie. Nie był dywersantem, ale nie znał historii konfliktów polsko-ukraińskich.
Tę niewiedzę wykorzystuje polska skrajna prawica nacjonalistyczna. Tym skuteczniej, że z kolei w Polsce tak właściwie historia Ukrainy, z wszystkimi jej komplikacjami, też jest nieznana w szerokich kręgach społeczeństwa. Urabianie postaw przez propagandę zawsze bazuje na ignorancji, negatywnych stereotypach i emocjach, uproszczeniach i generalizacjach. Czy to w odniesieniu do Żydów i migrantów, czy do Ukraińców.
O tej sprawie pisze na łamach „Więzi” Karol Grabias („Banderyzacja to mit. Antyukraińska histeria to fakt”). Przypomina, że na ugrupowania nacjonalistyczne głosuje 1-2 proc. Ukraińców, a więc mitem jest szerzona u nas rosyjska i skrajnie prawicowa propaganda o „banderyzacji” Ukrainy.
Natomiast faktem są skutki społeczne i polityczne szerzenia tej propagandy w Polsce: wzrost nastrojów antyukraińskich, które skrajna prawica usiłuje rozgrzać do histerii. Bo to nie Ukraińcy pchają się w ręce antypolskich nacjonalistów, tylko polscy nacjonaliści przyprawiają taką gębę ukraińskiemu społeczeństwu. I dlatego to nie „banderowcy” są problemem, tylko Polacy, którzy pod wpływem braunistów i im podobnych kupują ten mit, stały element propagandy rosyjskiej.
Żaden agresywny nacjonalizm nie rozwiązywał i nie rozwiąże problemów, tylko je potęguje, bo niesprawiedliwie atakowani się radykalizują i koło się zamyka. Rzeczą mądrych polityków i innych liderów opinii jest nie tylko ostrzegać przed tego skutkami na krótką i długą metę, ale też temu przeciwdziałać.
Od tego w systemie demokratycznym są edukacja publiczna, media, szczególnie publiczne, i publiczna debata, a jeśli trzeba, wymiar sprawiedliwości. Odgrywają rolę podwójną: informują, dostarczają rzetelnej wiedzy, a jednocześnie są wałem ochronnym przeciwko zalewowi propagandy i nienawiści.
Wiem dobrze, że wały ochronne coraz częściej pękają, a powodów tej dysfunkcji jest wiele. Lecz to też nasza wina, gdy jesteśmy bierni na najniższym, społecznym, obywatelskim szczeblu. Jan Tomasz Gross pytał, jak to możliwe, że można być antysemitą po Holokauście. A jak można być ukrainożercą po napaści Rosji na Ukrainę?
Komentarze
Gospodarzu: już tu , u Pana, pisałem, że mój Ojciec w 1945r w dniu 30.grudnia stał pod ścianą przeznaczony do rozwałki przez UPA w Nowosielcach k. Sanoka. Uratował go znajomy Ukrainiec(wtedy tam Ukraińców nazywano :Rusnaki),który striłciom powiedział, że zna tego Lacha i że ten Lach, to porządny człowiek. Więc mam moralne prawo powiedzieć, że Ukrainie należy współczuć i pomagać. Ta obecna wredna propaganda anty-ukraińska niczym się nie różni od tamtej antypolskiej wrednej propagandy w siłach UPA. Zarówno tamci mieli kilka procent racji, jak i obecni w Polsce, bo w przeszłości obie nacje wyrządzały sobie różne bandyckie napady. Ale to zaledwie kilka procent populacji po obu stronach. Ta propaganda żeruje po obu stronach na prymitywnych instynktach u różnych psychopatów. Tam byli psychopaci, okrutnicy i u nas też są. Dla mnie sprawa jest prosta: ten, kto obecnie w Polsce podburza naród do szkodzenia Ukraińcom jest co najmniej biestialskim durniem, a jest właściwie sprzymierzeńcem Putina i należy mu się co najmniej potępienie, a właściwie kara.
Szanowni blogowicze, pozwolę sobie zacytować wypowiedź MSZ Rosji Ławrowa. która wyjaśnia wszystko i chyba już nikt nie ma już wątpliwości, o co gra Rassija: (cytat od Fisherów)”Siergiej Ławrow powiedział właśnie ciekawą rzecz: „Nie było celem Rosji zajęcie Krymu, Donbasu ani innych regionów Ukrainy. (…) Celem militarnym Rosji jest »ochrona« narodu ukraińskiego przed ukraińskim rządem. (…).Jest to dokładniutko to samo, co głosił Tuchaczewski w 1920r maszerując ma Polskę ze swoją armią krasnoarmiejców. On tez nie szedł na podbój Polski.On szedł, aby wyzwolić lud pracujący miast i wsi Polski od ucisku bestialskich burżujów i krwiopijców narodu polskiego. Teraz po wypowiedzi Ławrowa nie ma już chyba w Polsce i Ukrainie żadnego frajera, który by wierzył w pokój z Rosją, jeśli Rosja nie dostanie w dupę od Europy i Ukrainy tak, jak dostała w 1920roku od Polski i sprzymierzeńców Polski w tamtej wojnie.
Ceterum censeo Russiam delendam esse. A potem podzielić na kawałki, żeby zostało tylko Księstwo Moskiewskie.
Z innej mańki: słucham pana Brzezińskiego w TVN24 i chce mi się rzygać
Tak, tak, pokazujmy Ukraińcom, kto tu rządzi i że Polska jest – i owszem, ale dla Polactwa.
Woły zapomniały, jak z powodu kilku czołgów na ulicach, z powodu nie-tak-znowu-wielu internowań w ośrodkach wypoczynkowych czy z powodu rozmów kontrolowanych i godziny policyjnej, w latach 80-tych c.a milion Polaków uciekło do krajów zachodnich robiąc tam z siebie męczenników za wolność Waszą i naszą. Coś jak u Mrożka : „O, o, wybili, panie, tu wybili, trzonowego też wybili, ja, panie, zaraz pokażę” (Moniza Clavier). A potem tylko iść po social i pokraść trochę w Aldim czy w C&A, bo „przecież to niemieckie, a więc się nam należy”.
Mam odnawiać polski paszport. Zastanowię się, czy mi nadal z nim do twarzy.
Miliony samochodów nie zastąpią braku kultury na drogach i politycznej edukacji , jakże niezbędnej. Osoby gorzej wykształcone, dyplomy nie są świadectwem wyksztalcenia, lecz jedynie ukończenia czegokolwiek, będą zawsze spiskować i wybierać partie skrajnie prawicowe i ulegać prymitywnej propagandzie. Cytowany Gross ma oczywiście racje zawierając odpowiedź w pytaniu. Tylko kto czyta Grossa. Przy okazji polecam lekturę „Antysemickie chrześcijaństwo“ Artura Nowaka i Stanisława Obirka, wydał Pruszyński i S-ka.
Urodziłem się we Lwowie, gdzie od sierpnia 1945 r. na Cmentarzu Łyczakowskim leży w zachowanym po dzień dzisiejszy grobie (dba o niego moja ukraińska rodzina) – moja Mama Katarzyna-Ukrainka, podczas gdy po jej śmierci mój ojciec Polak wyjechał do Polski.
Siostra mojej Mamy -Maria (moja Mama chrzestna) była Ukrainką, ale jej brat, a mój wujek był Polakiem i także wyjechał do Polski (Wrocław).
Rodziny były mieszane polsko/ukraińskie, tak było wówczas na tych ziemiach.
Pozdrawiam.
A pielnia11 ma oczywiście rację.
Kacapów trzeba po prostu nauczyć ponownie rozumu, aczkolwiek obecnie to nie 1920 r., w związku z czym koszty będą ogólnoświatowe.
Pozdrawiam
pielnia11
22 sierpnia 2025
17:36
Ja powołam się na eksperta z historii pro. Motyki, który uzasadniał ze największym sojusznikiem ekstremistów ukraińskich była polska prawica czyli endecja. Dostarczali im paliwa uzasadniając nienawiść c do Polaków.
Innymi słowy nigdy nie było by Wołynia, gdyby prawicowe gnidy ( tak nazywam to ścierowo ) nie nakręcały spiralę nienawiści.
Przemówienie Adama Ciołkosza z PPSu ze Lwów jest miastem polskim ale jednocześnie jest stolica kultury ukraińskiej i należy się im wsparcie endecja nazwała antypolskim przemówieniem. To był początek spirali nienawiści.
Moim marzeniem było napisanie książki o autentycznej historii o synu , którego ojciec legionista walczył o Lwów w 1918/19 roku i jego późniejszym ojczymem Ukraińcem ze Strzelców Siczowskich walczących także o Lwów .
Jako nastolatka zabrał go w 39 roku na cmentarz Orląt lwowskich .
On swego ojczyma uważał za prawdziwego ukraińskiego patriotę, który pragnie porozumienia polsko – ukraińskiego.
Niejaki Michalkiewicz, pseudodziennikarz spod znaku tuzów intelektu typu tłuk jak Braun i Korwin-Mikke, napisał ostatnio, że Polska jest sługą Ukrainy nawet gdy ta jest w stanie wojny. Wcześniej pisał, że Polska jest sługą Niemiec, wymiennie z tym, że sługą EU, oczywiście. Skądinąd, wiadome mu jest też, że Polska jest także na usługach Izraela, o czym niejednokrotnie starał się obwieścić. No bo przecież mamy rząd volksdeutsche Partei, jednoczenie jesteśmy Judenrat i UPA.
Nie śledzę wypocin tego wybitnego myśliciela i nie wiem, albo nie pamiętam, czy pisał, że jesteśmy na usługach USA. Tylko,że sługą Rosji to na pewno nie pisał, że jesteśmy. I pewnie mu jest bardzo z tego powodu żal.
I to nazywa się obywatel Polski. Czyim sługą trzeba być, by tyle lat lać truciznę do polskiego kotła.
A takich toksycznych kreatur jest wielu i jakimś sposobem docierają oni do mas a w obliczu tego, wszystkie próby prostowania kłamstw tych siewców zła jest od lat syzyfową pracą. Oni są niezniszczalni jak szczury a to gwarantuje naszemu państwu wieczną mizerię.
p11, świetny argument, już tutaj używany typu ” to był dobry SS-man „
@Martin L
Całkowicie się zgadzam. Jedną z głównych przyczyn Wołynia było zachowanie polskich władz na terenach Ukrainy znajdujących się w granicach Polski. Burzenie cerkwi, siłowe ‚nawracanie’ Ukraińców na katolicyzm, traktowanie Ukraińców jak podludzi (czasem określanych przez Polaków bydłem), stronniczość policji i wymiaru sprawiedliwości, przydzielanie ziemi Polakom, na ogół byłym legionistom nie mogło nie wpłynąć na stosunek miejscowej ludności do Polski i Polaków.
Za Wołyń Polska zapłaciła Ukraińcom, zresztą nie tylko Ukraińcom, wszystkim mieszkańcom południowo -wschodniej polski, akcją Wisła. To było wysiedlenie w stylu stalinowskim z kilkugodzinnym czasem na pakowanie, bydlęcymi wagonami, obozami przejściowymi, niszczeniem inteligencji. Przesiedlono wówczas ok.150 tys. ludzi. I o tym jakoś nie chcemy pamiętać pokrzykując o Wołyniu.
Z historii zawsze można ‚wyciąć’ kawałek, który ‚udowadnia’ własne krzywdy i własną nieskazitelność. To się nazywa ‚polityka historyczna’.
Pani @ Kalino… to się stać musi . Nie wiadomo czy akurat Moskiewskie Księstwo.
To zależeć będzie głównie od Chin i Azji. Już się zaczęło Nowe Rozdanie” . Judeosemicka forma świata i ,,kultury” zrobiła co mogła i rozpada się. Miała swoje wielkie dzieła i wielkie ambicje ale od kilkuset lat ocieka tylko krwią i wyzyskiem człowieka. Po upadku krwawego [a jakże! Rzymu] miało być Gloria Christi i Halleluja.. Barbarzyńcy się z tego śmieją.. Prawosławna Rosja wierzy w swoją misję Nie wierzą w nią Chiny Korea Japonia, Indie Pakistany i Birmy i Indonezje i Islam cały itp. Amerykę rozłoży ateizm i tzw lewacy.
@ leśnyszum 23 sierpnia 2025 8:44
cyt: „p11, świetny argument, już tutaj używany typu ” to był dobry SS-man „
Kpiący ton nie na miejscu, ja istnieję ponieważ moją Mamę uratował od wywózki żołnierz niemiecki ukradkiem wskazując jej uchylone okienko piwniczne i zasłaniając sobą i swoim obszernym płaszczem kiedy się tam wślizgiwała. Byli porządni Niemcy, porządni Ukraińcy i nawet porządni Polacy też się zdarzaja.
@ cxi 22 sierpnia 2025 22:27
cyt: „Rodziny były mieszane polsko/ukraińskie, tak było wówczas na tych ziemiach.”
W Równem, od Lwowa nie tak daleko, „za Polski” Ukraińcami nazywano wyłącznie ukraińskich nacjonalistów, właśnie dla podkreślenia ich aktywności. Reszta to byli Polacy, Czesi, Żydzi oraz „miejscowi” – jak nazywano wszystkie pozostałe rodziny z często bardzo przez pokolenia zmieszaną krwią. Zdarzali się też Rosjanie, często emigracja „spod czerwonych”, którzy pielęgnowali swoją odrębność prawie jak Żydzi.
Źródłem największej części poparcia dla prawicy polskiej, w tym prawicy PiSowskiej, a także wtórujących im po cichu, nieznacznie, aluzyjnie kręgów koalicji 15 X, jest reliktowy stadny instynkt – nieufność do obcych, do każdych obcych, nawet tych mianowanych obcymi.
Na tej skłonności, która może przybierać postać twardego przekonania lub równie uciążliwego przekonania na pokaz, bazują wszelkie prawice w państwach z Zachodu. Na tej skłonności bazuje także ekipa Putina, w tym mistrz kłamstwa i podpuchy Ławrow, który nienawiść i agresje owija w szatki pomocy, wyzwolenia i łączenia rodzin językowych, słowem zwykła operacyjna działalność na rzecz pokoju i ładu międzynarodowego.
Jak bardzo jest to okrutne, perfidne i nieraz śmieszne, nie zmienia to postaci rzeczy. Szybkie i skuteczne dotarcie do znacznej części części społeczeństwa połączone nicią domysłów z instynktem obrony własnego stada, instynktem reagującym na obcość, na alarm i ostrzeżenie jest w pewnej mierze skuteczne, tym bardziej skuteczne jeżeli spotyka się z ignorancją i brakiem jakiejkolwiek prewencji „odkręcającej”.
TJ
@ volter 23 sierpnia 2025 10:14
cyt: „Judeosemicka forma świata i ,,kultury” zrobiła co mogła i rozpada się. Miała swoje wielkie dzieła i wielkie ambicje ale od kilkuset lat ocieka tylko krwią i wyzyskiem człowieka. ”
Poplecznik Azjatów się znalazł! – czy Japonia do 1945 była mniej krwawa od – porównywalnej w czasie – III Rzeszy? Czy miejscowi azjatyccy satrapi mniej wyzyskują od białych kolonizatorów? Czy ludobójstwo Niemców było gorsze od ludobójstwa Turków czy Pol Pota? Przecież dwa najstraszniejsze dla własnych obywateli kraje – Turkmenistan i Korea Płn leżą w Azji!
Człowiek, niezależnie od koloru skóry i miejsca pochodzenia, jest zwierzęciem drapieżnym i demonstruje to – z braku innych, już wytępionych gatunków – swoim pobratymcom.
Amerykę i inne kraje wysokorozwinięte rozłoży nie ateizm, a egoizm i egocentryzm……
Nazwisko rodowe babci od strony ojca – bez wątpienia ukraińskie. Nazwisko panieńskie mojej matki – idem. A wszystko to w przedwojennym Lwowie, z którego wysiedlono zarówno jedną, jak i druga rodzinę po przejęciu miasta przez rosjan. Rodzice poznali się w dolnośląskim mieście, z którego wysiedlono rdzenną ludność po przejesiu miasta przez administrację polską. Ja się urodziłem i wychowałem w Warszawie, męczeńskim mieście odbudowanym w sporej mierze z dolnośląskiej cegły.
Jak to wszystko ogarnąć ? Jak żyć, panie Braun/Bakiewicz i reszta tej karmionej rublami menażerii ?
@ epmg 23 sierpnia 2025 9:36
cyt: „Z historii zawsze można ‚wyciąć’ kawałek, który ‚udowadnia’ własne krzywdy i własną nieskazitelność. To się nazywa ‚polityka historyczna’”
100/100! Dlatego też do wszelkich kronik i innych przekazów historycznych podchodzę z wielką rezerwą, biorąc pod uwagę, że piszący je musieli z czegoś żyć i często chcieli żyć jeszcze lepiej, skuteczniej się podlizując.
Obiektywnym źródłem historycznym pozostają tylko wykopaliska…..
@volter
23 sierpnia 2025
10:14
O zmierzchu Zachodu pisal juz „bardzo madrze” O.Spengler jakies 100 lat temu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zmierzch_Zachodu
Ale nadal sie nie spelnilo 😉 Jak to sie w jego ojczyznie mowi: „Totgesagte leben länger” 🙂
Bardziej naukowo (niz u Spenglera) o roznych przyczynach upadku kultur warto poczytac tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Societal_collapse
dino77. Moja mama podobnie, dzięki dobremu policjantowi nie pojechała na roboty do Niemiec. Na blogu kilka miesięcy wstecz, jeśli dobrze pamiętam ludzie rozpisywali się o takich sytuacjach, jasno wynikało z tej dyskusji, że ludzie dobrzy będący częścią systemu nie są w stanie systemu ani pokonać , ani go zmienić ilością dobrych uczynków. Nawet oni w takich samych sytuacjach zachowają się zgodnie z systemem.
@leśnyszum:
Chodzi o to, że grupy ludzi nie są monolitami. Zwłaszcza te duże grupy, liczące całe miliony, takie jak narody. Nie stosuje się więc odpowiedzialności zbiorowej.
(Oczywiście, mogę wskazać, że odrzucenie odpowiedzialności zbiorowej istniało w prawodawstwie starożytnego Egiptu, więc współczesne nacjonalizmy, próbujące mścić się na całym narodzie, cofają nas cywilizacyjnie baardzo głęboko.)
Tu, dodatkowo, nie mówimy nawet o państwie, jako jakimś przejawie bytu narodowego, a o ruchu oporu i grupie politycznej.
Dodam, że w naszym rejonie w każdym narodzie byli sprawcy zbrodni i każdy przeciw każdemu, może zbudować politykę nienawiści — fakty historyczne się znajdą. Chcemy tego — walki wszystkich ze wszystkimi?
PS.
Jak w Mostarze trafiłem na Muzeum Ludobójstwa, to oni mają takie motto: „Jak idziesz się mścić na wrogu, to wykop od razu dwa groby.”
Patrzac na krwawe dzieje Polsko-Ukrainskie (i to od stuleci!) musze byc wdzieczny (Bogu?), ze dzieje mojego Gornego Slaska byly zdecydowanie lepsze. A w zasadzie przez jakies 600 lat bezkrwawe. Byla co prawda po 1918 wojna domowa (w III epizodach), ale calkiem „ucywilizowana” w porownaniu np. z Wolyniem. Najgorsze czasy byly miedzy 1945-1947. Armia Czerwona i NKDW nie robili roznicy miedzy Niemcami, Slazakami, Polakami.
A putler w Ukrainie robi dokladnie to samo (Bucza, Ipien). I jesli sie go nie zatrzyma bedzie to robil w calej Europie 🙁
Jakobsky 22 VIII 21:39
„Mam odnawiać polski paszport…”
Mieszkam w Polsce, lecz znam to uczucie z czasów PRLu gdy paszport z którym jeździłem nie był „mój”.
Za granicą mieszkałem tylko w czasach euforii, a gdy wystąpiłem również o ichni i powiedziano mi, że muszę zrezygnować z polskiego – wzruszyłem ramionami.
Teraz mam paszport polsko-europejski z którego jestem dumny. Ale na jak długo?
@ leśnyszum 23 sierpnia 2025 15:33
cyt:”Nawet oni w takich samych sytuacjach zachowają się zgodnie z systemem.”
Każdemu SYSTEMOWI stabilne istnienie zapewniają ludzie w nim żyjący. Charakteropaci są w każdym narodzie, musi wystąpić dostatecznie duża ilość tych którzy ich poprą, będą pomagać i służyć organizacyjnie, oraz dostatecznie duża liczba posłusznych wykonawców gotowych spełniać rozkazy władzy bez ich analizy i oceny moralnej. Ludzie dobrzy mają zazwyczaj zbyt małe predyspozycje do aktywnego oporu, ale bierny opór większości wystarcza by dyktatura stopniowo przekształcała się w farsę samej siebie. Przykładem Włosi, którym od czasów rzymskich udało się nie wygrać żadnej wojny!
Aby zrozumiec historie innych trzeba uszanowac i spojrzec prawdziwie na wlasna.Polska Krolow wielonarodowa byla bardziej tolerancyjna niz dzisiejsza.Takie Brauny,Bakiewicze,Mentzeny i inne za nienawisc byliby przez Krola w nalepszym przypadku zkazani na banicje.I dzisiaj powinni byc skazani na banicje polityczna.Wstyd byc polskim emigrantem gdy takie oszolomy sa w Polsce.
dino77— Powierzchownie patrząc – w każdym narodzie znajdzie się charakteropata, który, jak magnes opiłki żelazne wyciągnie z mąki, tak on z tłumu wyciągnie miliony zboków, pozostali pójdą za nimi, jakby ich namagnesowano, często wbrew własnemu interesowi. Reguła, która obowiązuje – ani ci przywódcy herosami nie są, ani myślicielami, a ich idee są równie szpetne, jak ich wygląd fizyczny. Wydaje się, że system zmieniają tylko czynniki zewnętrzne i ludzie spoza systemu.
@volter:
Skoro mfizyk poleca lektury, to ja się dołączę — Edward J. Watts, The Eternal Decline and Fall of Rome: The History of a Dangerous Idea, Oxford University Press, 2021. Autor opisuje różne historie, gdy to politycy dostrzegali „upadek Rzymu” (upadek Rzymu nie musiał dotyczyć realnego Rzymu, mógł dotyczyć innego państwa, czy kultury, który do przeszłości rzymskiej się odnosiły). Wniosek zawarty jest w tytule: próba zatrzymania „upadku” i powrotu do dawnych cnót, zawsze prowadzi do mordów, zniszczeń i tylko przyspiesza realny upadek.
PAK 4 . M.fizyk przeczytalem linki i wnioski mam liczne. Wiadomo że procesy są skomplikowane i nie z roku na rok.
Wiem też że każde pokolenie stawia swoi następcom raczej pesymistyczne prognozy. Obecnie jednak wbrew faktom politycy i przywódcy religijni zaprzeczają naocznym i odczuwalnym zagrożeniom i skutkom ich władzy.
@volter:
> politycy i przywódcy religijni zaprzeczają naocznym i odczuwalnym zagrożeniom i skutkom ich władzy
Tak, z ciekawości, mógłbyś je wymienić?
Bo ja mogę, ale ja jestem lewak. Powiedz mi, jakie problemy widzisz, a powiem Ci, kim jesteś…
Portal Gazeta.pl informuje:
„”Wall Street Journal” informuje, że „procedura zatwierdzania na wysokim szczeblu” uniemożliwia Ukrainie użycie systemów rakietowych dalekiego zasięgu ATACMS. To pozwoliłyby na ataki na terytorium Rosji. Decydujące słowo w tej sprawie należy do szefa Pentagonu Pete’a Hegsetha. Taka decyzja miała zapaść, dlatego że Biały Dom chciał nakłonić Moskwę do rozpoczęcia rozmów pokojowych.”
***** ***!
@ Kalina 25 sierpnia 2025 11:03
Czekajmy w takim razie na rakiety „assembled in Ukraine”, projektowane przez Ukraińców – nie dziwiłbym się gdyby w cichej kooperacji z Izraelem – montowane również w Ukrainie. Mogą zawierać podzespoły z różnych krajów, tak jak rosyjskie zawierają fragmenty z Chin, Iranu i Korei Płn.
Każdy ma takich sojuszników na jakich sobie zasłuży!
PAK jest tego tak wiele że brakłoby czasu. Wielu zaprzecza np zmianom klimatycznym, inni zaprzeczaja potrzebie skutecznych reform społecznych. Wszyscy zaprzeczają temu że są bezsilni. Zaprzeczają też że skutki ich działania przynoszą kolejne kryzysy. Brak ochrony zdrowia,brak wody ,brak żywności a właściwie dostępu do niej.
Lewakami nazywają każdego kto nie pasuje do tego czy innego systemu władzy. Ja też w pewnym sensie mogę być nazwany Lewakiem.