Który przedmiot zastąpi religię? Może edukacja zdrowotna
Uczniowie potrzebują przedmiotu, który podnosi średnią ocen. Do tej pory taką funkcję pełniła religia. W tym roku jednak ocena z tego przedmiotu się nie liczy, dlatego trzeba poszukać innego, który pomoże uzyskać świadectwo z paskiem. Wielu uczniom brakuje niewiele, aby otrzymać promocję z wyróżnieniem.
Świadectwo z biało-czerwonym paskiem przysługuje za średnią 4,75 i wyższą. Dla najlepszych to bułka z masłem. Natomiast uczniowie przeciętni, którym z głównych przedmiotów wpadają trójki, potrzebują kilku szóstek i piątek, aby mieć pasek. Brak szóstki z religii może zadecydować o braku wyróżnienia.
W moim liceum religię zastąpiła filozofia. Uczniowie atakowali mnie, abym wystawił szóstkę, gdyż bez tego nie będą mieli paska. Jednak filozofia jest tylko w pierwszej klasie. W starszych klasach niektórym przychodziło nawet do głowy, aby z powodu walki o pasek prosić polonistę o podwyższenie oceny. A to już gruba przesada. Naciąganie oceny z przedmiotu maturalnego może sugerować, że na maturze też będzie tak dobrze.
Jeśli utrzymana zostanie decyzja ministry edukacji o nieliczeniu oceny z religii do średniej, uczniom będzie potrzebny nowy przedmiot, z którego szóstka będzie niejako pewna. Szkoda, że Barbara Nowacka nie wpadła na pomysł, aby taką rolę pełniła edukacja zdrowotna. Gdyby szóstka z tego przedmiotu była liczona do średniej, nikt by się nie wypisał.
Komentarze
Przecież to jakiś obłęd! Jak może być wliczana do średniej ocena z przedmiotu, na lekcje którego uczęszczają nie wszyscy uczniowie? I po jakie licho średnią ma być sztucznie zawyżana przez ocenę z dodatkowego, „łatwego” przedmiotu? Co się dzieje w tej oświacie?
@Gospodarz
A po co komu w LO pasek? Jakby go jeszcze z rekrutacji do LO wyrzucić, to zainteresowanie wysokością średniej spadnie i nie będzie problemu … 😉
@belferxxx
Mówi Pan jak typowy dorosły. Z takiego punktu widzenia wiele rzeczy, na których zależy dzieciom, także tym prawie dorosłym, można lekceważyć. Z paskiem jest jak z promocjami: skoro to tak mało kosztuje, grzechem byłoby nie wziąć.
Pozdrawiam
Gospodarz
@Gospodarz
Oczywiście kiedyś nawet dorośli Murzyni się łasili na bezwartościowe błyskotki i świecidełka. Odmianą takiego świecidełka jest w LO pasek – warto tym prawie dorosłym uświadamiać, że to marność nad marnościami NIC nie warta – będą doroślejsi. A dorosłe życie też można zmarnować na pogoń za błyskotkami w rodzaju efektownego samochodu … 🙁
Wyrwane z kontekstu „Amerykanie stracili władzę nad światem”
Kontynentem bezpiecznym wydaje się teraz Ameryka Południowa. Izrael i Rosja walczą. Ukraina i Iran się bronią. Izrael wygrywał dotychczas wszystkie wojny z sąsiadami. Obecnie dominuje niszcząc wszystko doszczętnie. Nawet irańskie studio telewizyjne.
Mówili w telewizji, że wojny się skończą jak zabraknie amunicji, ale na to się nie zanosi.
Chiny mają problem bo sprowadzają surowce z Iranu.
Upadek Iranu to też kłopot dla Rosji.
W telewizji rozważają co jest korzystne dla Polski.
Dywagacje, dywagacje.
PS. Co o tym sądzą uczniowie? Komu kibicują?
Rozumiem że te dewsgacje autora to ironia. W takim razie dołączę się i zaproponuje czerwony pasek za samą obecność
Uczniowie za dużo kombinują. Z pomocą nauczycieli, zresztą. Przynajmniej w łódzkim liceum Gospodarza
Ach ta wstrętna matematyka, chemia, fizyka. Z mózgiem jak z mięśniami. Aby rosły zazwyczaj boli. Potrzeba wysiłku, woli, zaangażowania. Kto ma takie kompetencje?
Jak chodziłem do szkoły to licea też konkurowały ze sobą o miano najlepszych. Tam jednak kryterium nie były oceny uczniów, a liczba absolwentów dostająca się na wyższe uczelnie i to szczególnie te bardziej pożądane gdzie 3 i więcej osób starało się o jedno miejsce. Chodziłem do jednej z tych uważanych za najlepszą i pamiętam jak przyszła do nas dziewczyna z innego ogólniaka mająca 5 z chemii . Po przepytaniu jej ,nasz nauczyciel chemii powiedział jej rodzicom, że nie może jej nawet dwójki postawić bo skrzywdził by swoich uczniów i jak nie podciągnie się w miesiąc na dwóję, to żeby jednak zmienili szkołę – i tak się stało. (jedynek nie stawiano, dwójka najniższy stopień)
Stopień w jednej szkole nie jest równy temu samemu w drugiej. Coś dziwnego dzieje się obecnie w nauczaniu
pamiętam humor z PRL pod tytułem „trzy listy”
Chodziło to, że dyrektora zmieniano przysyłając nowego (nowy często nie miął zielonego pojęcia o zakładzie )
Humor brzmiał tak
„Przychodzi nowy do starego dyrektora i mówi , powiedz mnie coś o zakładzie. A ten, to nie ma sensu , ale zostawiam ci trzy listy i jak ci będzie źle szło, to otwórz pierwszy , jak nie pomoże to drugi itd. Po czym wziął swoją teczkę i wyszedł.
Oczywiście zaczęło iść źle , więc nowy dyrektor otworzył pierwszy list – a tam zobaczył – zwalaj wszystko na mnie. Genialne , że nie pomyślałem o tym. Nastroje się uspokoiły. Ale po pewnym czasie przestało działać. Nasz dyrektor otwiera więc drugi list , a tam – zrób reorganizację – zrobił i oczywiście powstał straszny bałagan , a on mówił, że teraz będzie dobrze jak reorganizacja zadziała. Po pewnym czasie wszyscy widzą, ze jest gorzej i żądają wywalenia dyrektora.
Dyrektor fajne pieniądze tu dostawałem, dwa razy dobrze poradził otworzę trzeci może jeszcze trochę pociągnę . Otwiera , a tu napisano „pisz trzy listy dla następcy|”
Przecież ten co napisał ten humor to nieprzeciętna głowa. Patrzmy jak to się sprawdza choćby w polskiej polityce.
W II RP zwalano całą winę na zaborcę , potem zrobiono sanację (reorganizacja)
W PRL zwalano całą winę na imperialistów , wrogów ludu, tych byłych obszarników i kapitalistów, ba nawet na kułaków. A potem pamiętamy była odnowa (reorganizacja) . Potem ludzie się śmieli |”hop siup i odnowa Polska Ludowa , Polska Ludowa.
W III RP zwalano wszystko na ZSRR i Komuchów i PZPR. Potem PiS na PO , a PO na PiS . A gdy PS doszedł do pełnej władzy zaczęto reorganizację trwającą do dziś.
Proponuję stawiać szóstki wliczane do średniej za uczestnictwo w pochodzie pierwszomajowym. Można zastąpić miesięcznicami smoleńskimi. Na świadectwie może to figurować jako „wychowanie patriotyczne”.
Może by tak wziąć przykład z sąsiadów i najlepszą oceną zrobić 1? Albo nawet 0, potem, ewentualnie, dla najlepszych z najlepszych oceny ujemne? Było coś podobnego w jakiejś książce, chyba Zajdla. Byłoby może nie lepiej, ale z pewnością ciekawiej. No bo narzekamy ustami różnych specjalistów, choć głównie specjalistek, od inteligencji wielorakiej czy neurodydaktyki na nudny pruski dryl szkoły…
O co teraz walczą Izrael z Iranem? Chyba to nie jest wytłumaczane zbyt dobrze, jak się wydaje.
Zmagania ukraińsko-rosyjskie są mniej więcej rozumiane przez zainteresowanych tematem wojen. Tam Rosjanom, zdaje się, chodzi o taki wynik wojny by wschodnie połacie połacie zostały tak uplasowane administracyjnie żeby rosyjska, przeważnie, populacja poczuła się bezpieczna po zakończeniu konfliktu.
@belferxxx
Prawda o pasku zawiera się w tym zdaniu Gospodarza- skoro tak mało kosztuje, grzechem byłoby nie wziąć. Ale bierze się ze szkoły podstawowej. Tam są chore i b.szkodliwe zwyczaje. W 4 kl.stosunek przedmiotów michałków do normalnych jest na korzyść michałków. 6 michałków z religią (do tej pory się liczyła), 5 normalnych. W klasie na 25 osób bez paska zostaje 4-5 osób. Takich naprawdę b.słabych, z dużymi problemami. Do tego są dzieci z orzeczeniami, opiniami, które trzeba oceniać „na zachętę”, jak rodzic takiego dziecka jest mocno łażący za nauczycielami, to dziecko b. ciężkie w myśleniu też ma pasek. Na zakończenie roku szkolnego przychodzą do szkoły rodzice- tak teraz jest w SP, nie wiem dlaczego. No i zaczyna się to nagradzanie, podawanie średnich najwyższych, średnich średnich itp. Na oczach rodziców. I potem w starszych klasach rodzice dzieci zwykłych, przeciętnych nie chcą odpuścić. Przecież wcześniej zobaczyli, że pasek ma prawie każdy, nawet lekko ułomni. W starszych klasach jest mniej michałków, więcej wchodzi poważnych przedmiotów, ale walka o pasek trwa. Również z pomocą ocen za pana ulubione prace domowe. One były właśnie najważniejszym elementem zdobywania paska przez przeciętnych uczniów. Jak ktoś miał w 4 , 5 kl. pasek, to jest oczywiste, że rodzic nie chce, żeby nastąpiła STRATA paska w 7 kl. Przecież widział na własne oczy, że paska nie dostają tylko najgorsi z najgorszych.
Nauczycielki ze szkół podstawowych podkreślają znaczenie paska, mają nakręcenie na słowa – pracowity, solidny, doceniać, nagradzać. Część z nich to były pilne, nieszczególnie bystre uczennice i takich właśnie chcą „nagradzać”. W awanturze wokół prac domowych też przecież wałkowane jest słowo „nagradzać” albo „doceniać”.
I do liceum przychodzą uczniowie nauczeni tej filozofii. Jak miałaby się ona zmienić? Na co? Jest coś co może wejść w jej miejsce? Coś co przekreśli wszystko to co uczeń słyszał od 4 do 8 kl.?
@Róża
To na co się Pani oburza, to pokłosie działań w „edukacji” ludzi pokroju @Płynna rzeczywistość: wszyscy są równi, wszyscy są zwycięzcami, etc.
1.Co do ocen za zadania domowe. Skoro w praktyce w SP nie wolno zostawiać ucznia na drugi rok, to jak znaleźć pretekst w postaci ocen, żeby go jednak przepchnąć? Jeżeli nauczyciel postawi sprawę na ostrzu noża, to zwykle traci pracę. Mógłbym Pani opisać ile wysiłku i zachodu kosztowało rodziców wywalczenie powtarzania roku dla dziecka w liceum 🙂
Pani gdzieś pracuje. Proszę sobie wyobrazić, że szefowie nakazują Pani jakiś porównywalny idiotyzm, rzecz w gruncie rzeczy niemoralną i niesprawiedliwą względem innych podległych Pani współpracowników. Wybór: albo pracujesz dalej, albo odchodzisz. Pamiętaj, że dyrektorzy w innych firmach to moi koledzy!
2.@belferxxx wskazywał wielokrotnie rozwiązanie, sprawdzone w świecie: nauczanie najważniejszych przedmiotów na danym poziomie, tak długo, aż zaliczysz przedmiot na podstawie rzetelnie ocenionej wiedzy i umiejętności: stąd np. uczeń kl.4 uczy się matematyki z uczniami z kl.8.
3.Presję rodziców łatwo spacyfikować, komunikatem do rodziców ze strony kierownictwa MEN: próba wywierania nacisku na funkcjonariusza publicznego, jakim jest nauczyciel w celu osiągnięcia korzyści (punkty za „pasek” w rekrutacji do szkoły średniej) podlega grzywnie w kwocie… lub karze pozbawienia wolności do lat…
To chyba &224 KK.
Płynna rzeczywistość
Wtórny pomysł. Przedmiot „wychowanie patriotyczne” miał być wprowadzony, ale utracili go komuniści i lewacy z obecnego MEN
@Róża
W odniesieniu do podstawówki odpowiedź jest prosta. Świadectwo z wyróżnieniem (przysłowiowy pasek) to 7 punktów więcej w rekrutacji do szkół średnich. Jeżeli o wymarzonej/optymalnej klasie decydują ułamki bądź różnica 2-3 punktów to „pasek” zawsze będzie przedmiotem pożądania. 7 punktów kwalifikacyjnych też równoznacznik 20% wyniku egzaminu z języka polskiego i matematyki oraz 23% wyniku z egzaminu z języka obcego.
Portal „Dziennika Gazety Prawnej”: „To dlatego Rafał Trzaskowski przegrał wybory. Najnowszy sondaż.”
Oto fragmenty:
„Dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał wybory? Polacy wskazali przyczyny porażki
Największa grupa (21,5 proc.) wskazała na „Zbyt duże skupienie na krytyce rywali, a za mało na własnych propozycjach”. Na kolejnych miejscach znalazły się odpowiedzi: „Wizerunek polityka zależnego od Donalda Tuska” oraz „Niejasność poglądów — unikanie jednoznacznych deklaracji w przypadku części ważnych lub kontrowersyjnych tematów”, na które wskazało odpowiednio 18,3 proc. i 16 proc. ankietowanych.
Na kolejnych miejscach wśród słabości kampanii Trzaskowskiego znalazły się odpowiedzi: „Działania Donalda Tuska i jego rządu” (15,5 proc.) i „Wizerunek polityka z wielkiego miasta, oderwanego od problemów Polski lokalnej” (13,2 proc.). 13,1 proc. ankietowanych nie było w stanie wskazać słabości kampanii kandydata KO. Tylko 6,7 proc. ankietowanych stwierdziło, że właściwie nie miała wad.”
Oczywiście „Radio Erewań” obstaje przy swojej wersji – „skręcenie wyniku przez szwadrony prawicy ulokowane w komisjach wyborczych”…
@Róża
Ja wiem jacy ludzie sformatowani po SP w kwestii pogoni za średnią przychodzą do LO i ile trwa zmiana ich świadomości na temat zerowego znaczenia średniej etc.
I wiem jaka jest mentalność personelu SP w tej sprawie. Tym niemniej jeśli są jakieś możliwości eliminacji RACJONALNEJ wartości średniej i, generalnie, szaleństwa na temat znaczków na papierze (dziś w Librusie) zwanych ocenami, to warto z nich korzystać. Dlatego apeluję o ELIMINACJĘ pasków z kryteriów RERUTACJI, bo to prawie JEDYNE miejsce, gdzie ta średnia ma dla ucznia SP(!) REALNĄ, a nie tylko SYMBOLICZNĄ wartość … 😉
Jeśli już to koniecznie musi być przedmiot, to proponuję rózgę.
@chassepot
Rozbił(a) Pan(i) bank. Zawstydził(a) nauczycieli, którzy na szkolnej kredzie sobie zęby połamali. Wszystkie tu komentarze poza tym jednym można skasować, ludzkość tylko przyklaśnie, gdyż i tak mamy na świecie za dużo śmieci, entropii i lunatykowania.
Dodam tylko, że ja dokładnie tak właśnie zapamiętałem ten podstawówkowy pasek: ucz się, ucz i dobrze zachowuj, i chodź na marsze pierwszomajowe, a potem do spowiedzi w pierwsze piątki miesiąca, a potem na miesięcznice smoleńskie, bo jak nie, to ci paska, smarkaczu, nie damy, i wtedy pójdziesz do zawodówki bydło paść.
Kielce to, Łódź czy Wiedeń? https://bi.im-g.pl/im/38/8c/1e/z32033336AMP,Obraz–Linking-Tales–Marcina-Maciejowskiego-zajmu.jpg
Grunt że na fresku (?) widzimy poetę Marcina Świetlickiego tudzież portret Olgi Tokarczuk.
@chassepot
Wiem. Są jeszcze 3 pkt za wolontariat. I sama ostatnio powiedziałam koleżance, że to mogą być ważne punkty, jeżeli jej dziecko nie będzie miało tytułu laureata w konkursie kuratoryjnym.
Ale w szkołach podstawowych niezależnie od zasad rekrutacji obowiązuje ślepa wiara w wartość średniej.
@KC
Pan przerzuca odpowiedzialność za ogłupienie w sprawie paska na rodziców. Oni tego nie wymyślili. Ani zasad rekrutacji, ani nie robią tych apeli z podawaniem i nagradzaniem średniej, oni tylko na nie patrzą. I dostosowują się do sytuacji w taki sposób w jaki każdy z nich potrafi. Jedni podlizująco-przymilnie, inni naciskająco-grożąco. Jeżeli nie będą mogli, to wyślą dzieci, żeby składały rączki w błagalnym geście. Problem jest w tym nacisku, który wywierają na dzieci. Bo zobaczyli, że szkoła kręci się wokół paska, który prawie każdy na koniec, po wykonaniu wielu pozbawionych większego sensu czynności, dostanie.
Być może te paski miały sens, jak miało je 5 osób w klasie. Jeżeli teraz 5 zostaje bez paska, to po prostu lepiej by było dostrzec w tym głupotę i je zlikwidować.
@belferxxx
Może i Pan apeluje, ale ci poniżej apelują w drugą stronę, o likwidację egzaminu z rekrutacji i w ogóle z życia ósmoklasisty
https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/egzamin-osmoklasisty-trzeba-zlikwidowac-z-co-najmniej-dwoch-powodow,516514.html
@Kalina 18 CZERWCA 2025 12:51
„@babilas
@bartonet
„Mam podobnie jak pan @babilas – nie odczuwam żadnej dumy z cudzych sukcesów.”
Pani Kalino droga,
Naprawdę nie odczuwa pani dumy nawet z tego, że nasz aktor zagra czwarto-planową rólkę w amerykańskim serialu albo filmie sensacyjnym?
Dziwne, bo nasze media są z tego powodu wprost wniebowzięte… 😉
„Tyle że coś mnie wiąże z tymi ludźmi, których nie lubię, a przede wszystkim – z krajem, z ziemią, z miejscami, które są dla mnie najpiękniejsze na świecie. A przecież zwiedziłam trochę świata i widziałam wiele pięknych miejsc.
I dlatego wciąż jestem gotowa pracować dla dobra tego kraju, którego nic mi nie zastąpi, żeby nawet tu się rozpanoszyli troglodyci z kosmosu.”
Piękne słowa.
A co sądzi pani a tabunach nieoświeconych wymądrzaczy z zagranicy, którzy obsiedli blog Szostkiewicza i dają nam – tubylcom – co krok mniej lub bardziej debilne „dobre rady”?
Zmarł wybitny pianista Alfred Brendel. Jednym z jego głównych nauczycieli był wielki szwajcarski pianista Edwin Fischer.
Miałem okazję słuchać go na żywo w Filharmonii Narodowej w Warszawie w czasie pożegnalnego tournée.
Na żywo – niestety – słuchałem go i oglądałem tylko raz, ale wielokrotnie miałem przyjemność obcować z jego sztuką poprzez płyty, których mam w swojej kolekcji dobrą setkę.
Portal interia.pl („Oświadczenie premiera po RBN. „Nikt nie powinien kwestionować wyników wyborów”):
„Andrzej Duda zaprosił w środę do Pałacu Prezydenckiego ministrów, marszałków Sejmu i Senatu, przedstawicieli ugrupowań politycznych, a także prezydenta elekta Karola Nawrockiego na spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.”
„- Nie może być tak, że ktokolwiek, dlatego, że ma podejrzenia, uznaje, że te wybory są nieważne, albo że trzeba je powtórzyć. Na pewno nie jest to w żadnym wypadku rolą premiera czy rządu – dodał Tusk i zaznaczył, że to „leży w interesie państwa polskiego”.”
@Kalina 18 CZERWCA 2025 12:51
„Tyle że coś mnie wiąże z tymi ludźmi, których nie lubię, a przede wszystkim – z krajem, z ziemią, z miejscami, które są dla mnie najpiękniejsze na świecie.”
Tak, ogromnie zazdroszczę ludziom, którzy dopiero przed sobą mają pierwsze w życiu spojrzenie na Dolinę Pięciu Stawów, wędrując do niej z Morskiego Oka przez Świstówkę… 🙂 🙂 🙂
@Róża
Egzamin 8-klasisty można w rekrutacji zastąpić tylko egzaminami wstępnymi do LO. Systemowo nie jest to dobry pomysł, z punktu widzenia tych najlepszych liceów – SUPER! A rekrutacja na podstawie ocen szkolnych nie będzie możliwa – wszyscy będą mieli średnią 6,0, a ci co przypadkiem nie będą pójdą do prokuratora … 😉
Mam nadzieję, że Gospodarz swoim wpisem wpuszcza nas w maliny…
Bardzo dobrze się stało, że wreszcie (lata świetlne za późno!) przestano wliczać ocenę z religii do średniej ocen. Było to narzędzie korupcyjno-konformistycznego pozyskiwania, a de facto podrzymywania mitu liczebności, wyznawców katolicyzmu.
Ślicznie Julcia pokolorowała Jezuska? Bach – jest szósteczka! Cudowny Kacperek (faktycznie jego mama i tata) zrobił żłóbek? Szósteczka! Co tam jakieś matematyki czy biologie – liczy się ,,nałuczanie” do POSŁUSZEŃSTWA Jedynej Prawdziwej Doktrynie. Religia jest ,,przedmiotem”, którego liczba godzin w systemie edukacji ustępuje tylko jęz. polskiemu i matematyce. Nie czyni to naszego społeczeństwa o promil etyczniejszym.
Szkoła powinna zajmować się szerzeniem nauki i wiedzy a nie propagowaniem guseł.
@Roza
Ci tutaj, czyli dyrektorzy SP nie chcą po prostu być rozliczani z EFEKTÓW swojej pracy i odpowiadać tylko „przed Bogiem i Historią” czyli nikim. Odpowiedzią na ich bóle było EWD – czemu nie korzystają… 😉
@Slawczan
Stopień z religii (lub etyki) został wliczany do średniej ocen na świadectwie, od nowego roku szkolnego 2007. To Roman Giertych podpisał w lipcu 2007 roku, nowelizację rozporządzenia regulującą tę kwestię.
No i jak ci teraz w dzióbku, Slawczan? Kwaśno?
@Róża
1.Z Pani wpisu można odnieść wrażenie, że to ja ponoszę winę za ekscesy w edukacji 🙂
Nie raz i nie dwa, również w swoim wcześniejszym wpisie wskazywałem odpowiedzialnych: szefostwo MEN.
2.Działania z likwidacją egzaminów, również tych maturalnych jest przez MEN inspirowane: od września tylnymi drzwiami wprowadzana jest również likwidacja ocen . Będzie ocenianie funkcjonalne. Na razie dla uczniów z orzeczeniami. Ponieważ to się „na krótką metę” będzie opłacało, nastąpi jeszcze większy wysyp orzeczeń, tak że oceny zostaną chyba jedynie w w szkołach z programem międzynarodowej matury IB.
@grzerysz
18 CZERWCA 2025
17:36
Ostatnio podobno wedruje się w dzikim tlumie w klapkach na nogach i zamiast swistu wiatru słuchajac placzu noworodkow. Ja juz dawno nie jezdze w polskie Tatry. Ale sa tela pikne co cud, fakt…
@grzerysz
18 CZERWCA 2025
15:02
Smutno, mam jego Beethovena na płycie. A ja w niedzielę wysłuchałam przepieknego recitalu w Filharmonii Andrasa Schiffa. Jest w znakomitej formie
@grzerysz
18 CZERWCA 2025
14:47
„A co sądzi pani a tabunach nieoświeconych wymądrzaczy z zagranicy, którzy obsiedli blog Szostkiewicza i dają nam – tubylcom – co krok mniej lub bardziej debilne „dobre rady”?”
Co ja o nich mysle, pisze wprost na blogu. Nie bede sie powtarzac:))))
Grubo:
Komunikat w sprawie ujawnionych nieprawidłowości przy liczeniu głosów w wyborach prezydenckich
https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/komunikat-w-sprawie-ujawnionych-nieprawidlowosci-przy-liczeniu-glosow-w-wyborach-prezydenckich
Alfred Brendel niezapomniany wykonawca Schuberta. Słyszałam go w Royal Concertgebouw sonatach Schuberta, wykonane na bis Impromptu Ges-dur zapadło głęboko w sercu.
Schubert Impromptu Op 90 No 3 D 899 G flat major Alfred Brendel
Artysta był nie tylko wspaniałym pianistą, ale również pedagogiem . Jego masterclasses są fascynujące nie tylko dla profesjonalistów.
Alfred Brendel masterclass on Beethoven’s Piano Sonata No. 23 „Appassionata”
Według OSKKO egzamin na koniec VIII klasy nie daje szkole potrzebnej informacji zwrotnej, ponieważ egzaminowanych uczniów już nie będzie okazji objąć jakimkolwiek wsparciem – skoro odchodzą ze szkoły.
@Gospodarz – Czy w Pańskiej szkole Grono Pedagogiczne zna wyniki egzaminu 8-klasisty uczniów i czy porównujecie je z wynikami matur tych samych uczniów? Stawiam orzechy przeciw dolarom, że nikogo to nie interesuje.
@PR
1.Co mają z czym porównywać?
2.Od takich porównań dla całych SZKÓŁ opracowano właśnie za ciężką unijną kasę EWD właśnie … 😉
Ty jak zwykle „Nie znam się, ale się wypowiem!” … 😉
@Jacek NH
Dokładnie Giertych podpisał na 2007/8, a Hall z SOPOTU utrzymała … 😉
https://www.rp.pl/kraj/art8437221-katarzyna-hall-ks-jankowski-jest-dla-mnie-jak-rodzina
@KC
1. Chciałam się delikatnie przypomnieć, że obiecał mi Pan przedstawić swoje przemyślenia dlaczego z nauczaniem matematyki nie jest dobrze.
2. Nie wydaje mi się, że MEN dąży do likwidacji egzaminów. Mimo żądań tego OSKKO, jakichś innych postulatów likwidacji obowiązkowej matury z matematyki, twardo się temu sprzeciwiają. A szef IBE to chyba w ogóle lubi testowanie.
3. A ocena funkcjonalna to ma być coś innego- chyba teraz jest tak, że z inicjatywy szkoły albo rodzica dziecko idzie do poradni i tam je długo badają, potem wypisują jakieś zalecenia, opinie, orzeczenia jak postępować z takim dzieckiem, jak z nim pracować, czy ma mieć dodatkowego nauczyciela, zajęcia. Chyba psychiatra coś też musi wystawić do tej diagnozy, jak jest coś poważniejszego. Z tymi zaleceniami pedagogów i psychologów z poradni rodzic ma iść do szkoły. No a teraz ta ocena funkcjonalna ma być najpierw zrobiona w szkole, pedagog, psycholog, nauczyciele będą musieli określić jakie dziecko ma potrzeby, z czym ma trudności i jakie zamierzają zastosować metody. I jak się nie uda w szkole, to wtedy wyślą dziecko po zalecenia do poradni.
54-letni mecenas Giertych tłumaczy się tego, że mówi do ojca „Tatusiu” i że zwraca się do niego w trzeciej formie osobowej. A niby jak inaczej miałby się zwracać? Dotąd byłem pewny, że jedno i drugie to wciąż ogólnopolski standard.
Prawda, że język polski jest piękny?
Czy ktoś wie, dlaczego obiekt szczególnej troski pana Żulczyka nie zaprosił na modlitwę prezydenta-elekta, Rafała Trzaskowskiego?
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” najnowszy tekst profesora Jana Zielonki zatytułowany „Jak dać szansę demokracji?”:
„Wynik wyborów prezydenckich sugeruje, że za dwa lata władzę przejmie nieliberalna koalicja, a w międzyczasie będziemy mieli polityczny paraliż. Mało kto wierzy, że powołanie rzecznika rządu czy zmiana tego, czy tamtego ministra wyciągnie z dołu koalicję 15 października. Trudno też wierzyć, by dalsze przejmowanie agendy PiS czy kufle piwa z Konfederacją przyniosły lepsze wyniki liberałom niż te z 1 czerwca. Nawet mówienie o rozliczeniach stało się groźne, bo po następnych wyborach role się odwrócą.
Polska zostanie państwem politycznie podzielonym, Platforma pozostanie drugą największą partią, lecz władza wróci do tych, którzy z liberalizmem są na bakier, mówiąc delikatnie. Czy jest coś, co sytuację może zmienić, choćby ta przysłowiowa brzytwa? W moim poprzednim felietonie sugerowałem, by rząd zaczął uzdrawiać demokrację drogą pozaustawową. To jednak wymaga wyrzucenia „swoich” z mediów publicznych czy spółek z udziałem Skarbu Państwa. Dla partii wchodzących w rządową koalicję to podcinanie gałęzi, na której siedzą, więc tego nie zrobią. Wolą czekać na cud w 2027 roku.
Jest tylko jedna alternatywa, która mi teraz do głowy przychodzi. Trzeba powołać nową Trzecią Drogę, z innymi ludźmi i pod inną nazwą. Obecna Trzecia Droga centrowych wyborców już nie przyciągnie, bo jest w rządzie, który centrowych wyborców stracił chyba bezpowrotnie. Ktoś powie, że nikt się na taki zabieg nie nabierze, lecz praktyka polityczna innych państw pokazuje, że nowe partie mogą obecnie liczyć na poparcie, choć większość z nich umiera po tym, jak wchodzą do rządu. My też mieliśmy w parlamencie nie tylko Trzecią Drogę, lecz także Nowoczesną i ruch Kukiza.
By stworzyć konkurencyjną partię, potrzeba sponsora, grupy zagorzałych aktywistów i wiarygodnego programu. Wiarygodność wymaga, by trzymać z dala partyjnych weteranów z innych partii. Program musi być centrowy, bez skrajności kulturowych i gospodarczych. Trzon powinni tworzyć aktywiści młodzi, bo oni wiedzą, jak zdobywać wyborców w erze mediów społecznościowych, a tradycyjne media będą popierać stare partie. Pamiętać jednak należy, że w Polsce wyborcy to głównie emeryci, więc parę osób z dłuższym stażem warto zwerbować. Chciałbym, by nowa partia zdobyła 30 procent, ale 15 wystarczy, by stworzyć rząd bez oszołomów i dać szansę demokracji.”
Tak, „Mało kto wierzy, że powołanie rzecznika rządu czy zmiana tego, czy tamtego ministra wyciągnie z dołu koalicję 15 października”…
Tak, „To jednak wymaga wyrzucenia „swoich” z mediów publicznych czy spółek z udziałem Skarbu Państwa. Dla partii wchodzących w rządową koalicję to podcinanie gałęzi, na której siedzą, więc tego nie zrobią. Wolą czekać na cud w 2027 roku”…
Tak, „Wiarygodność wymaga, by trzymać z dala partyjnych weteranów z innych partii”…
Zostańmy na portalu dziennika „Rzeczpospolita” i zajrzyjmy do artykułu zatytułowanego „Które uczelnie zapewniają najlepszy start na rynku pracy?”
Oto dwa krótkie fragmenty:
„Ranking ogólny powstał przez przypisanie wag poszczególnym wskaźnikom, m.in.: zarobki (łącznie 25 proc.), ryzyko bezrobocia (łącznie 26 proc.), czas znalezienia pracy (łącznie 20 proc.), przedsiębiorczość (łącznie 14 proc.), kontynuacja edukacji (łącznie 10 proc.), liczba absolwentów (5 proc.).
Lider zestawienia, Uniwersytet Warszawski, wyróżnia się wysokimi zarobkami, szybkim wejściem na rynek pracy, niskim bezrobociem i dużą liczbą doktorantów. Zajmująca drugie miejsce Politechnika Wrocławska notuje świetne wyniki w zarobkach, niskim bezrobociu i kontynuacji edukacji. Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie znajdująca się na trzecim miejscu również wyróżnia się świetnymi wynikami w zarobkach, niskim bezrobociem absolwentów oraz wysokim poziomem kontynuacji edukacji.
Ranking potwierdza dominację uczelni z dużych ośrodków akademickich. Uczelnie ekonomiczne i techniczne generalnie notują wysokie wyniki. Słabiej wypadają uczelnie regionalne, artystyczne i humanistyczne, których absolwenci częściej borykają się z niższymi zarobkami i dłuższym oczekiwaniem na stabilne zatrudnienie.”
„Liderem wśród polskich uczelni pod względem liczby europejskich patentów (2000–2020) jest Uniwersytet Warszawski (274), przed Akademią Górniczo-Hutniczą (115) i Politechniką Warszawską (110). Dla porównania, czołowe uczelnie niemieckie czy szwedzkie mają po kilkaset lub ponad tysiąc zgłoszeń.”
@Róża
1. Pani pisze jak ma być (marzenia), ja napisałem jak będzie (ekstrapolując:paski, orzeczenia).
2.Za 4 dni wyjeżdżam na wakacje – jestem w trakcie pakowania się. Dostęp do pisania na blogu mam jedynie na starym laptopie – nie pamiętam hasła, więc może po urlopie.
Poza tym chyba nie warto pisać: MEN wraz z IBE opracowują przecież nową reformę. Zgodnie z odpowiedzią MEN, jaką publikowałem na blogu, poradzą sobie sami i nie chcą korzystać z moich doświadczeń i przemyśleń. Mija miesiąc i nadal nie dostałem odpowiedzi na złożone odwołanie, do której to odpowiedzi zobowiązywała MEN kancelaria Prezydenta. To tak a propos praworządności, konstytucji i takich tam 🙂
3.W ostatnich dniach, dosyć dokładnie ponownie przeglądałem przedwojenne podręczniki szkolne autorstwa Banacha i Sierpińskiego. Polecam – dla ludzi znających się na rzeczy wnioski są oczywiste. Ich podręczniki to 150 stron. Większość autorów współczesnych podręczników nie rozumie, że więcej niekoniecznie oznacza lepiej. Taki Banach przez lata utrzymywał się … z korepetycji. Przyjrzałem się też staranniej ich propozycji nauczania rozwiązywania równań liniowych. Miło jest mieć satysfakcję, że coś w matematyce zrobiło się lepiej niż Sierpiński i Banach 🙂
@Płynna rzeczywistość
19 CZERWCA 2025
0:01
Naprawde mec. Giertych mowi do ojca: Tatusiu? A nie mowi: te, Maciek, albo ej, koleś?
Rozważania prof. Safjana i Wysockiej-Schnepf, w sprawie ważności wyborów prezydenckich i zaprzysiężenia. Oni naprawdę są szaleni!
Vide – polityczny X
Przekaz o sfałszowanych wyborach przez opozycję (!) to przekaz dla kretynów – ocenił Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej
@Róża
>No a teraz ta ocena funkcjonalna ma być najpierw zrobiona w szkole, pedagog, psycholog, nauczyciele będą musieli określić jakie dziecko ma potrzeby, z czym ma trudności i jakie zamierzają zastosować metody. I jak się nie uda w szkole, to wtedy wyślą dziecko po zalecenia do poradni.<
Czyli nauczyciele mają wyręczyć LENI z poradni! Taka operacja TWORZENIA KWITU pochłonie CZAS masy ludzi. Podobnie jak inne biurokratyczne "wynalazki" wprowadzane w PL w XXI wieku, typu IPET, lex Kamilek, różne programy, systemy, ewaluacje itp. itd. To wszystko zabiera CZAS – oszacuj ile to może być na jednego ucznia (ta "ocena funkcjonalna") i przyjmij – to i tak mało – że rzecz dotyczy 10% uczniów. Doba ma 24 h, trzeba spać&jeść. Więc masz odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego wiele szkół, szczególnie(!) SP i nauczycieli w pracy z dziećmi dąży nie tyle do najlepszych EFEKTÓW, ale stosuje metody oszczędzające ich CZAS! No bo ten CZAS(największy zasób szkoły) jest SYSTEMOWO trwoniony(!) na tworzenie kolejnych KWITÓW 🙁
@Jacek NH
A kiedyś Lech Kaczyński wziął sobie żonę Safjana na zastępczynię w stołecznym ratuszu – co to się z człowiekiem porobiło … 😉
Jacek NH
19 czerwca 2025
9:04
Ale wybrałeś autorytet
Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika
Komu ty chcesz wciskać ten kit?
@Płynna rzeczywistość
Interesujemy się wynikami egzaminów 8., aby wychwycić najlepszych uczniów i zachęcić do udziału w olimpiadach. Sprawdzamy też najsłabszych uczniów. Wyniki średnich raczej nikogo nie interesują.
Pozdrawiam
Gospodarz
@maciek.g
Dalej z googla nie umiesz korzystać … 😉
https://www.rp.pl/polityka/art42331531-lukasz-pawlowski-szef-ogb-mlodzi-uwazaja-ze-spor-platformy-z-pis-ich-nie-dotyczy
Płynna rzeczywistość
„Czy ktoś wie, dlaczego obiekt szczególnej troski pana Żulczyka nie zaprosił na modlitwę prezydenta-elekta, Rafała Trzaskowskiego?”
Już całkowicie odpłynąłeś?
maciek.g
Fascynuje mnie twoja postawa: Nie znam się, nie wiem, nie czytałem. Ale się wypowiem
@Gospodarz
A to czapki z głów! Niczego więcej się nie spodziewałem.
@maciek.g
Jeśli Jacek o czymś pisze, to znaczy, że taki jest dziś przekaz dnia z Nowogrodzkiej.
Im bardziej atakują Giertycha, tym bardziej te wybory cuchną sekciarskim guanem.
Bo mogę uwierzyć w masowe „pomaganie” wyborom w imię Pana, ale nie dla jakichś drobnych korzyści osobistych, przy ryzyku bodaj do 2 lat więzienia od łebka.
Trzecia sprawdzona komisja i trzecie fałszerstwo na korzyść Karola Nawrockiego. Nie dziwię się, że pani Manowska nie chciała pokazać wyników ze wszystkich sprawdzonych komisji.
(Romek Giertych, przed 20 minutami)
Panie Jacku, jeżeli opozycja potrafi skręcić wybory, to czego się dopuszczała, będąc przy władzy?
Jeżeli ktoś opublikuje petycje o powtórne przeliczenie głosów z 2020 r., to chętnie się dopiszę.
Jedna komisja to może być skandaliczna pomyłka,
Dwie komisje to niezwykle mało prawdopodobny przypadek.
Od trzech w górę to świadome, skoordynowane oszustwo.
@PR
No proszę ROMEK Giertych … 😉 Którego „przekazy dnia” upowszechniasz … 😉
belferxxx
19 czerwca 2025
12:26
W necie każdy może wynaleźć coś co mu pasuje , ale myślenia to nie zastąpi. Republika to twór stricte polityczny, stojący za prawica i wspierający PiS. Tak jak pisałem ludzie którzy chodzą w politykę są niewiarygodni.
Karol Nawrocki wygrał z Rafałem Trzaskowskim bój o Pałac Prezydencki uzyskując 1,78 proc. głosów więcej. Oznacza to, że różnica między nimi wyniosła dokładnie 369 tys. 591 głosów. To najniższa różnica głosów między kandydatami w drugiej turze w historii wyborów prezydenckich w Polsce.
Skoro wyszła na jaw znaczna skala nieprawidłowości to tylko idiota, albo cyniczny polityk może napisać tak jak to zrobił pan Pawłowski.
Płynna rzeczywistość
Szanowny,
Czy pan czasem czyta, co napisze?
Jak opozycja potrafi skręcić wybory?
Wybory organizuje samorząd. W Krakowie rządzi PO, a teraz próbuje się wmówić, że to PiS sfałszowało wybory. Rozumiem jednak, że pan musi przepracować swoją traumę po porażce kandydata jego obozu politycznego
Płynna rzeczywistość
19 czerwca 2025
13:26
@maciek.g
Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do ABW o informacje dotyczące finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego.
Wątpliwości dotyczą legalności i przejrzystości wydatków na promocję w internecie.
(przekaż nie z Nowogrodzkiej, bynajmniej)
1. Jest dobrze, tylko ty, wiejski ćwoku, o tym nie wiesz,
2. Premier po raz kolejny zirytował młodych, którym zależy na ambitnych projektach,
3. „A PiS się kłócił”, czyli odwracanie kota ogonem,
4. Ściema rozliczeń, które służą propagandzie,
5. PKB rośnie, tylko naród niewdzięczny…,
6. Po raz kolejny premier kompletnie olał koalicjantów,
7. „Już nie będziemy się w koalicji kłócić”. Serio?
Tak, „To będzie gnicie. Mamy niemal jak w banku postępującą degrengoladę rządu i osobiście Tuska, co wynika wprost z jego wymęczonego przemówienia”…
Late poll to badanie pozwalające na otrzymanie prognozowanych wyników wyborów na podstawie danych uzyskanych z wybranych lokali wyborczych po ich zamknięciu.
● Badanie late poll opiera się na oficjalnych danych z obwodowych komisji wyborczych.
● Margines błędu w przypadku sondażu late poll określa się na około jeden punkt procentowy.
Badanie to może być zakłócone przez wybór lokalu w którym dokonano oszustwa
Tak, że nawet ten 1% nie jest gwarantowany. Przy dużej skali nieprawidłowości powstaje problem. Teraz jest on widoczny w całej pełni. Dlatego nie można nazwać tych co kwestionują i zadają ponownego przeliczenia głosów kretynami.
Profesor Jarosław Flis w rozmowie z Wirtualną Polską odniósł się do działań środowisk lewicowo-liberalnych, zmierzających do ponownego przeliczenia głosów z wyborów prezydenckich. „Nie wyobrażali sobie porażki, więc faktycznie ich porażka jest dziś niewyobrażalna. Ale to nie znaczy, że należy podważać wybór Polaków, tylko trzeba zastanowić się, dlaczego się przegrało i co należy zrobić lepiej” – powiedział ekspert ds. prawa wyborczego
Jak czytam wypowiedzi ludzi na blogach to nie zauważam by dostrzegali jakieś pozytywy w tej tzw III RP.
Więc się pytam dlaczego jest tak dobrze, skoro jest tak źle?
Przecież każdy widzi, że sklepy są pełne towaru, drogi dobre , domy coraz ładniejsze i komfortowe, Powstają jakieś parki , tereny rekreacyjne i zielone , Samochody coraz bardziej wypasione i jest ich coraz więcej. PKB per capita w Polsce w 2023 roku wyniosło około 17 270 USD, co stanowi wzrost o 209% w porównaniu do 1990 roku itd. Cos tu nie gra. Ze swojej obserwacji widzę, że jest lepiej, Musiało więc coś się udać. I nie mam wątpliwości, że udało się zmienić system gospodarczy z koszmarnie niewydolnego centralnego sterowania na wydolny rynkowy. Ten ogromny sukces jest nie dość. że nie dostrzegany, ale jak czytam opluwa się i obrzuca gównem autorów tego dzieła. Jaruzelski inicjator zmian wraz ze swoim zespołem do spraw gospodarki jeszcze za stanu wojennego zainicjował te przemianę. Potem by ją kontynuować zgodził się na współudział opozycji (a ta była przez stan wojenny kompletnie zduszona i bezsilna). Potem ryzykując nie tylko utratę władzy i rozliczenia oddal władzę po to by zmontowany wspólnie z opozycją rząd mógł realizować reformę. Zdławienie hiperinflacji i wdrożenie reformy powierzono Balcerowiczowi. Wiceprezes Rady Ministrów i minister finansów w rządach Tadeusza Mazowieckiego (1989–1991), Jana Krzysztofa Bieleckiego (1991)
On podjął się zadania do którego nie było chętnych (tak w Polsce jak i z zagranicy). Uważano je za niewykonalne (bo ludzie tego nie wytrzymają)
Udało się ludzie wytrzymali.
Pamiętam jak Kuczyński pisał na blogu baliśmy się że z tego nic nie wyjdzie bo ceny wciąż rosły. Aż wreszcie usłyszeliśmy „jajka potaniały” euforia.
Potem już było jak to mówią z górki.
I co chwali ktoś tych ludzi? ależ skąd wielu wiesza na nich tzw psy.
To przykre.
@maciek.g
Co ma mainstreamowa i antypisowska generalnie Rzepa ma do Republiki ???
@maciek.g
Jest taka książka zeuropeizowanego Bułgara, często zresztą goszczącego na łamach GW „Światło, które zgasło” … 😉
@maciek.g
370 TYSIĘCY głosów to baaardzo dużo – rozumiem, że liczby dla ciebie to czarna magia, a powyżej twojej emerytury czy dwóch to już wogóle. To, że ta różnica jest najmniejsza DOTYCHCZAS, nie ma znaczenia. W USA (taki kraj, całkiem spory dość ważny 😉 Bush jr wygrał z Gore zaledwie tysiącami czy wręcz setkami głosów ( a nie SETKAMI TYSIĘCY jak u nas) i … 😉 Przy czym tam(w USA) procedury samego aktu wyborczego, na tle naszych, są z poziomu III świata … 😉
„Uczniowie potrzebują przedmiotu, który podnosi średnią ocen” To może wydać przepis, że każdemu uczniowi podnosi się średnią o np. 0,5. Po co poszukiwanie jakiegoś przedmiotu, który jest zbędny i niepotrzebny tylko po to, żeby podnieść średnią. To jest jakaś aberracja umysłowa.
Jacku NH,
czy wiesz dlaczego i po co facet z zarzutami o pobieranie haraczów i inne przestępstwa charakteryzujące organizacje mafijne rozesłał do komisji wyborczych swojej produkcji „aplikację” instruującą członków komisji jak mają postępować w określonych sytuacjach, np. jak mają być traktowani wyborcy z zaświadczeniami?
Chcesz mi może wmówić, że to indywiduum z zarzutami o działanie w grupie przestępczej stworzyło tę aplikację nieautoryzowaną przez PKW w trosce o rzetelność wyborów? Poważnie?.
Czy wiesz może co kryło się pod linkiem tej aplikacji?
Wg mnie „zachodzi uzasadnione podejrzenie”, że wybory zostały „przekręcone” przez pisowską mafię a rządzący mają świadomość, że jeśli znajdą się dowody na to, że tak było w istocie to będzie dla nich kompromitujące chociażby dlatego, że tego typu przekrętom nie potrafili zapobiec.
Jestem zdecydowanie przeciwny zabijaniu ludzi, a szczególnie naukowców. Jeżeli politycy z pewnego kraju, którego nazwy przezornie nie wymienię, zdecydowali się na tak zwane uderzenia wyprzedzające to muszą wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za następstwa tego działania, bo po pierwsze narażają się na krytykę, a po drugie mogą mieć kłopoty w bliższej lub dalszej przyszłości.
Biorąc pod uwagę nakręcanie spirali zbrojeń i rozprzestrzenianie się działań wojennych władze miasta Poznania postanowiły rozpocząć budowę schronów dla ludności. Jest to jakieś zabezpieczenie przed zarzutami, że nic nie zrobiono aby zapewnić schronienie mieszkańcom Wielkopolski, niemniej zagrożeni mogą być mieszkańcy Pomorza, Mazowsza, a nawet Małopolski i tam też należy budować schrony i obiekty zabezpieczenia przed atakami rakietowymi.
Należy stale mieć na uwadze, że przezorny powinien być zawsze ubezpieczony.
Sam fakt, że Roman Giertych jest członkiem Platformy Obywatelskiej, jest wystarczająco kompromitujący. To internetowy prowokator, kłamca, reaktywator Młodzieży Wszechpolskiej. Wyjątkowo paskudna postać. Naprawdę nie ma potrzeby go nagrywać potajemnie, żeby kompromitować Platformę Obywatelską – mówi Interii poseł Partii Razem Maciej Konieczny, odnosząc się do tzw. „taśm Giertycha”
Maciek.g
Jaruzelski zabil polską gospodarkę przed i za stanu wojennego. Na dziesięć lat zrobił z Polaków dziadów we własnym kraju. Bo bronil komunizmu i interesów ZSRR. Potem przekazał zrujnowany Kraj opozycji, bo „nie było już niczego”, jak mawiał śp. Kononowicz. Komunizm zdychał, w całej Europie i Świecie.
Za upodlenie Polaków, ruski agent Jaruzelski powinien wisies za jaja. Na latarni w centrum Warszawy
Jacek NH
19 czerwca 2025
14:33
z netu pod youtube z tytułem „Przewaga została przehulana”. Prof. Flis komentuje ostatnie dni kampanii
Skacze po kanałach z udziałem tego profesora…Jeśli mogę poradzić, nie marnujcie czasu. Brak rzeczowości, bicie piany, nuda. A tutaj jeszcze stronniczość podsycana przez redaktora…
Wciąż napływają informacje o „pomyłkach” w liczeniu głosów.
https://www.fakt.pl/polityka/kolejna-wyborcza-pomylka-przeliczyli-glosy-na-nowo-i-wynik-jest-inny/xzzrsle
Ostateczna liczba protestów wyborczych, złożonych po ogłoszeniu zwycięstwa Karola Nawrockiego, może sięgnąć nawet 35 tys. — podaje money.pl, na podstawie informacji uzyskanych w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
W Nowej Hucie mamy super schrony. Większość bardzo dobrze utrzymana. Część można zwiedzać. Zapraszam na wycieczkę
legat
„czy wiesz dlaczego i po co facet z zarzutami o pobieranie haraczów i inne przestępstwa charakteryzujące organizacje mafijne…”
Oj, uważałbym z tak mocnymi oskarżeniami wobec prezydenta-elekta. Oj, bardzo bym uważał!
Od rozpatrywania protestów wyborczych nie są politycy, tylko są sądy. Podważanie wyników wyborów bez przedstawienia twardych dowodów jest zwyczajnie nieodpowiedzialne – stwierdził Adrian Zandberg
Kiedy się niektórych pomysłów Giertycha słucha, to ma do wyboru dwie rzeczy. Albo się zirytować albo się uśmiechnąć – powiedział Zandberg
adJacek NH19 czerwca 2025 20:51
A to elekt inspirował rozsyłanie tych aplikacji do komisji wyborczych???
No to dowiadujemy się od Ciebie czegoś nowego. Dzięki za to info.
Pisałem o największych sukcesach III RP, a teraz napiszę co uważam za największą klęskę.
Wg mnie jest to umożliwienie zdobycia większości najbardziej niebezpiecznemu dla Polski politykowi i doprowadzenia do sytuacji zagrożenia demokracji – mówię o Jarosławie Kaczyńskim. Bracia Kaczyńscy byli w polskiej polityce III RP od samego początku , ale wiele nie znaczyli. Sytuacja zaczęła się zmieniać gdy Jarosław zaczął ze wspomagaczami budować partie porozumienie centrum.
Czy o tym polityku niewiele było informacji , ależ skąd wręcz przeciwnie, on sam ze swoją koleżanka dziennikarką wydali książkę MY w której niepolitycznie się odsłonił. On zresztą często publicznie się wypowiadając pokazywał kim jest.
Oto co pisał o partii centrum Jarosław.
„Uczciwie mówiąc, całe to ówczesne PC to był straszliwy zoolog, w sensie: ogród zoologiczny. To było dziwne zbiorowisko. Dużo tam wtedy było różnych takich środowisk niesłychanie skrajnych, integrystycznych katolików, ludzi o uogólnionej pretensji do świata, także trochę ludzi niezupełnie zdrowych na umyśle – punktował Jarosław Kaczyński w wywiadzie z politologiem Tomaszem Grabowskim”
Więcej na temat
https://natemat.pl/239947,tasmy-kaczynskiego-z-1994-roku-ujawniono-co-mysli-o-sobie-lechu-walesie
Jarosław Kaczyński stworzył Porozumienie Centrum jako partię opartą na modelu leninowskim. Zarządzaną jednoosobowo, zgodnie z zasadami „centralizmu …
Choć Porozumienie Centrum było wtedy w opozycji, to za pośrednictwem fundacji zarabiało mnóstwo pieniędzy na czynszach czy obsadach rad nadzorczych. W spółce Srebrna miejsce znaleźli dla siebie m. in. Przemysław Gosiewski, Adam Lipiński, Wojciech Jasiński, Marek Suski czy Krzysztof Wyszkowski.
W 2001 roku Jaroslaw dokonuje sprytnego manewru rejestrując nowa partię Prawo i Sprawiedliwość , pozbywa się długów i bagażu niepochlebnych opinii.
Do tej partii przechodzi praktycznie cale PC i ona tak jak PC jest własnością Jaroslawa.
Metoda polityczna Jaroslawa jest prosta – skłócać i wygrywać kłótnie dla siebie. (jak mówili o nim koledzy zawsze się pytał kto z kim i kto przeciw komu)
Jak informuje nauka metodą podziału można teoretycznie uzyskać 50% poparcia ,ale praktycznie raczej nie więcej niz. 30%. Jakim więc cudem Jaroslaw uzyskał większość w sejmie? Odpowiedzią jest – zadecydowało poparcie kościoła (biskupów którzy położyli cały swój autorytet na szali i ukuli termin sojuszu ołtarza z tronem). W Polsce jest wielu katolików dla których biskup jest wyrocznią jak powie to i bałwana będą czcić. Wykorzystał to Jarosław sowicie płacąc klerowi.
Pytaniem jest dlaczego biskupi postąpili wbrew słowom Jezusa ” Bogu co Boskie , a Cezarowi co Cezara”
Odpowiedź może być tylko jedna oni nie są ludźmi wierzącymi, liczy się pieniądz i władza. Ludzi maja tak jak powiedział m. Kurski za ciemny lud co wszystko kupi.
Z tej przyczyny w PiS jest taka nadreprezentacja katolików chodzących regularnie do kościoła. Większość tych ludzi ma tez przekonania prawicowe i z tej przyczyny Jaroslaw ogłasza wszem że PiS to prawica.
Na dodatek ludzie niemoralni zawsze przyklejają się tam gdzie można więcej zyskać i Kaczyński to oczywiściw wykorzystuje.
Z tej przyczyny nastąpiło poważne zagrożenie, że uda mu się pełzająco rozwalić demokrację i zdobyć pełną dyktatorską władze nad Polską. Na szczęcie większość Polaków dostrzegło zagrożenie i głosowało przeciw PiS.
Plan się nie udał. (Kaczyński często powtarzał, że zwycięzców nikt nie rozlicza i jak widać był pewny, że zwycięży). Wszystko się zmieniło, przegrał , ale biskupi wsparcia nie wycofali co pozwala mu trwać. Teraz chce utrzymać dupol PiS konta PO. Największym dla niego zagrożeniem jest powstająca prawica i będzie robił wszystko by ja skłócić i marginalizować. Kaczyński jest mściwy i on zieje nienawiścią do Tuska i jego obwinie za swe niepowodzenie. To właśnie może spowodować, że popełni błąd. (rozwalanie PO przy pomocy Prawicy, jest skrajnie niebezpieczne dla Jaroslawa)
Niestety Działanie tego polityka zaowocowało podziałem wśród Polaków i to będzie problem na wiele lat.
@belferxxx
Wcale nie uważam tego za zły pomysł. Poradnie są podobno zawalone, terminy jakieś odległe i potem jeszcze wszystko bardzo długo trwa. A dlaczego są zawalone? To nie tylko z powodu tych dzieci, które są przyprowadzane przez rodziców po zaświadczenie na jakieś dys coś, bo to coś ułatwia na sprawdzianie czy egzaminie.
Przede wszystkim to nauczycielki z podstawówek kierują z byle czym do poradni. I tworzy się jakaś dzika nadprodukcja orzeczeń, opinii, zaleceń. Zwykłe dzieci się naprawia, poprawia, ulepsza i wciska w ręce psychologów. A te panie psycholog to przeważnie po prostu przeróżne dziwadełka, które wybrały swoje studia, bo miały problemy ze sobą. I teraz tonem nieznoszącym sprzeciwu głoszą swoje przeróżne mądrości. Są dzieci z mocnymi zaburzeniami, których rodzice potrzebują jakiejś porady jak pomóc dziecku, ale większość dzieci oddanych teraz w ręce psychologów to normalne, zwykłe dzieci, którym urządza się pranie mózgu. I robi z nich dziwaków takich samych jak te ich psycholożki. Szkoda mi dzieci moich znajomych, które są „w terapii”. Jak słyszę to określenie „w terapii”, to już wiem, że lada moment będą dziwadełkami jak ich psycholożki. Będą wygłaszać pierdolety tonem nieznoszącym sprzeciwu, w takim dziwnym napięciu. A to są zwykłe dzieci.
Dlatego jak ta ocena funkcjonalna będzie najpierw w szkole, a jest w niej element w stylu – co konkretnie robię, żeby pomóc dziecku z trudnościami i jakie efekty przynosi moja pomoc- to może trochę to zatrzyma kierowanie jak leci do poradni.
No ale skoro polecił mi Pan niedawno książkę zdaje się Haidta, to pewnie Pan bardziej lubi te klimaty psychologizowania dzieci. Ja nie czytam modnych psychologicznych książek. Przypomina mi to modę, która była kiedyś na czytanie Coelho.
Nie ma technicznej możliwości sfałszowania wyborów – mówi na nagraniu opublikowanym na YouTube mec. Roman Giertych. Słowa padły jeszcze przed rozstrzygnięciem wyborczym, kiedy strona rządowa była oczarowana niezachwianą pozycją Rafała Trzaskowskiego jako lidera.
Jego wystąpienie sprzed kilku miesięcy właśnie „odkopali” internauci.
Te wszystkie strachy na lachy, które rozgłaszają niektórzy, w szczególni dziennikarze symetryści, że prezes Kaczyński coś wymyśli, żeby nie doszło wyborów, to są wszystko strachy na lachy. To są rzeczy, które się nie zdarzają, bo nie mają się jak zdarzyć. Tylko osoba, która nie organizowała wyborów, może mówić, że w obecnych warunkach można je oszukać – mówi na nagraniu, wciąż dostępnym na jego profilu na YouTube
Mozna zadac pytanie czy poprzez brak ocen czy zawyzanie sredniej, uczniowie wiecej zyskuja czy raczej duzo traca. Dorosle zycie szybko sprowadza absolwenta szkoly do prawdziwej rzeczywistosci, ktora potrafi byc trudna. Jesli uczen za byle co dostaje wysokie oceny, to moze zalamac sie, kiedy pracodawca zacznie uwazac jakosc pracy mlodego czlowieka za niezadawalniajaca i wyciagnie z tego konsekwencje, raczej nieprzyjemne dla pracownika. Moim zdaniem, lepiej jest oswoic ucznia z mozliwoscia niepowodzenia i nauczyc jak takie potencjalne niepowodzenie mozna pokonywac.
legat
Jest fajna zasada. Nie pić i nie ćpać, pisząc na forach!
Ale tak na poważnie pisowcy powiedzcie, o co wam chodzi?
Przeliczymy z waszym pełnym udziałem głosy w 2-3 dni.
Ogłosicie sukces, no bo wasz kandydat waszym zdaniem na 100% wygrał i zaczniemy przygotowywać zaprzysiężenie. Będziecie mieli same sukcesy!
Czego się boicie???
Romek Giertych
Portal gazeta.pl: „Lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego odwołany.”
To już któryś raz z rzędu w ostatnich tygodniach.
Ale media mają o czym pisać, dla nich to prawdziwa gratka…
Oto kilka najnowszych komentarzy internautów:
„jak kiedyś poleci to będzie wracał na piechotę”
„Polskie media jak zwykle zapeszyły robiąc z niego najcudowniejszego astronautę w historii, pomimo że nie był w żadnym kosmosie. Szczytowanie już nastąpiło tak czy inaczej, a czy poleci to już chyba bez znaczenia.”
„Tylko żeby pierogi się nie zepsuły…”
„- dobra Sławosz ! jutro lecisz.
– no spoko niby. ale wiesz sam nie wiem… mam juz 84 lata…”
Zostajemy na gazeta.pl: „Burza na profilu Korwin Piotrowskiej. Poszło o czerwone paski na świadectwie.”
„Dziennikarka udostępniła na swoim profilu wpis Michała Zawadki, który postanowił przypomnieć rodzicom o tym, że biało-czerwone paski nie są czymś, za czym powinny gonić ich dzieci, a ich brak nie jest powodem do wstydu. „Drodzy rodzice, wsadźcie sobie te czerwone paski głęboko w d**ę” – grzmiał. Zawadka co roku otrzymuje wiadomości od uczniów, których przeraża wręczenie świadectw.
„Kocham lato, jednak nienawidzę początku wakacji. Szczególnie właśnie wtedy, czytam wszystko to, o czym nie wiedzą rodzice. A może nie chcą wiedzieć, bo sami do tego doprowadzają… Jestem jednak przekonany, że powinni to przeczytać. (…) Wiem, że w najbliższych dwóch, trzech tygodniach wybuchnę jeszcze wiele razy łzami i złością. Bo kolejny zawiedziony wynikami dziecka rodzic, nie będzie potrafił połknąć swoich słów i swoje kompleksy i brak świadomości wyrzyga na dziecko” – pisze Zawadka w poście, który udostępniła na swoim profilu Korwin Piotrowska.
Pod postem udostępnionym przez dziennikarkę zaroiło się od komentarzy. Zdecydowana większość zgadza się z wpisem Zawadki. „Pani Karolino…jako matka, mówię brawo”, „O to to to! Zawsze powtarzam córce, że to tylko oceny i że to, jakim jest człowiekiem, jest ważniejsze”, „A ja chcę mieć szczęśliwego i zdrowego psychicznie syna, czerwone paski mam głęboko w d***e”, „Czytam i płaczę…moja córka kończy właśnie szkołę podstawową i nie wyobrażam sobie oceniać ją przez pryzmat wyników w szkole” – pisali.”
@Jacek NH
18 czerwca 2025 20:03
Jacusiu choćby to Zandberg podpisał to bym tak samo to skomentował.
Tutaj kłania się Twoja pisdno-plemienna ,,logika” – bo Giertych podpisał więc ma mi być głupio? Ale trzymajmy się narzuconej przez Ciebie ,,logiki” – A W CZYIM RZĄDZIE
BYŁ ON SZEFEM MEN? I co ,,dziubku”? Łyso Ci?
Ps. Tak – wiem – rząd PO/PSL to swiństwo podtrzymał. Kłania się wygodnictwo Tuska i kur…o PSL.
Dawno nie miałam do czynienia ze szkołą, wiec pytam sie: co daje „czerwony pasek” poza satysfakcją uczniowską i rodzicielską? Kiedy zdawał mature mój syn, a było to prawie 30 lat temu, na Wydział Fizyki UW, który sobie wybrał, nie zdawało sie egzaminu wstępnego, tylko decydował konkurs świadectw. A wiec praktycznie przyjmowano tylko „czerwone paski”. Czy dziś jest podobna praktyka na uczelniach?
@PR
A KTO te głosy na policzyć żeby wyniki były wiarygodne??? 😉
@Roza
Haidt – ani jeden ani drugi nie jest o psychologizowaniu dzieci – proponuję przeczytać… 😉
Jacek NH
19 czerwca 2025
18:03
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Mark Twain
belferxxx
19 czerwca 2025
15:36
Jeżeli myślisz że inwektywy wobec adwersarza korzystnie wspierają twój wpis to myśl . ale twoje argumenty są żadne. w sądzie jest 35 tysięcy skarg . ujawniono wiele nieprawidłowości głównie na korzyść |. Dlatego wspieram tych co
chcą przeliczenia ponownego głosów w warunkach uniemożliwiających manipulację .To uspokoi prawdopodobnie nastroje . To że jest mala szansa na to by wyszło że Trzaskowski wygrał to się zgadzam
Slawczan
Slawczanku,
Nie ma technicznej możliwości sfałszowania wyborów – mówi na nagraniu opublikowanym na YouTube mec. Roman Giertych.
Jak podpowiada teraz Twoja pełowsko-plemienna ,,logika”? Ma racje? Bo teraz Giertych jest w peło. I, jak ci teraz dopiero w dziubku? Kwaśno?
Na ten temat chyba już wszystko powiedziano:
Paskoza, testoza, dyplomoza, certifikatoza
(…)
o czym świadczy fakt, że w jednej z warszawskich podstawówek na cztery klasy IV paski otrzymują: w 25 osobowej klasie – 22 osoby; w 27 – osobowej klasie – 24; w 24 – osobowej- 23; i w kolejnej 24 – osobowej – 21? Jak czuje się jedno czy dwoje dzieci, które do paska nie doskoczyły?
https://www.prawo.pl/oswiata/swiadectwo-z-paskiem-fetyszem-polskiego-ucznia,498450.html
Wychodzi na to, że szkoła to miejsce tresury młodego człowieka, a pasek jej prorokiem. Czy jakoś tak.
Podobno Amerykanie dopiero teraz dowiedzieli się, że polski kosmonauta to straszny lewak jest. A jego żona, to już w ogóle. Stąd nagłe problemy?
Jeśli Donald Trump zachoruje na demencję, to w jaki sposób się o tym dowiemy? Postępujące upośledzenie umysłowe Donalda Trumpa, które jest coraz bardziej oczywiste, zaczęło się od tak niskiego poziomu, że umyka diagnostyce. To upadek od poziomu niskiego do jeszcze niższego.
Zupełnie jak z moralnością przy pisuarze.
To miło, że grzerysz et consortes chcą Budapesztu w Warszawie.
Kto z Czytelników pamięta, jak nieskończenie bogatsze od Polski były na początku lat 90. ub. w. Czechy i Węgry? I jak tanio dla nas, a cóż dopiero dla Węgrów, było np. w Bułgarii? No i wszystko zgadza się: odwróć tabelę, Węgry na czele.
https://ec-europa-eu.translate.goog/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/ddn-20250618-1?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=en&_x_tr_hl=en&_x_tr_pto=wapp
@Kalina 20 CZERWCA 2025 9:55
„Kiedy zdawał mature mój syn, a było to prawie 30 lat temu, na Wydział Fizyki UW, który sobie wybrał, nie zdawało sie egzaminu wstępnego, tylko decydował konkurs świadectw….
A wiec praktycznie przyjmowano tylko „czerwone paski”.”
Kiedy maturę zdawałem ja, a było to prawie 50 lat temu, na Wydział Elektroniki Politechniki Warszawskiej, który sobie wybrałem, zdawało się egzaminy wstępne.
Praktycznie przyjmowano tylko tych, którzy każdy z egzaminów – a było ich chyba pięć – zdali w pobliżu maksa…
@belferxxx
Czego istotnego i niezbędnego Panu w życiu dowiedział się Pan od Haidta? Co takiego tam Pan przeczytał co Panu otworzyło oczy, zmieniło spojrzenie na świat, wychowanie i nie wiem co tam jeszcze, bo nie wiem o czym jeszcze pisze.
Haindt teraz służy do manipulacji. Jak ktoś chce uzasadnić jakieś swoje przekonania podpiera się Haindtem. Również do wygłaszania banałów i bzdur.
Wśród psycholożek idealnie to widać. Jak chcą napisać coś banalnego, żeby wzmocnić zacięty ton swojej opowieści wplotą jakieś zdanie z Haindta.
@maciek.g
>Dlatego wspieram tych co chcą przeliczenia ponownego głosów w warunkach uniemożliwiających manipulację.<
To jak KONKRETNIE by te warunki miały wyglądać dla DWUDZIESTU MILIONÓW z hakiem głosów – apolityczni KOSMICI będą liczyć??? 😉 A ta operacja w TAKIEJ skali nie jest za darmo – KOMU ZABRAĆ tę kasę???
@Kalina
Pasek daje trochę punktów w rekrutacji do LO! W rekrutacji na studia nie daje NIC … 😉
Który Rafał zastąpi Alfonsa?
W Grudziądzu prezydentem-elektem bezapelacyjnie został Rafał Trzaskowski!
https://bydgoszcz.tvp.pl/87326079/ponowne-przeliczenie-glosow-wybory-prezydenckie-grudziadz
@belferxxx
No właśnie…więc po co te paski?
Według Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa decyzja neo-Prokuratury Krajowej o postanowieniu przeszukania klasztoru w poszukiwaniu Marcina Romanowskiego była niezasadna – poinformował w imieniu Polskiej Prowincji Dominikanów o. Szymon Popławski. „Materiał, którym dysponowała prokuratura oparty był na niezweryfikowanym anonimie, co zdecydowanie nie stanowiło wystarczającej podstawy do podjęcia tak poważnych działań jak przeszukanie klasztoru lubelskiego”.
Już po wyborze przez nową większość sejmową, premier Tusk na konferencji prasowej w Sejmie, pytany o przestrzeganie prawa stwierdził, że koalicja będzie przestrzegać prawa, „ale tak jak my je rozumiemy”
belferxxx
20 czerwca 2025
17:15
Po pierwsze nie jest kasa która, by miała jakiś tam większy wpływ na budżet państwa’
Po drugie szybko można zbudować urządzenia zaczytujące i postawić obserwatorów, ze wszystkich partii politycznych. To nie jest coś nie do zrealizowania .
Pamiętaj Polacy podzieleni . Politycy mogą to wykorzystać by zrobić potężne zamieszki. Warto jak to mówią na zimne (a tu to nie jest zimne)
Przeliczenia ponowne głosów odbywają się według doktryny Tuska? Który stwierdził, że koalicja będzie przestrzegać prawa, „ale tak jak my je rozumiemy”
Już w ośmiu komisjach złodziej przylgnął do złodzieja, a oszust do oszusta!
https://oko.press/ujawniamy-w-8-komisjach-wyborczych-glosy-trzaskowskiego-przypisano-nawrockiemu
@Anonim
O to pytaj MEN – do sierpnia Baśkę Nowacką o małym rozumku… 😉
@maciek.g
Toż komitety/partie delegowały do komisji wyborczych swoich przedstawicieli i mężów zaufania! Akurat w II turze i Nawrocki i Trzaskowski mieli w każdej choć jednego i … 😉
@Roza
Haidt to nie biblia, talmud czy koran ze świętymi wersami. On opisał pewne ZJAWISKA i przekonująco przedstawił ich genezę – tylko tyle i AŻ tyle… 😉
Za portalem polsatnews.pl („Kontrowersyjne słowa włoskiego ministra obrony”):
„- Mimo trudnej sytuacji Włochy na razie nie muszą martwić się o swoje bezpieczeństwo – zapewnił minister. To stwierdzenie zdaje się mieć odzwierciedlenie w podejściu Rzymu do wydatków na obronność. Włochy cały czas nie spełniają minimalnego progu i są w ogonie państw członkowskich pod względem procenta Produktu Krajowego Brutto przeznaczanego na budowę armii.
Z danych na 2024 roku wynika, że Włosi przeznaczyli na ten cel 1,49 proc. PKB, zajmując szóste miejsce od dołu na liście państw NATO. Mniej na zbrojenia przeznaczyli w ubiegłym roku tylko Kanada, Belgia, Słowenia, Luksemburg i Hiszpania.”
Za to nasz kraj w bieżącym roku ma przeznaczyć na budowę armii 4.7 proc. PKB.
A więc kilka razy więcej niż w ubiegłym roku przeznaczyły na ten cel tak bogate kraje jak Włochy, Kanada, Belgia, Słowenia, Luksemburg i Hiszpania…
Michał Kolanko wczoraj na portalu dziennika „Rzeczpospolita” („Tusk jak Birgitte Nyborg? Czego premier może się nauczyć z serialu „Borgen”):
„W drugiej połowie czerwca 2025 roku rząd Donalda Tuska czeka rekonstrukcja. Ma być sprawniejszy. Gabinet zostanie „odchudzony”, zasady gry – zredefiniowane. Pojawi się jego rzecznik. Do tej pory Tusk utrzymywał, że sam najlepiej pełni tę rolę, ale w warunkach współczesnej demokracji medialnej nawet tak utalentowany polityk jak on nie może skutecznie łączyć funkcji szefa rządu i jego głównego narratora. Ale wciąż brakuje odpowiedzi na najważniejsze pytanie: jak ma działać koalicja?
Czy będzie to model, w którym sukces ministra lub ministerki z jednej partii staje się sukcesem całego rządu, a kompromisy wzmacniają nie tylko poszczególnych liderów, ale i koalicję? Czy też wszystko zostanie po staremu: rywalizacja o wpływy, przecieki, gry interesów, w których sukces jednej strony oznacza stratę drugiej?
Duńska lekcja z „Borgen” może być tu realną wskazówką. W przeciwnym razie koalicji grozi dryfowanie w atmosferze konfliktu relacjonowanego przez media, przepychanek na X (jak w sprawie rozwodów pomiędzy PSL a Nową Lewicą), dalszych spadków poparcia w CBOS, paniki tylnych szeregów w Sejmie i nieuchronnego zużycia. W konsekwencji – powrót opozycji do władzy.
Zamiast więc kolejnej rundy jałowych narad i zmiany nazwisk – co tylko wzmacnia wrażenie, że politycy koalicji zajmują się głównie sobą, a nie sprawami obywateli – może premier Tusk powinien zaprosić liderów koalicji na Parkową i po prostu… włączyć kilka odcinków „Borgen”? By zobaczyć, jak może działać rząd, w którym mimo różnic i napięć realizacja wspólnych celów jest możliwa (podpowiedź: musi chodzić o coś więcej niż utrzymywanie PiS z dala od władzy), a kompromis nie jest oznaką słabości, lecz dojrzałości.”
Myślę, że w szkołach, w klasach maturalnych konieczny jest nowy przedmiot: „zliczanie przedmiotów do pięciuset”. I jeszcze jeden: „identyfikacja kratki, w której postawiono krzyżyk”. Kuratorium we Wrocławiu będzie miało furę roboty!
Jeszcze inna sytuacja miała miejsce w komisji nr 6 w Kamiennej Górze. Tam w worku z 368 głosami oddanymi na Karola Nawrockiego odnalazło się 90 głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego. Tego samego błędu nie odnotowano w worku z głosami oddanymi na kandydata KO (338 głosów). W efekcie ponownej weryfikacji ustalono, że Nawrocki w tej komisji otrzymał 278 głosów, a Trzaskowski 428.
https://www.money.pl/gospodarka/znamy-wyniki-ogledzin-w-komisjach-wyborczych-mamy-dokumenty-7169780050402208a.html
Wczoraj przez chwilę oglądałem wywiad z P. Zandbergiem. Kilka ciekawych spostrzeżeń:
1.Prezydent podpisał 92% ustaw
2.Jeżeli rząd kwestionuje prawomocność izby Sądu Najwyższego, to powstaje pytanie czy ten Sejm i rząd są legalne na podstawie rozstrzygnięcia o prawomocności wyborów przez tą sama izbę?
3.Jest trzy tygodnie po wyborach. Czy rząd skierował jakąś nową ustawę do podpisu?
Szerzej: czy rząd w ogóle pracuje czy trwa?
Dalej nie oglądałem: ludzie podniecają się ciągle tymi samymi bzdetami. Już 100 lat temu wnikliwy komentator życia, Tadeusz Boy-Żeleński zauważył, że, cyt.:
„W Polsce nic nie dzieje się naprawdę.”
Kult działań pozornych „trzyma się równie mocno, jaka 100 lat temu Chińcyki.”
Różnica jest chyba taka, że „Chińcyki trzymajo się jeszcze mocniej”,
a „nicnierobienie” zostanie wpisane do nowej umowy koalicyjnej. 🙂
Ustawianie wyników wyborów tak, by przegrali je ci, których popiera większość głosujących, to nic nadzwyczajnego. Zdarza się w wielu miejscach świata. Ale zawsze wymaga miesięcy przygotowań, olbrzymiego wysiłku aparatu państwa, zaangażowania tysięcy ludzi. W Polsce sugeruje się, że zrobiła to opozycja, ot, tak między wieczorną kawą a porannym śniadaniem – pisze dla Wirtualnej Polski Andrzej Krajewski
W sobotę rano Sąd Najwyższy ogłosił postanowienie z piątku, w którym orzeczono karę porządkową w wysokości 3 tys. zł dla wyborcy, który w treści złożonego przez siebie protestu przeciwko wyborowi prezydenta RP „użył obraźliwych sformułowań pod adresem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, jak również sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz pracowników organu wyborczego”.
Ktoś, coś z bloga Gospodarza?
Zaczynam ostatni tydzień w swojej 44-letniej karierze zawodowej nauczyciela.
Mam z własnego doświadczenia porównanie, jak było wtedy a jak jest obecnie.
Totalne dno w porównaniu z tym co było w czasach PRL-u.
Żeby dostać się do szkoły wyższego stopnia trzeba było zdać egzamin wstępny.
Odpowiedzialni za to są zarządzający oświatą,
@Róża
1.Wczoraj oglądałem „Młodych gniewnych” z leitmotivem Coolio – Gangsta’s Paradise
https://www.youtube.com/watch?v=fPO76Jlnz6c
Jakkolwiek filmy to „opium dla ludu”, ale (o ile!) wcale nie gorsze od badań prof. Gruszczyk-Kolczyńskiej czy IBE, na które Pani się powołuje. Pani profesor na youtube opowiada o tym, jak jej badania zostały na świecie wyśmiane, ona je powtórzyła i… wyszło jej tak samo. Powtórzę: badania Pani Profesor zostały na świecie wyśmiane. Dobry praktyk wie dlaczego, a teoretycy będą dalej powtarzać te same badania.
2.Przesłanie, nie tylko tego filmu, pokazuje jak bardzo rozstrzygającą dla rozwoju intelektualnego dzieci i młodzieży jest nauczyciel.
3.Oceny funkcjonalne, ipety i inne „muppety” to zajęcie dla asystenta nauczyciela. Dobry nauczyciel to skarb, równie rzadki jak zdolności matematyczne czy też słuch absolutny: 1 na 10 000. Tennauczyciel nie jest nadczłowiekiem. Ma pewien dar, który urzędnicy MEN starają się zamordować dorzucając papierologię, na dodatek niczemu nie służącą. Po przekroczeniu pewnej granicy zaczyna się zobojętnienie i apatia lub odejście z zawodu.
4.Jak się nie uda z tą oceną funkcjonalną to „donald się wścieknie” czy nauczyciele? Z tego pierwszego wyniknie to, co zawsze. Z tego drugiego kolejne odejścia najlepszych i przejścia na emeryturę.
5.A co jeżeli chodzi o przyszłość?
Stawiamy na STEM i manualne czy przedmiot, który zastąpi religię?
https://www.fakt.pl/pieniadze/ai-kontra-czlowiek-ktore-zawody-przetrwaja-rewolucje-technologiczna/tnsyecq
Na portalu „Dziennika Gazety Prawnej” materiał Olgi Papiernik zatytułowany „Tego oczekują Polacy od rządu. Dominują dwie kwestie [SONDAŻ]”:
„Sondaż UCE Research wyraźnie wskazuje na główne bolączki Polaków:
– Dostęp do lekarzy specjalistów: Aż 31,1 proc. ankietowanych uważa, że rząd powinien w pierwszej kolejności zająć się poprawą dostępu do specjalistów. To najbardziej paląca kwestia dla wielu obywateli.
– Walka z inflacją i cenami: Na drugim miejscu plasuje się postulat ochrony społeczeństwa przed wzrostem cen (29,2 proc.), a tuż za nim zmniejszenie ogólnej inflacji (25,1 proc.). Te trzy pozycje tworzą podium najważniejszych, ponadpartyjnych oczekiwań.
– Dalsze powszechne oczekiwania to ograniczenie 800 plus dla obcokrajowców (24,1 proc.) oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku (22,9 proc.).
Sondaż UCE Research przeprowadziło w dniach 13-14 czerwca metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview) na próbie 1017 dorosłych Polaków w wieku od 18 do 80 lat.”
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” artykuł Darii Chibner zatytułowany „Po co się studiuje? Na pewno nie po to, o czym myślą Polacy.”
Oto fragmenty:
„Granty, punktoza, brak podziałów między dydaktyką a pracą badawczą, bezrefleksyjne kopiowanie zachodnich wzorców, nadmiar studentów, rozdrobnienie ośrodków badawczych, niskie zarobki kadry, tragiczna sytuacja młodych doktorów, dla których nie ma etatów – tak często przypominana lista grzechów głównych uniwersytetów jest obfita, a przecież daleko jej do zamknięcia kwestii domagających się natychmiastowego rozwiązania. Słychać ponaglenia, by z problemami szybko się uporać, bo każdy dzień zwłoki prowadzi do pogłębiania degradujących szkolnictwo wyższe patologii….
Kłopotem wcale nie jest to, że państwowe uniwersytety corocznie wypuszczają 3 tys. absolwentów filozofii lub filmoznawstwa, z którymi potem nie ma co robić. Tylu nawet się na takie studia nie przyjmuje. W skali roku tytuł magistra na takich kierunkach otrzymuje wcale nie tak wiele osób. Nawet nie wiem, czy gdyby wziąć pod uwagę wszystkie, uzbierałyby się owe 3 tys. A statystyki pokazują, że i tak absolwenci nie mają większego problemu ze znalezieniem pracy (choć rzadko kiedy wiąże się ona z dalszą uniwersytecką karierą). Ale mówimy o absolwentach państwowych, wiodących uniwerków. Nadprodukcja magistrów ma miejsce w zupełnie innym miejscu – na Wyższych Szkołach Gotowania na Gazie, Lansu i Baunsu, które wyrastają nawet w najmniejszych miejscowościach. Tam można otrzymać papierek z najbardziej bzdurnego, wymyślonego na szybko kierunku, uiszczając odpowiednią kwotę. Często nie trzeba nawet uczęszczać na zajęcia ani podchodzić realnie do egzaminów (wystarczy się pojawić)….
Niedawno gruchnęła wieść, że nasze PKB na jednego mieszkańca zbliża się do poziomu japońskiego. Zaczęliśmy nawet marzyć o dogonieniu Korei Południowej. Mimo wszystko czujemy jednak, że coś jest nie tak. Niby się zbliżamy, ale gdzie są nasze Sony, Hyundai, Mitsubishi, Nintendo, Samsung? Dlaczego nasz sukces gospodarczy nie przekłada się na tworzenie wielkich firm i technologicznych gigantów? Ano dlatego, że mamy mentalność ludzi z montowni. Tym staliśmy się dla Zachodu, kto wie, może niedługo dostąpimy zaszczytu składania chińskich samochodów….
Sprowadzając uniwersytet do poziomu szkoły zawodowej, miejsca, które ma gwarantować pracę i godziwe zarobki, zdegradowaliśmy samo zdobywanie wiedzy. Poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań oraz ciekawość świata będące warunkiem tworzenia nowych rzeczy. Studenci nie idą dziś na studia po to, aby się rozwijać. Ba, często nie idą już nawet po papierek, lecz by przeprowadzić się do innego miasta, złapać kontakty i szybko wskoczyć w struktury jakiejś (podkreślmy – najczęściej zagranicznej) firmy. A tam klepią kody wymyślone przez innych. Ściągając na studia wszystkich, których tylko się dało (co było wspierane przez absurdalne wymogi pracodawców, żeby ich pracownicy mieli wyższe wykształcenie), napełniliśmy uniwersytety ludźmi, których nauka nie interesuje, lecz tylko (in spe) pieniądze.
Czy można się dziwić, że nie tworzą oni wiekopomnych dzieł? Mogą spokojnie osiąść na laurach, skoro ich wartość mierzona jest za pomocą sukcesu na rynku. Oni nie będą tworzyć nowych miejsc pracy, rzeczy czy myśli. Są zdolni pracować w montowniach, ale nie te montownie tworzyć. Pocieszamy się, że zawsze znajdzie się kilku takich, co będą ciekawi świata, i oni to wszystko pociągną do przodu. Wcale tak być nie musi. Jeżeli chcemy myśleć o prawdziwych osiągnięciach, musimy najpierw odbudować szacunek do zdobywania wiedzy. Promować ciekawość i zainteresowanie światem, a nie ślepe wpisywanie się w trendy wytwarzane przez innych.
Żadna reforma uniwersytetu nie pomoże, jeśli nie będzie się szanować i doceniać tych, którzy się nauką zajmują. Niezależnie od dyscypliny. Prawdziwy rozwój bierze się z synergii nauk matematyczno-przyrodniczych i humanistycznych. Tam, gdzie się je separuje, nastawia przeciwko sobie, tam żadnych osiągnięć nie ma.”
Tak, „Nadprodukcja magistrów ma miejsce w zupełnie innym miejscu – na Wyższych Szkołach Gotowania na Gazie, Lansu i Baunsu, które wyrastają nawet w najmniejszych miejscowościach. Tam można otrzymać papierek z najbardziej bzdurnego, wymyślonego na szybko kierunku, uiszczając odpowiednią kwotę. Często nie trzeba nawet uczęszczać na zajęcia ani podchodzić realnie do egzaminów (wystarczy się pojawić)….
Tak, „Jeżeli chcemy myśleć o prawdziwych osiągnięciach, musimy najpierw odbudować szacunek do zdobywania wiedzy. Promować ciekawość i zainteresowanie światem, a nie ślepe wpisywanie się w trendy wytwarzane przez innych”…
Myślę, że żeby młodzieży nie działa się krzywda, trzeba do średniej doliczać tak z 90 piątek.
To żenujące, te oskarżenia! Przecież 5 razy przeliczyli!
https://x.com/IkaKrawczyk/status/1936329521273221297
@KC
1. Widziałam ten film w kinie, dawno, dawno temu, z powodu urody aktorki.
2. Te wszystkie ipety są zdaje się wynikiem tego co tworzą poradnie, a twórczość poradni jest w dużym stopniu wynikiem wysyłania do nich masy uczniów przez nauczycieli szkół podstawowych . Tworzy się błędne koło. Dobry nauczyciel nie wysyła jak leci do poradni. Mniej dobry może się trochę wstrzyma z wysyłaniem bez solidnego powodu, jeżeli najpierw będzie musiał napisać co sam zrobił.
3. Uważam, że szkodliwe jest wpychanie masy zwykłych dzieci w ręce terapeutów i wkręcanie im, że potrzebują naprawiania przez te dziwne panie. I tej wersji będę się trzymać 🙂
4. Niestety nie stawiamy na STEM, bo w szkole podstawowej ma być o 1 godz. mniej fizyki i chemii.
W 7 kl., a ponieważ 8 kl. to u nas nie nauka, tylko pogoń za paskiem i egzaminem, to niewiele z tego STEM zostanie.
Nie spodziewacie się, że silny człowiek Nawrocki dumnie powie „chcecie liczyć głosy, to liczmy”? Nie? Ja też nie. Po co sprawdzać? Może uda się jak z kawalerką.
(Tomasz Lis)
Jak Krzysztof Wiak, prezes Izby Kontroli, która decyduje o ważności wyborów znalazł się w kilka miesięcy w Sądzie Najwyższym?
1. grudzień 2017 – Kancelaria Sejmu zmienia ustawę o KRS RP – od teraz 15 członków Rady już nie wybiorą sędziowie, ale politycy
2. marzec 2018 – Kancelaria Sejmu wybiera głosami PiS i KUKIZ15 15 członków KRS RP – o nich Ziobro powie, że wybrali takich, którzy będą realizować program. Tak w Radzie znaleźli się Nawacki, Dudzicz i inni
3. lipiec/sierpień 2018 – KRS w neo-składzie robi „szybki” konkurs na kilkanaście stanowisk w SN RP, w tym do Izby Dyscyplinarnej SN – po kilkunastu minutach rozmowy wybierają kandydatów, wśród niech jest też pracownik KUL Krzysztof Wiak i wysyłają wnioski do prezydenta
4. wrzesień 2018 – Naczelny Sąd Administracyjny wstrzymuje skuteczność uchwał KRS – prezydent wobec tego nie powinien wręczać nominacji, a wybrani nie powinni ich przyjmować
5. październik 2018 – Prezydent Duda i Krzysztof Wiak ignorują postanowienie NSA i dochodzi do nominacji
6. składy z udziałem tak powołanych osób to nie sądy – płacimy odszkodowania za ich orzeczenia. Konstytucja mówi, że o ważności wyborów ma orzec SĄD Najwyższy. Izba Kontroli i Spraw Publicznych nie jest sądem.
(IUSTITIA Stowarzyszenie Sędziów Polskich)
Jeżeli rażące nieprawidłowości wystąpiły w 1000 obwodowych komisji, to jeśli przewodniczący każdej z nich zapłaci grzywnę 10 tys zł., to z nawiązką zwrócą się koszty ponownego przeliczenia wszystkich głosów.
Nie zapominajmy też o zabezpieczeniu i ponownym przeliczeniu głosów z 2020 r.
@Belferzycaxxx 21 CZERWCA 2025 12:55
„Zaczynam ostatni tydzień w swojej 44-letniej karierze zawodowej nauczyciela.”
Serdeczne gratuluję tak długiej, jakże potrzebnej społeczeństwu, pracy.
„Mam z własnego doświadczenia porównanie, jak było wtedy a jak jest obecnie.
Totalne dno w porównaniu z tym co było w czasach PRL-u.”
Niestety, ale totalne dno w porównaniu z tym co było w czasach PRL-u znajdziemy jeszcze w paru innych dziedzinach.
Ot. choćby w kulturze i jej upowszechnianiu.
@Róża
Szkoła może CO NAJWYŻEJ proponować(!) rodzicom wizytę z dzieckiem w poradni. DEZYZJĘ podejmują ONI! Takie mamy prawo 🙁 Więc ta lawina orzeczeń(zwłaszcza, że idzie za nimi spora KASA!) to jednak dzieło RODZICÓW … 🙁
@belferxxx
I radzi Pan rodzicom nie korzystać z propozycji osób zatrudnionych w szkole, posiadających wykształcenie m.in. pedagogiczne? I na pewno osoby te nie będą miały nic przeciwko temu.
Ważne, by dementować kłamstwa i manipulacje.
Weźmy takiego Jacka, NH, który przytoczył był tu słowa Giertycha z 2023 r., że nikt w Polsce nie fałszuje wyborów.
Otóż Giertych podał wówczas argumentację: otóż do tej pory wyniki exit poll zgadzały się z wynikami oficjalnymi. Nie było więc powodu, by podejrzewać próby oszustw na dużą skalę, choć pojedyncze przypadki mogły mieć miejsce.
Tym razem jednak exit poll wskazał na prezydenta-elekta Rafała Trzaskowskiego.
Dlaczego pisze się „pojedyncze”, skoro wszyscy (?) mówią „pojedyńcze”?
Hosanna! Nawet Jarosław Kaczyński chce nowych wyborów!
„W momencie, w którym byśmy zaakceptowali niewiarygodne wyniki wyborów, niewiarygodny sposób obliczenia wyników wyborów, w gruncie rzeczy zmienilibyśmy polski ustrój. Polska zostałaby radykalnie przesunięta na wschód.”
Święte słowa!
https://x.com/Rysiek04071893/status/1936094850082017437
Płynna rzeczywistość
21 czerwca 2025
16:10 pyta: –Dlaczego pisze się „pojedyncze”, skoro wszyscy (?) mówią „pojedyńcze”?
Bo pisze się i mówi np. Jeden alfons a nie jedeń. Ja np. mówię – Pojedynczy wyłudzacz mieszkań a nie pojedyńczy.
Poza tym pojedyńczy mi się wyświetla podkreślony na czerwono i to fatalnie wygląda ponieważ „red is bad”.
Po wyborach prezydenckich, których rezultat nie spodobał się obozowi rządzącemu, zamiast uczciwej analizy przyczyn porażki, serwuje się Polakom nowy spin: „wybory zostały sfałszowane”.
Frustracja nie usprawiedliwia sabotażu. Zakładanie z góry, że cały system został zmanipulowany, to polityczny rozbiór państwa w imię własnego ego. To policzek dla dziesiątek tysięcy ludzi, którzy uczciwie pracowali przy wyborach i pogarda wobec wyborców. W demokracji tak samo ważne są umiejętności wygrywania i przegrywania. Jak widać, Koalicja Obywatelska nie umie ani wygrać, ani przegrać – pisze redaktor naczelny Wirtualnej Polski Paweł Kapusta
Płynna rzeczywistość
„Ważne, by dementować kłamstwa i manipulacje”.
No właśnie! A ty dalej kłamiesz
@Róża
Akurat b. wielu rodziców na propozycje szkoły tego typu reaguje wręcz agresją. Co nie znaczy, że dzieciom różnych fajnych zaświadczeń ułatwiających a to egzaminy, a to nauczanie indywidualne, a to kasę na dodatkowe zajęcia z uczniem, zwalniających z różnych szkolnych rygorów etc. nie załatwiają … 😉
Armia hejterów i propagandystów spod końskiego herbu galopuje przez Twittera, wyzywają od najgorszych każdego, kto ośmieli się im sprzeciwić – zauważył Paweł Kapusta, red. nacz. Wirtualnej Polski
Ekipa Tuska gra na podważenie wyników wyborów.
Polską rządzi teraz szaleniec
„Polacy wniosą Karola Nawrockiego do Pałacu Prezydenckiego – jeżeli dojdzie do sytuacji, w której będą próbowali doprowadzić do tego, że głosy prawie 11 milionów Polaków nie będą miały znaczenia. Sąd Najwyższy jasno stwierdza, że te protesty, które napływają – są miernej jakości” – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Andrzej Śliwka, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
„Jeśli ktoś podważa wiarygodność, uczciwość, rzetelność polskich wyborów w ostatnich latach, to godzi bardzo mocno w reputację państwa polskiego”.
Czy to prezes PiS? Nie! To Donald Tusk w 2014 roku
Emocje szybko rosną, ale równie szybko spadają i żeby je podtrzymywać trzeba wciąż je podsycać. Politycy na nich grają i podsycają. Znane jest powiedzenie „dziś tak gorące, że można się poparzyć , za parę dni poparzenie już nie grozi, a po dłuższym czasie do można siąść gołą d.. i nawet ciepła się nie poczuje.
Z tej przyczyny ważnym jest by uniemożliwić nagrzewanie nastroi i uspokoić sytuację. Obecnie są możliwości techniczne wiarygodnego przeliczenia głosów wykluczając czynnik ludzki i proces poddając obserwacji kamer (a nie tylko ludzi z poszczególnych partii).
Zadanie nie jest trudne i wbrew pozorom szybkie do wykonania. Wiadomo, że są już drukarki drukujące z prędkością 70 stron na minutę. nie ma problemu by je przerobić na czytniki kart wyborczych i z tą prędkością zaczytywać karty wyświetlając natychmiast wynik na ekranie ,oraz zapisując go na nośnikach elektronicznych i w sieci.
Wystarczy zbudować 15 do 20 takich maszyn by operację liczenia wykonać w miesiąc pod kontrolą kamer i Partii.
To przekonało by większość o prawidłowości liczenia, a więc i wyniku. Trwało by to dość długo , ale to jest zaleta , a nie wada. (nastroje by się uspokoiły). Zaletą był by nie do podważenia wynik.
Poprawka maszyn 70 stron/min potrzeba było by około 100 by liczenie wykonać w miesiąc . Jednak zczytywać można znacznie szybciej niż drukować, Al eto już szczegóły techniczne.
Policzmy doba ma 1440 minut razy 70 = 100800 razy 30 dni =3 024 000kart
20 :3 =6,6
A wi ęc wystarczy 10 maszyn
@PR, legat i inni miłośnicy spiskowych teorii
Wirtualna Polska, nie żaden PiS – coś dla was – wybory, które SAME się sfałszowały … 😉
https://wiadomosci.wp.pl/pierwsze-w-dziejach-wybory-ktore-sfalszowaly-sie-same-opinia-7169404727958432a
belferxxx
21 czerwca 2025
21:27
Po co likujesz takie artykuły?
Tu wypowiedź wyborcy Nawrockiego
Nie pół miliona ani nie 370 tys., a 180 tys redaktorzyno. Tyle wystarczyłoby przerzucić z Nawrockiego na Trzaskowskiego. Nie ma to jak skłamać w pierwszym zdaniu i zbudować na tym cały artykuł.
Żeby była jasność, jestem za Panem Nawrockim ale wkurza mnie niekompetencja redaktorzyny.
To, że wybory fałszowano jestem teraz pewny. To że czyniła to głownie prawica i PiS też. Nie jestem jednak pewny, że wybory wygrał Nawrocki. I dlatego przeliczenie głosów jest konieczne (albo ponowne wybory , ale pod rygorami dla komisji, że takie „błędy ” jak zamiana adresatów i inne grube będą skutkowały bezwzględnym więzieniem dla komisji. Do komisji oczywiście będzie mniej chętnych, ale pieniędzmi zawsze można zachęcić.
Wybory nowe to znaczny koszt . Te ostatnie kosztowały 550 mln zl. Gdy chodzi o 2 kandydatów będzie to znacznie mniej, Budowa maszyn i przeliczenie głosów znacznie tańsze
Czy „Kadry PiS” w Sądzie Najwyższym sądzą we własnej sprawie? Kto jest w gronie sędziów elitarnej instytucji sądowniczej?
https://x.com/TomaszJanusz/status/1936506904739791320
@Róża
Bardzo zgrabnie Pani nie odpowiada na pytania. 🙂
Powołała się Pani na badania prof. Gruszczyk-Kolczynskiej, które na świecie zostały wyśmiane, o czym sama mówi. Jednocześnie w przedszkolach i nauczaniu wczesnoszkolnym i GW robi „za świętą”.
Mamy więc „już nie tylko „prawo. tak jak my je rozumiemy”. Mamy też naukę „taką, jak my ją rozumiemy” 🙂
WIęc te jej „badania” bierzemy na serio czy nie?
Na portalu „Polityki” mamy zarówno niewyszukanego politruka Adama Szostkiewicza z gromadą nieoświeconych kapuścianych łbów skupionych głównie w „Radiu Erewań”, jak i trzeźwo myślącą i trzymającą się faktów Ewę Siedlecką.
Ta ostatnia właśnie opublikowała na swoim blogu tekst zatytułowany „Zaczynamy nabierać wody”, do którego lektury serdecznie zachęcam.
Oto drobny fragment:
„Oszustwa wyborcze muszą być konkretne, a nie statystyczne, czy wyliczone metodą podstawiania do wzoru na anomalie. Wynik wyborów zgadza się z przedwyborczymi badaniami i powyborczymi late poolami. Teraz trzeba pójść prostą drogą: policzyć jeszcze raz głosy w komisjach wskazanych w protestach wyborczych, a jeśli okaże się, że nie ma podstaw do podważenia wyborów – Izba Kontroli Nadzwyczajnej ogłosi ważność wyborów, co wprawdzie będzie nieważne, ale do zaprzysiężenia prezydenta nie jest potrzebne stwierdzenie ich ważności, a jedynie fakt niestwierdzenia nieważności. Tak wynika z Konstytucji i to wykorzystywaliśmy w poprzednich wyborach: prezydenckich, parlamentarnych i do europarlamentu.”
Jak to na portalu dziennika „Rzeczpospolita” w artykule zatytułowanym „Po co się studiuje? Na pewno nie po to, o czym myślą Polacy” napisała ostatnio Daria Chibner?
„Nadprodukcja magistrów ma miejsce w zupełnie innym miejscu – na Wyższych Szkołach Gotowania na Gazie, Lansu i Baunsu, które wyrastają nawet w najmniejszych miejscowościach. Tam można otrzymać papierek z najbardziej bzdurnego, wymyślonego na szybko kierunku, uiszczając odpowiednią kwotę. Często nie trzeba nawet uczęszczać na zajęcia ani podchodzić realnie do egzaminów (wystarczy się pojawić)”…
@grzerysz
22 CZERWCA 2025
6:28
Podczas liczenia glosów z pewnoscia doszło do nieprawidlowosci. Jednak boje sie, ze rozgrzebywanie tej sprawy wpłynie na destabilizacje panstwa, natomiast nie zmieni wyniku wyborów. Nalezało sie zastanowic, czy warto bylo iść w zwarcie. Grozi nam wojna totalna w skali swiatowej. Czy nalezy w tych warunkach jeszcze bardziej mieszac w polskim tyglu? Juz wolałabym, zeby ktos ten bałagan wziął twarda reka. Tak, wiem, ze tak zaczynały sie dyktatury…
@KC
Ależ nie mam pojęcia czy jej badania są słuszne. Wiem tylko, że często się o nich wspomina, mi trochę w nich nie gra to, że wg niej większość dzieci w przedszkolu ma uzdolnienia matematyczne, bardzo dużo jakieś ponadprzeciętne.
Portal wysokieobcasy.pl publikuje list pewnego ojca zatytułowany „Za rok syn przystąpi do matury. Dziękuję za zafundowanie jemu i innym z jego rocznika dodatkowego stresu.”
Oto początek listu:
„”To jest skandaliczne, jak można obiecać dzieciakom, że będą traktowane ulgowo, a potem wyśrubować im poziom zadań do maksimum i jeszcze dać całkowicie nowy rodzaj zadań?”
Szanowana Pani Ministro! Jestem tatą syna, który obecnie uczęszcza do trzeciej klasy liceum. Syn urodził się w roku 2007. Rozpoczął naukę w szkole podstawowej, do której szło półtora rocznika (cały 2007 i pierwsza połowa 2008), i kiedy jeszcze obowiązywał podział na trzy etapy nauki, a skończył tę szkołę, kiedy już obowiązywał system dwustopniowy. Stał się bodajże drugim rocznikiem, na którym przeprowadzono eksperyment i do nowo utworzonych systemowo klas siódmej i ósmej wtłoczono naprędce wymogi programu zlikwidowanego trzyletniego gimnazjum. Twórcy programu mieli w głębokim poważaniu, jak takie przeładowanie wpłynie na dzieci. Następnie syn uczył się zdalnie, ponieważ była pandemia. Rząd obiecał, rozumiem na zasadzie umowy społecznej, że te roczniki będą potraktowane ulgowo w następnych latach nauki, m.in. łatwiejsze egzaminy.”
Poniżej trzy najpopularniejsze komentarze internautów:
„Czyli lepiej żeby poziom był niższy bo to są finalnie lepsze oceny, co w sumie nic nie da bo wszyscy będą mieli lepsze oceny…”
„nie ma trudnych zadań, są tylko nieprzygotowani do matury.”
„Zdawałam maturę w 1997, a później osobno- egzaminy na studia. Pamiętam masę przygotowań do egzaminów i matury z matematyki – oprócz matury, każda uczelnia miała inny system egzaminów. Dla mnie gadanie teraz, że syn ma trudno to przegięcie… Wielu moich znajomych na wymarzone studia się nie dostało, zdawali jeszcze raz przez rok chodząc na inne zajęcia lub ucząc się stricte do egzaminu na daną uczelnię. Wszystkim dobrze to zrobiło- finalnie studia policzyli, mają dobre życie zawodowe. Nie liczę innych trudności – jak mega bezrobocie przed wejściem do UE (masa moich znajomych wyjechała za pracą), kultura z…dolu i praca po 14 h po studiach. A teraz młodzież ma problem z napisaniem matury ??? To niech chłopak siądzie i trzaska po 25 zadan z matematyki dziennie (tyle mieliśmy zadawane z dnia na dzień w ostatniej klasie liceum na fakultetach). Zda śpiewająco, a ojciec powinien może dać synowi dorosnąć, a nie pisać po gazetach jak to syn jest pokrzywdzony przez los.”
Grzeryszu,
Wirtualna Polska przytacza słowa Dudy z 2014 roku, przypomniane przez Grabca:
– „Głosy powinny być w całej Polsce raz jeszcze przeliczone. Chciałbym, żeby wszystko zostało dokładnie sprawdzone. Nie ma ważniejszego procesu w demokracji niż wybory. Jeżeli mamy taką sytuację, że władze są wyłaniane nie w rzetelnych wyborach, to one nie mają legitymacji. To są standardy białoruskie”.
@legat
Słowa Dudy w 2014 dotyczyły wyborów SAMORZĄDOWYCH, dokładnie do sejmików. To INNE wybory o innej stawce i można POCZEKAĆ … 😉
Belferxxx,
tak, rozumiem, jak Kali ukraść krowę … Jako belfer taką moralność jako wzorcową przekazywałeś swoim wychowankom?
@legat
Jasne! Jak to było u Pawlaków – sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie … 😉