„Papież” Trump
Donald Trump obraził uczucia religijne katolików. Co na to biskupi w USA i w Polsce? Co na to kandydat PiS Nawrocki? Na razie milczą albo udają Greka. Za to zwykli katolicy już reagują na całym świecie. Protestują przeciwko znieważeniu instytucji Kościoła i ich wiary. Dla nich to bluźnierstwo.
Niektórzy byli oburzeni, że Trump założył na mszę pogrzebową w Rzymie niebieski garnitur i żuł gumę podczas obrzędu. A nawet z powodu spotkania Trumpa z Zełenskim w Watykanie. Ale czy wśród amerykańskich katolików zachwyconych Trumpem także ten jego wybryk ujdzie mu na sucho? Może Trump uznał, że będą go jeszcze bardziej kochali, gdy podszyje się pod papieża? Takiego, co by nie kłaniał się ,,lewactwu’’.
Z pomocą sztucznej inteligencji wygenerowano fotografię Trumpa w stroju papieskim. Wrzucono ją na platformę cyfrową Trumpa Truth Social.
Zdarzały się u nas takie wygłupy z udziałem polityków antyklerykalnych, ale tu mamy do czynienia z wygłupem urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych podczas żałoby po śmierci Franciszka. Też bez klasy, ale na tym szczeblu to skandal dyplomatyczny. Papież jest głową suwerennego państwa. Inna głowa państwa nie może sobie pozwalać na takie żarty. Wyobrażacie sobie kogoś z obozu Tuska, a nawet z lewicy, kto udawałby papieża? Prawica by go zlinczowała w mediach i w sieci.
Było tak, że Trump dostał od mediów pytanie, kogo widziałby jako następcę Jorge Bergoglia. „Chciałbym być papieżem”, odpowiedział niekatolik Trump. Dorzucił, że jest w Nowym Jorku kardynał Tim Dolan i też mógłby być po Franciszku. Konserwatysta, dobrze wypada w mediach. Może zareaguje.
Sztab Nawrockiego raduje się z jego wizyty u Trumpa. Okryta do ostatniej chwili tajemnicą miała być newsowym hitem, otwarciem kampanii Nawrockiego wśród amerykańskiej Polonii, tradycyjnie katolickiej i prokościelnej. I dlatego po feralnym zdjęciu „papieskim” plan może zabuksować. Polak katolik nie lubi takich „żartów”. Zresztą nie tylko z powodu wygłupu Trumpa.
Także dlatego, że choćby Nawrocki nie wiem jak się zarzekał, że ta wizyta nie jest próbą poprawy jego notowań jako kandydata, nikt w to nie uwierzy. O to chodziło sztabowcom, długo pracowali nad tym w Waszyngtonie, dopięli swego, zrobią z tego nowy leitmotiv. Sam Nawrocki reklamował się w pisowskich mediach, opowiadając, że Trump wyprorokował mu, że wygra.
Ten sam Trump wtrącił się w politykę niemiecką, stając w obronie faszyzującej AfD, którą kontrwywiad federalny przedstawił właśnie w 1000-stronicowym raporcie jako ugrupowanie ekstremistyczne. Trump, Vance i Musk stali się mentorami europejskiej skrajnej prawicy. Trump poparł Nawrockiego, a cała trójka popiera też AfD. Co stawia Nawrockiego z perspektywy administracji Trumpa jakby na równi z niemieckimi nacjonalistami, wśród których są i rewizjoniści podważający polską granicę zachodnią. Żaden tytuł do chwały.
Z tym poparciem z Gabinetu Owalnego dla Nawrockiego szału nie będzie poza pisowskim betonem. A to mniejszość elektoratu. Większości nie zaimponuje.
To przecież jawna zewnętrzna ingerencja w polskie wybory. Bo w jakim innym charakterze Nawrocki witał się Trumpem, jeśli nie jako kandydat na prezydenta Polski wysunięty przez pisowską prawicę? Za to Trzaskowski dostał od Trumpa prezent na dalszą kampanię: powinien pytać, pod jakim warunkiem Trump udzielił Nawrockiemu poparcia, bo przecież w Białym Domu Donalda nic nie ma za darmo.
Komentarze
Obraza uczuć religijnych? Zależy kto to robi. Jeśli Trump to jest tylko żart . Gdyby coś takiego zrobił kto inny, to by został zrównany z ziemia, wyzwany od lewaków i jeszcze gorzej.
A swoją droga, obywatelski kandydat na prezydenta nie wykazał się refleksem . Powinien paść na kolana i ucałować dłoń Trumpa. Poparcie by miał zapewnione. A jakie foty by świat obiegły !
Nikt nie zaprzeczy teraz, że <b<Trump to nad wymiar prymitywny wieśniak kombinator. Wzorzec katolickiego metra z amerykańskiego chowu.
Ale to przecież wiadomo od dawna.
Ameryka chętnie oddaje pole takim prymitywom – wypełniają pustkę władzy publicznej – do której ciągną jak muchy do gówna różne alfonsy i debilni gracze napędzani swoimi paranojami…
A lepsi kandydaci – to znaczy rozumni – do takiego chlewu się nie tłoczą – została na placu boju o władzę łasa na zaszczyty tępa gerontokracja i/lub gówniarzeria…
Z takimi furmanami USA nie pociągną długo…
A może to syndrom czasu, w który weszliśmy… i czekamy na czasy rządów agentów – Agenta-4 czy Agenta-5 … fachowcy od GAI /AGI twierdzą, że to kwestia 3-5. lat.
I będzie agentura chatobotokracji / GTT (Genrative Trained Transformer) … pełna dyktatura, jawność i laba…
Otóż to! Od razu sobie pomyślałam, że to zdjęcie kosztowało nieco sztab Batyra w dolarach. Gabinet Owalny nie jest dla osobników bez zadnego znaczenia:))) Co do wygłupów pomarańczowego błazna – psu wolno szczekać i na Pana Boga, i na papieża. Niemniej sztab Trzaskowskiego powinien w nieskończoność wykorzystywać tożsamość Batyra i AfD, skoro i jego, i faszystów wspiera pajac zza oceanu.
Trump był już królem, teraz jest papieżem…Coraz bardziej przypomina żonę rybaka z bajki o Złotej Rybce. Teraz pora by został Bogiem, który dotknięciem palca powołuje do życia Adama z twarzą Batyra, jak na słynnym fresku. Spece od AI — do roboty.
Władcy tego świata ogólnie robią sobie jaja z ludzi. Putin? Miedwiediew? Trump? Xi? Oni wszyscy wyglądają na po prostu idiotów, którzy nie nadają się na stanowiska prezydentów swoich państw. Może to demony z piekła? Ten świat czeka katastrofa. Pozdrawiam.
A na antypodach zwyciężyli, pogrzebani w blogu, socjaldemokraci. Socjaldemokraci będą współrządzili u sąsiadów. Czas Trumpa minie, a Europa ma szansę na przyspieszenie unijnej integracji. Trum traci orientację i próbuje na ślepo sprzedawać swoją tania, jednak niebezpieczna, politykę.
Patrzę na klipy wideo pokazujące Muska z piłą łańcuchową, Muska entuzjastycznie hajlującego i kołyszącego biodrami w takt jakiejś przygrywki, widzę kołyszącego się równie niezdarnie drewnianego Trumpa w takt jakiejś muzyczki i ogarnia mnie podziw – jakich swojaków, galantów i harcowników mają Amerykanie u władzy.
A fotka Trumpa jako papieża jako żart polityczny opublikowany na oficjalnej platformie prezydenta USA podtrzymuje przekonanie u wielu ludzi w Europie sprowadzające się do wyrażenia prostej wątpliwości – czy z Ameryką jest wszystko w porządku?
TJ
@saldo
MiŁo, że nie trumpiści, ale dla nas tutaj ważniejsza Rumunia.
@profesor
🙂
Adam
„Inna głowa państwa nie może sobie pozwalać na takie żarty” Jak widać na załączonym obrazku, może. I sobie pozwala. Na taka skalę, na jaką konkretną głowę stać. Bolsonaro wręcza piłę łańcuchową Muskowi – nieformalnemu współprezydentowi USA. Duda na którymś zdjęciu trzymał nad głową innego przywódcy dwa palce- wśród dzieci mówiło się, że przyprawił mu rogi. Hołownia, druga osoba w państwie, zachowuje się jak nastolatek, który musi sobie zrobić fotkę, żeby pokazać wnukom.
A obraza uczuć religijnych to sprawa subiektywna. Widocznie portret Trumpa w szatach JPII nie obraża ‚naszego papieża’.
Gdyby dziennikarka zapytała Trumpa, czy byłby dobrym królewskim błaznem, następnego dnia na Iksie ukazałaby się grafika prezydenta w fikuśnej czerwonej czapce z dzwonkami.
Niestety teraz niebo milczy i nie ma takich interwencji
Taki jest wykład, królu, i takie jest rozstrzygnięcie Najwyższego o królu, moim panu:
Wypędzą cię spośród ludzi, mieszkać będziesz ze zwierzętami polnymi i jak bydło trawą karmić cię będą; będzie cię zraszać rosa niebieska, sirzyło się Nebukadnesarowi:
Gdy bowiem król Nebukadnesar po upływie dwunastu miesięcy przechadzał się po pałacu królewskim w Babilonie,
4:27
Odezwał się król i rzekł: Czy to nie jest ów wielki Babilon, który zbudowałem na siedzibę króla dzięki potężnej mojej mocy i dla uświetnienia mojej wspaniałości?
4:28
Gdy słowo to było jeszcze na ustach króla, zagrzmiał głos z nieba: Oznajmia ci się, królu Nebukadnesarze, że władza królewska zostaje ci odjęta.
4:29
Będziesz wypędzony spośród ludzi, będziesz mieszkał ze zwierzętami polnymi, trawą jak bydło będą cię karmić i siedem wieków przejdzie nad tobą, aż poznasz, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że je daje temu, komu chce.
4:30
W tej chwili spełniło się słowo na Nebukadnesarze: Wypędzony został spośród ludzi i jadał trawę jak bydło, a rosa niebieska zraszała jego ciało, a jego włosy urosły jak u orłów pierze, a jego paznokcie jak u ptaków pazury.
4:31
A po upływie dni ja, Nebukadnesar, podniosłem oczy ku niebu; a gdy znowu rozum mi powrócił, wtedy błogosławiłem Najwyższego, a Żyjącego wiecznie chwaliłem i wysławiałem, gdyż jego władza jest władzą wieczną, a jego królestwo z pokolenia w pokolenie.
4:32
A wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic, według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nie ma takiego, kto by powstrzymał jego rękę i powiedział mu: Co czynisz?
4:33
W tym właśnie czasie powrócił mi rozum i dostojność i powróciła mi moja okazałość na chwałę mojego królestwa; moi doradcy i moi dostojnicy szukali mnie i znowu przywrócono mnie do godności królewskiej i dano mi jeszcze większą władzę.
@profesor
to juz zostalo zrobione
https://youtu.be/pL9g3qwhJnM?si=HSwYdNYL97R7bSTJ
Napisał Pan-Gospodarzu-„ale dla nas tutaj ważniejsza jest Rumunia”. TeJot pyta: ‚czy z Ameryką wszystko jest w porządku?”. Władze USA popierają AfD, a wiadomo, że AfD dążą do rewizji granic (dla Polski,to rewizja granicy zachodniej z wszystkimi tego konsekwencjami i czy Trump o tym nie wie?). Rosyjska propaganda głosi,, że Litwini nie mają prawa do własnego państwa .Można sobie z tego wszystkiego żartować, można Trumpa uważać za wybryk biologii, ale to zdziwienie ( i te złośliwostki) jest dowodem bezradności intelektualnej, no bo po prostu nie umiemy tego objaśnić i,co najważniejsze, nie potrafimy temu zapobiegać. Świat naszych pojęć ,że zło BYŁO, że je rozszyfrowaliśmy, okazuje się błędem, bo ZŁO nadal jest i się nasila, czyli przepływ laminarny przekształca się coraz bardziej w przepływ turbulentny. Można wyłączyć TV, można nie zaglądać do smartfona, niczym struś, ale to nie rozwiązuje sprawy, bo ZŁO i zadyma się coraz bardziej panoszy…Brakuje mi jakiejś takiej pogłębionej analizy socjologicznej i fifozoficznej:”czy i kiedy to się skończy?” Mój umysł techniczno-ekonomiczny tego nie ogarnia i co będzie dalej???
,,Bartonet, 23 KWIETNIA 2025, 18:40
@Szostkiewicz
,,Za dwa, trzy tygodnie będziemy już prawdopodobnie wiedzieć, kto po Franciszku.”
– Są pierwsze przecieki:
https://pbs.twimg.com/media/GpKIbkuW0AAdTVI?format=jpg&name=medium
*******************
Adam Szostkiewicz, 23 KWIETNIA 2025, 21:05
@bartonet
Byłem jako korespondent przy konklawe po śmierci JP2. Mało kto stawiał na Ratzingera.”
Tak więc po kilkunastu dniach groteska zaczyna zastępować rzeczywistość.
Tak swoją drogą, od dłuższego czasu krążą spekulacje o trzeciej kadencji Trumpa, ale całkiem uzasadnione może być postawienie pytania czy jego druga kadencja (politycznie) dotrwa do końca.
@tejot, 3 MAJA 2025, 23:26
,,…widzę kołyszącego się równie niezdarnie drewnianego Trumpa w takt jakiejś muzyczki..”
To nie są żadne ,,muzyczki” skomponowane na zlecenia sztabu, tylko Trump na swoich wiecach ordynarnie używa znanych przebojów współczesnych lub dawnych a wściekli artyści lub ich spadkobiercy chcą mu wytaczać procesy.
@Stary Profesor:
Czytam w tle, że strategia Bannona, by robić możliwie dużo chaosu, to się go wykorzysta i rozproszy działania przeciwnika (tj. osób popierających demokrację i humanizm).
Mnie to o tyle bawi, że przypomnę, ale sianie chaosu opisano w pewnej starożytnej księdze, gdzie charakteryzuje się tak przeciwnika Boga, choćby Bestii, czy antychrysta. Bannon nie odkrył więc niczego nowego. Tyle, że jak w blogu, że tego nie widzą duchowni? (Tzn. przepraszam, niektórzy widzą. Ale raczej nie w Polsce.)
@pielnia
Jak pisała wybitna filozof polityki Hannah Arendt, mowa jest bezradna wobec gwałtu i przemocy. Obserwujemy to właśnie w Polsce, USA i tak dalej.To epoka skrajnie prawicowego populizmu. W Stanach populizm w polityce to nic nowego, do czasu Trumpa nie miał jednak takiej siły dotarcia, bo to było przed social media. Kiedy jakaś grupa czy partia chce bronić systemu demokratycznego, słyszy, że atakuje wolność słowa i prasy. Nawet w Stanach, gdzie prywatne, komercyjne media tradycyjne są wciąż silne, pogróżki i obelgi Trumpa pod ich adresem, kwaszą atmosferę w mediach, zwłaszcza śledczych. Efekt mrożący zaczyna działać, a niezależne media są dla wielu odbiorców głównym źródłem informacji o tym, co się dzieje w polityce i gospodarce. Trump zapowiada, że zaskarży sondażownie i media informujące o spadku poparcia dla niego. A sędziów wydających wyroki nie po jego myśli zamierza neutralizować, jak PiS. Ludzie o nastawieniu umiarkowanym, liberalnym, lewicowym, konserwatywnym, rzadko lubią hammurabizm w polityce i debacie publicznej, wolą walkę na argumenty, lecz uczciwe, nie zmanipulowane. Agresję, insynuacje, epitety, kłamstwa uważają za przekroczenie jej granic, do czego nie chcą się posunąć, by nie spaść na poziom populistów. Takie nastawienie daje przewagę populistom, a oni nie mają żadnych zahamowań w jej wykorzystywaniu w polityce, próbując przedstawiać przeciwników w obozie liberalno-demokratycznych jako strachliwych ,,miękiszonów’’. Mimo to ponoszą klęski, jak w Polsce z rąk koalicji 15 X, jak w UK z rąk Partii Pracy, i jak w Australii czy Kanadzie, gdzie wyborcy nie dali się uwieść trumpizmowi, tylko się zjednoczyli wokół konstytucji. Ale to jest świat anglosaski, a my borykamy się z populizmem wschodnioeuropejskim wyrosłym na resentymentach antykomunistycznych i antyliberalnych, podsycanych również przez religię, nie tylko katolicką, bo też prawosławną w wydaniu moskiewskim, i ruskie trolle. To inna sytuacja, ale tak samo trudna dla obrońców systemu pluralistycznej, a nie fasadowe demokracji. A w naszym regionie taka demokracja nie jest zakorzeniona tak, jak na Zachodzie, łatwo ją atakować i podważać, bo nie ma takich zasobów obronnych, jakie mają tam demokraci. Zwłaszcza gdy ekipa Trumpa bez żenady wtrąca się do wyborów i promuje skrajną prawicę. W Niemczech AfD powinna być zawieszona lub rozwiązana po publikacji o jej ekstremistycznym charakterze, ale czy tak się stanie, gdy jest dziś druga w sondażach i oczywiście gra rolę ofiary totalitarnej przemocy przebranej za państwo prawa. Pod pewnymi względami sytacja w Niemczech wydaje mi się teraz najtrudniejsza i najbardziej brzemienna w skutki dla Europy i UE.
@lukasso
🙂
@epmg
W tej konkretnej sprawie nie ma subiektywizmu. Wyjaśniam wyżej dlaczego.
Dziwny stroj i durna mina.
Jak przystalo na kretyna.
AfD może być zabroniona jedynie po decyzji sądu, co jest długotrwałe, trudne przy założeniu, że nie jest to partia homogenicznie antykonstytucyjna , a samo wrażenie czy dotychczasowe dowody nie wystarczą , aby jej działalność polityczna zabronić. Dlatego należy ją intensywniej zwalczać politycznie. Szczegolnie teraz, AfD zaskarżyła bowiem sprawozdanie Urzędu ochrony konstytucji.Skarga w kwestii zabronienia czy przynajmniej wstrzymania dofinansowania z kasy państwowej zostanie oczywiście złożona i za dwa lata dowiemy się…
Nie rząd, nie parlament , lecz tylko sąd zadecyduje o przeszłości lub przyszłości tej partii.
Poza tym jej członkowie i zwolennicy mogą zawsze założyć nową partię i zyskać większe poparcie w roli ofiary.Kopanie demokracji, jej przedstawicieli i instytucji jest często łatwiejsze niż ich obrona, wydawałoby się. Zobaczymy.
Ja bym tam się nie śmiał.
Ten pomarańczowy chyba gdzieś się dowiedział, że także świecka osoba może zostać Papieżem , byleby cieszyła się uznaniem i szacunkiem wiernych . A w jego osobistym mniemaniu to właśnie on sam jest tą osobą , która najpełniej i najlepiej spełnia te warunki.
A więc na poważnie , Trump w papieskim ornacie to jest nic innego jak jego oficjalna kandydatura na Papieża , w końcu nie na darmo 60% amerykańskich katolików głosowało na niego w wyborach prezydenckich, a gdzie jest napisane, że jak Trump jest prezydentem , to nie może być Papieżem ? Chyba nie w tej samej książce, w której pisze, że jego prezydentura kiedyś się skończy ?
Z tym kandydowaniem Trump na Papieża jest tak jak z Anschlussem Kanady , albo Grenlandii ; „może się udać, a może nie”, ale czy dlatego Trump zaraz miałby nie próbować ?
Aby AfD mogła cokolwiek zmienić i naruszać istniejące układy , musiałaby mieć 2/3 w parlamencie, a na to się obecnie nie zanosi, chociaż.
Ciągle na temat, tym razem o filozofię, który podobno nie lubi ludzi, przynajmniej tak powiedział…
01
@AS
I wcale mu się nie dziwię. Nie jestem negatywnie nastawiony do mizantropów. Wracajac do filologii, to Kundera pod koniec życia stał się mitantropem. Poza tym można być humanistą i nie lubić ludzi. Szukając innego wymiaru, poziomu świadomości jako takiej, oddalamy się również od ludzi. Mamy wiele takich przykładów w blogu. Niektórzy nawet prymuja, inni ograniczają się do werbalnych injurii owijając je eufemistyczną płachtą.
@pielnia11:
> Świat naszych pojęć ,że zło BYŁO, że je rozszyfrowaliśmy
Ale to trochę chochoł, nieprawdaż.
> Można wyłączyć TV, można nie zaglądać do smartfona, niczym struś, ale to nie rozwiązuje sprawy, bo ZŁO i zadyma się coraz bardziej panoszy…
Izajasz 33:
15 Ten, kto postępuje sprawiedliwie
i kto mówi uczciwie,
kto odrzuca zyski bezprawne,
kto się wzbrania dłońmi przed wzięciem podarku,
kto zatyka uszy, by o krwi nie słuchać,
kto zamyka oczy, by na zło nie patrzeć –
16 ten będzie mieszkał na wysokościach,
twierdze na skałach będą jego schronieniem;
dostarczą mu chleba, wody mu nie zbraknie. 😉
Mnie to kiedyś dziwiło, ale jest w tym pewna racja. Zło należy zwalczać, nie można go ignorować, ale też nie można się poddać myśli o jego powszechności — choćby dlatego, że powszechność jest pewnym usprawiedliwieniem i przyzwoleniem. (Przeprasza za moralizatorski ton.)
> ”czy i kiedy to się skończy?”
Ale co?
Zło na świecie? — nie.
Altright? — nie wiem, ale liczę, na jakąś jego widowiską kraksę, bo inaczej się nie da funkcjonować dłużej.
A czytaliście komunikat Białego Domu po spotkaniu Trumpa z Nawrockim?
Otóż ze względu na ważkość omawianych spraw rozmowy z planowanych pięciu se-
kund przedłużyły się do dziesięciu plus foto.Wyrażono bla,bla,bla…
Kiedyś to baliśmy się powrotu nazizmu w Niemczech kiedy AfD weszła do Bundestagu, potem zdobywała w wyborach coraz to większe poparcie , aż w końcu została największą partią opozycyjną, a obecnie jest we wszystkich ankietach nawet najpopularniejszą partią w Niemczech, ale nie ma czego się bać. Według analizy „specjalistów” AfD będzie dopiero niebezpieczna, kiedy zdobędzie 2/3 głosów w Niemczech, a więc strachy na lachy?
Spotkanie Nawrocki – Trump nawiązuje do niesławnej tradycji Polski przedrozbiorowej, kiedy polscy pretendenci do tronu i innych ważnych państwowych funkcji zabiegali o względy w ambasadach Rosji, Prus, Austrii i Francji.
Tak realizuje się agenda Putina i jego agendzi w Polsce – żyjący za pan brat z AfD wszarze z konfederastii z Menckiem i Zajherą na czele oraz pisdne pachoły działający od zarania na rzecz osłabienia UE…
Teraz będą mieli to do czego tak wytrwale dążyli: symboliczną granicę na Odrze i Nysie oraz rewanżystowskie nowe wschodnie Niemcy zerkające na Szczecin, Gdańsk, Wrocław, Poznań… a potem – nie można wykluczyć – działające na rzecz powrotu Rzeszy do dawnych granic… z pełnym poparciem putinowskiego imperium, które aż dyszy by by zemścić się na pyszniących się przez ostatnie dekady polaczków…
Masz co chciałeś obrzydły śmierdzący kurduplu ze swoimi kretynami…
… polaczkach…
Blogomatolek przekręca moje słowa. Cóż, brak dystansu.
corrected
@ Karczmarewicz
W Oleśnicy nie zamordowano drugiego Petruccianiego. A co zdarzyło się naprawdę i kiedy?
Tu nie ma co rozmyślać…
To walka z gnojem narzucanym latami przez ideologów katolickich, kościelne lobby pasożytów nieheteronormatywnych funkcjonariuszy na społeczność, na środowisko lekarskie zwłaszcza ginekologów, ginekologów-położników, prenatalistów, genetyków… paraliżującym ich humanistyczne odruchy i kodeksy i sprzyjającym krzewieniu postaw konformistycznych wśród polskich lekarzy.
Tym większa chwała bohaterskim postawom lekarzy, w tym dr Gizeli Jagielskiej, odpornym na haniebne zaniechania kolejnych rządów, partyjnych troglodytów, obłudnych sukienkowych modnisiów… współodpowiedzialnym za bezprawie i niesprawiedliwość.
Ten lud nigdy nie był prawy i sprawiedliwy… i nie będzie póki nie sczeznie przestępcza działalność organizacji kościelnej i agentury ordo curvis.
Nie wykluczam, że dopiero gdy w Polsce TFR – dzietność – spadnie do poziomu 0.5-0.7… i rurka „władzy” zmięknie i być może kobiety przestaną bać się rodzić kalekie dzieci…
Jeśli dziewczyny polskie nie uzyskają tej gwarancji – opieki i diagnostyki prenatalnej na najwyższym poziomie i pewności, że urodzą zdrowe dziecko – to wymieranie naszego plemienia przyspieszy i jego koniec stanie się faktem.
Coraz więcej osób przyznaje, że już tego, co się wyprawia na tym świecie, nie ogarnia. Coraz bardziej nie możemy zrozumieć ludzi. Pytamy siebie: jak tak można. Ano można. Nie rozumiemy innych, bo mierzymy ich własną miarą.
W odniesieniu do polityki – wyborcy głosuja na osoby, co do których trzeba być ślepym by nie widzieć, że to benadziejni kandydaci. Pytamy: jak można być tak głupim. Ano można. Większość z nas nie wyobraża sobie jacy głupcy są na świecie (z grupy uważanych za zdrowych na umyśle).
Politycy typu Kaczyńskiego, Macierewicza, Ziobry czy Dudy są świadomi tego, że łamią prawo, i że w cyniczny sposób kłamią, przedstawiają rzeczywistość w odbiciu lustrzanym. Znowu zadajemy sobie pytanie: jak tak można. Ano można.
Dzisiejsze dorosłe, aktywne pokolenia były wychowywane ze słabym naciskiem na moralność , odpowiedzialność i empatię. Gdyby w/ wymienieni dokonywali swoje szaleństwa nieświadomie to musieliby być osobnikami z ułomnością umysłową (mało możliwe, może za wyjątkiem tego ostatniego). Jeżeli człowiek nie nabył wzorców, które wpływają na jego zachowanie to nie czuje ograniczeń. To tak, jak na brutalnej wojnie, gdzie nie egzekwuje się prawa – mamy albo zbrodniarzy, albo bohaterów. Edukacja i wychowanie mają więc przyszłość.
Większość z nas nie wyobraża sobie jak bardzo ludzie są łatwym łupem dla oszustów. Osobnicy pozbawieni kręgosłupa moralnego to wykorzystują. Odkąd oszukiwanie stało się dyscypliną akademicką (marketing i pokrewne) życie coraz bardziej staje się odrażającą grą, w której większość traci. Pytamy siebie: jak można, gdy czytamy o oszukiwaniu starszych ludzi na wnuczka, policjanta itp. Ano można. W UK krąży opowieść o tym, że jakiś Szkot sprzedał kolumnę Nelsona jakiemuś biznesmenowi amerykańskiemu jako swoją. Nawet gdyby to była jakaś zmyślona historia, to w rzeczywistości nie byłoby dziwne, gdyby się zdarzyła.
Tutaj też mamy porażkę edukacji, której braki uzupełnie się wiarą w czarodziejów. „Już dziś jesteś piękna, jutro bedziesz młoda” ( to cytat z Poniedzielskiego).
Skrajne przypadki (dzikie dzieci) pokazały, że ludzkie dziecko wychowane przez psy zachowuje się jak pies i potem trudno zrobić z niego człowieka.
Chyba nie dokładamy starań by wychowywać młode pokolenia, które później nie da się ukształować dobrym słowem. No i w rezulacie zamiast wydawać pieniądze na opiekę i wychowanie dzieci musimy je wydawać na więzienia. Bilans tylko pozornie wychodzi na zero.
Wychowanie wzorowej ludzkości jest utopią ale to nie znaczy, że trzeba rezygnować z walki o to by potrzeba więzień nie była wielka, chociaż widok siedzącego za kratami Kaczyńskiego, Macierewicza i Ziobry mógłby być pokrzepieniem duszy i skutecznym elementem wychowania.
@kmp
Sprawiedliwe i zasłużone kary dla dygnitarzy Kaczyńskiego i niego samego niewielkie wrażenie zrobiłyby w ich elektoracie i nomenklaturze. Za każdym razem, gdy rusza przygotowanie do procesu rozliczeniowego oni krzyczą, że to zemsta polityczna i łamanie praworządności, bo są niewinni i czyści jak łza, a kierowali się tylko dobrem Polski. Fakty przestają się liczyć w epoce Internetu. Każdy może mieć swoją prawdę i ją nagłaśniać. Złapiesz złodzieja za rękę, odpowie, że to ty kradniesz, a on jest ofiarą. To wszystko uderza w prestiż i znaczenie instytucji takich, jak edukacja publiczna, a edukację obywatelską czyni niemożliwą. Młodzież nie czyta książek ani prasy, nie ogląda mediów profesjonalnych, kieruje się tylko opiniami w swoim środowisku. Najdziksze pomysły polityczne są tu popularne. Ale jest też powód racjonalny: porządna edukacja jest droga i czasochłonna, kiepska nie zapewni dobrego życia, pozostaje imprezowanie i nawalanka.
Ano..ano Pane!
Wysłać teraz na linię Odry i Nysy Prezesa . Mariuszka Błyszczaka. Wójciczka LKoguciczka. Goska-Nioska. Kompletną Końfederastię z wodzem na hulajnodze,
Pognębieni przez Prezesa i Ziobrę Niemcy przyjdą na kolanach składać hołdy etatowym idiotom .Nie warto wymieniać nazwiska .aby nie psuć sobie smaku jajecznicy.
Za czasów Hupki powstało powiedzenie ODER UND NEISSE DAS IST ALLES SCHEISSE.
– obecnie Oder und Neisse das ist grosse Scheiss.
Erpel und Ferkel scheissen Ihren Mais.
Hupka wraz z kolegą Czają pobudzali ziomków i odegrali ważna rolę w ziomkowskich kołach RFN. Dzisiaj granica ma zupełnie inne znaczenie. Najgroźniejsi Ziomkowie” to Vance , Orban, no i ci szaleńcy kampanijni Bielany i inne finansowe gebelsiątka. Wystarczy im wrzucić żer. KTO ZATRUŁ ODRĘ? Erpel i Ferkel zaraz będą w Seimie
Właściwie to PIS w licznych paroksyzmach wespół ze Zbyszkiem utrwalił niemiecki hymn w Polsce ponad wszystko NIEMCYyyy. Propaganda zaczyna się od antyniemieckości. Grzejacy dupę w najnowszym modelu BMW poseł lub posłanka -kochanka. Wtóruje Erpelkom na cały pysk nie publikując nic ile zarobiła w TEJ ZASRANEJ NIEMIECKIEJ UNII
@ AS
Nie sądzę, aby będący w mniejszości elektorat pisowy zasługiwał na naszą większa uwagę niż większy elektorat koalicji demokratycznej. Wrażenie większości jest obecnie zdecydowanie ważniejsze i o nią powinniśmy się bardziej martwić. A poza tym, nawet taki sekciarski elektorat pseudoprawicowy nie jest monolitem.
Proszę nie narzekać na młode pokolenie (20+). Zostali tak wychowani przez media oraz domy rodziców dziś 40+, 50+. Ci z kolei zostali wychowani przez moje pokolenie 70+. Skoro ja już w latach 60-ych ubiegłego wieku czułam, że mój etos bardzo się różni od etosu (o ile można było go jeszcze nazwać etosem) niektórych moich kolegów, to jakie mogły tego być konsekwencje? Nie będę chyba oryginalna, jeśli przypomnę znaną opinię socjologów, że zasady moralne zdechły w Polsce wraz z nasteniem wojny i czasów powojennych, kiedy wymordowano polska inteligencję i wraz z nią jej etos. To nic, że zostały niedobitki, które usiłowały chować dzieci „po staremu”. Inwazja barbarzyńców, czyli awans społeczny szerokich mas beż żadnego kośćca moralnego spowodował, że społeczeństwo zdegenerowało się pod względem moralnym. Proces z latami się nasilał, jako że gorsza moneta wypiera lepszą
@Gospodarz
„…mowa jest bezradna wobec gwałtu i przemocy…”
I wracamy do nieszczęsnego paradoksu, o którym wspomniałem kilka dni temu, a z którym Pan się (zasadniczo słusznie) nie zgadza.
Tylko co zrobić, kiedy szambo już mamy pod brodą, a ktoś ciągle do niego wskakuje?
@Adam Szostkiewicz, 5 MAJA 2025, 7:36
Panie redaktorze, najłatwiej powiesić worek bokserski zatytułowany ,,młodzież” do którego wrzuciło się całe pokolenie (jak leci) a następnie z bezsilności próbować w niego tłuc. Nieśmiało przypomnę kilka faktów: pan też był (,,złą”) młodzieżą, najważniejsi ludzie którzy od dekad kierują politycznym koszmarem (Kaczyński, Rydzyk, Macierewicz) są w pana wieku, nikt Wam nie kazał wprowadzania religii do szkół (np. kosztem darmowych obiadów) oraz budowania systemu edukacji którego minister jest z nadania politycznego.
I na koniec: dużo jest w tym racji że tzw młodzież (pytanie czy tylko…) jest totalnie ogłupiona przez FB, natomiast starzy od zawsze mają swój własny ,,Tik-Tok” o nazwie KK, RM, TT i TR. Skrótów chyba nie trzeba rozwijać.
ps. międzypokoleniowe wojenki nigdy do niczego dobrego nie prowadzą.
Ciekawy temat. Moim zdaniem brak reakcji KrK i jego książąt na zdjęcie oznacza, że KrK nie postrzega władzy Trumpa jako zagrożenia dla swoich interesów.
KMP
5 maja 2025
0:01
Coraz więcej osób przyznaje, że już tego, co się wyprawia na tym świecie, nie ogarnia. Coraz bardziej nie możemy zrozumieć ludzi. Pytamy siebie: jak tak można. Ano można. Nie rozumiemy innych, bo mierzymy ich własną miarą.
W odniesieniu do polityki – wyborcy głosuja na osoby, co do których trzeba być ślepym by nie widzieć, że to benadziejni kandydaci. Pytamy: jak można być tak głupim. Ano można.
Mój komentarz
Najnowszym testem będą wybory prezydenckie. Ilu obywateli zagłosuje na kandydata, który z patosem oświadczał na wiecu wyborczym, że on jest przykładem zwykłego Polaka, który ma jedno mieszkanie, a kilka dni później oświadczyła jego rzeczniczka, że jest nieprawdą, ze on ma dwa mieszkania, a jeszcze kilka dni później, gdy okazało się, że Nawrocki ma dwa mieszkania i że to drugie nabył w zamian za opieką nad jego lokatorem, to on Nawrocki powiedział, że nie wie gdzie ten lokator przebywa, po prostu nie może go znaleźć.
Miało to świadczyć o tym, że Nawrocki nie ma dwóch mieszkań? Czy to było zaprzeczenie, czy mówienie nie na temat za poradą sztucznej inteligencji, jak to chyba robi Trump – gadanie niby na temat, a od rzeczy. Gdy zapytam AI na smartfonie – dlaczego jest ciemno. lub jaki jest cel działania pozytywnego, kiedy nadejdą dobre czasy (sprawdzone przeze mnie w dialogu z AI – odpowiedzi są podobne, niby na temat, a nie wiadomo o co chodzi.
Z Nawrockim jest to typowa sytuacja, jak w tej historyjce o przejechaniu przez kandydata zakonnicy w ciąży na przejściu dla pieszych.
Czy zwolennicy Nawrockiego zapytają siebie – jak tak można?
TJ
@bartonet
Nie wiem, o czym pan pisze. Ani nie byliśmy ,,złą” młodzieżą (chyba że dla SB), ani nie wprowadzaliśmy katechezy do szkół. Bokserski worek to nie mój rekwizyt, ani dziś, ani wcześniej. Mój rekwizyt to klawiatura, a w polityce karta wyborcza.
Niesmialo przypomne (wszystkim), ze szukanie winnych NIE rozwiazuje zadnego problemu. Edukacja moze byc rozwiazaniem. Ale w zasadzie dla pozytywnych skutkow potrzeba przynajmniej jednej generacji. A cza sie liczy!
Zeby na czas rozwiazac problem z populistami musimy dzialac doraznie. I to bez bialych rekawiczek i krecenia nosem.
Zamiast uczuć przydałoby się więcej Ratio. Trumpowi brakuje jednak jednego i drugiego, tak się nam przynajmniej wydaje. Zwolennicy Trumpa twierdzą jednak, że on wie, co robi. Chyba że polubimy teorie chaosu à la Trump.
Fizyk ma potrzebę doraźnej terapii dla wyborczyń i wyborców. Niech więc zacznie budować ośrodki terapii specjalnej i zacznie od siebie.
@AS
Nie byliśmy złą młodzieżą wprawdzie, chociaż górowali jednak oportuniści. Większości uwierały służy przed Zachodem. Odgrodzenie od informacji. Brak znajomości języków, niedostatek zagranicznej prasy etc..
Ciekawostka; za Gierka była w Empikach francuska prasa, do tego prawicowa. Kurier Wietnamski po francusku oczywiście w każdym kiosku no i sztandar FPK.
A tak naprawdę od Sokratesa narzekamy na młodzież, która jest jednak coraz piękniejsza i mądrzejsza.
Zamiast służy, śluzy…
@Adam Szostkiewicz:
> Fakty przestają się liczyć w epoce Internetu.
Powiedziałbym, że mediów tożsamościowych i social mediów. Internet tu jest nośnikiem, wspiera zjawisko, ale nie jest jego istotą.
> Każdy może mieć swoją prawdę i ją nagłaśniać. Złapiesz złodzieja za rękę, odpowie, że to ty kradniesz, a on jest ofiarą.
Ja się zgodzę. Tylko mam tu dwie uwagi.
Pierwsza jest taka, że gdy widziałem niezgodę na lewicy, to zwykle szła za tym dyskusja — różnimy się, więc próbujemy dociec prawdy. Na prawicy zwykle słyszałem, że ja mam swoje źródła, ty swoje, mamy równe prawa do utrzymania swojego zdania.
Druga jest taka, że Kościół przed dekady straszył „relatywizmem”, a gdy relatywizm przyszedł, to go nie widzi.
> Młodzież nie czyta książek ani prasy, nie ogląda mediów profesjonalnych, kieruje się tylko opiniami w swoim środowisku.
1) Młodzież powiela zachowania rodziców. Czytanie wśród dojrzałych osób wcale nie jest powszechnym zwyczajem.
2) Riesman to zjawisko „kierowania się opiniami w swoim środowisku” opisał w USA w roku 1950.
@PAK4
8 maja 2025
9:12
1) Młodzież powiela zachowania rodziców.
Do czasu. Bo w ciagu dojrzewenia i potem robia rodzicom chetnie „na zlosc”. Takze politycznie, np. rewolta mlodziezy w 1968 🙂
@mfizyk:
Szło mi o to, że podkreślając, że młodzież nie czyta, sugeruje się pośrednio, że dorośli czytają. Wskazuję, że młodzież raczej tu powiela zachowania dorosłych, niż stanowi nową, gorszą jakość.
Co do buntu — to chyba widać, jak duża część młodzieży chce odrzucić POPiS, co przekłada się zarówno w poparciu dla Konfederacji (a zapewne i Brauna), albo Razem; a co jest sprzeciwem wobec polityki pokolenia rodziców. Bunt więc owszem (choć to znowu bardziej złożone, zwłaszcza jeśli chodzi o Konfederację), ale nie chodzi tu o przypadek odrzucenia książek i czasopism…
1968 był ruchem „robienia rodzicom na złość“ pisze niedorzecznie Fizyk. Nie dostrzega bowiem politycznych zmian na Zachodzie, które tenże polityczny ruch niósł za sobą. To nie była tylko muzyka i „dzieci kwiatów“ oraz jeden festiwal w W.
Populista chciałby rozwiązać problem populistów, doraźnie!